Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
22-01-2016, 20:19
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Wrócił po kilku godzinach, zadowolony że Zeph jest poinformowany. W końcu samotna opieka nad gazelą nie jest łatwa. Martwił go jedynie gatunek pomagiera, ale ufał mu, więc uznał że nie jest to zły wybór.
Powolutku przypełzał do kotliny i zawołał do swej nowej wychowanki: - Witaj moja mała Urbi. Jak sie czujessssz? Uśmiechając się lekko podpełzał bliżej i wysunął wysoko główę. - Poznasz nowego wujka, ale ostrzegam że jest nietypowy. Obiecał mi że cie przypilnuje. Nie bój sie go, naprawdę jessst milszy niż sssię może wydawać. Bał się zdeczka reakcji małej na geparda. Ale sądził że to kwestia przyzwyczajenia.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
23-01-2016, 14:25
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
Do uszu małej dobiegł znajomy głos, od razu przerwała zabawę i podbiegła do Sadisma. Nie kryjąc radości z tego że wrócił. Jeszcze jak biegła uśmiechnęła się na widok wujka i wesoło podskoczyła, potem zatrzymując się tuż przed nim.
- Teraz już dobrze, tęskniłam za tobą wujku Sadisimie - mała rozluźniła się nieco, bo choć wcześniej się bawiła, nie czuła się tak bezpiecznie jak przy wężu. - A jaki on jest wujku Sadismie? - spytała z ciekawości, nawet nie pomyślała przez chwilę że chodzi o geparda. Mimo że wyobrażała sobie już różne zwierzęta w roli drugiego wujka. Oczywiście te które dotąd miała okazje zobaczyć czy spotkać, bo ze względu na wiek nie znała jeszcze wszystkich gatunków. Właściwie znała ich tak nie wiele że ograniczało się to do dużych kotów i kopytnych roślinożerców którzy przechodzi od czasu do czasu w pobliżu byłego stada małej gazeli. Nie dawno też poznała Sadisma i był za razem pierwszym gadem jak i wężem jakiego spotkała. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
23-01-2016, 14:34
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
- To się ciesssszę.
Zastanowił się chwilę. Jak by tu przedstawić geparda tak, by wydał się dobry, i by nastawienie Urbi było optymistyczne? Niby zdawał sobie sprawę z mozliwości reakcji małej, ale odkładał to na dalszy plan, ze względu an to że już ustalił z przyjacielem by nie uznał małej za posiłek. - Cóż, wyjątkowy. Większy ode mnie, wygląda groźnie ale będzie cię chronić. Sssssama zobaczysz. Cały czas trochę krążył naokoło tematu. No bo lepiej niech sama się przekona...
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
23-01-2016, 15:11
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
- A ode mnie też jest większy? - dopytywała, chciała koniecznie wiedzieć kim jest ten nowy wujek i puki nie domyślała się co Sadism ma na myśli wzbudzało to w niej coraz większą ciekawość.
- A dlaczego wygląda groźnie wujku Sadismie? - spytała po chwili, zastanawiając się co powodowało że nowy wujek może wydawać się przerażający. Nadal ani trochę nie przychodziło jej na myśl że może on być drapieżnikiem, których tak panicznie się bała. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
24-01-2016, 17:11
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Spojrzał głęboko w oczy antylopy. Każde kolejne pytanie... ech.... nie było dobre.
- Tak... Ciekawość rozbudzona w małej Urbi musiała zostać delikatnie uspokojona. - Bo ma duże zęby i jessst większy od ciebie. Ale popatrz. Powoli otworzył usta i pokazał swoje zęby jadowe, dwa dosyć spore acz chude zęby, połączone z błoną w jamie ustnej, co sprawiało ze działały jak scyzoryk, wysuwający się z ukrycia. Po chwili schował zęby i uśmiechnął się, spokojnie. - Też mam duże zęby. Ale nie jessstem ssstraszny. I Cię pilnuje, i pomagam. Prawda Urbi? Nowy wujek ma na imię Zephyr. Starał się przygotować małą na spotkanie. - Ale na razie dosssyć pytań, dobrze? Podpełzał do pniaka i schował się wewnątrz. Dużym zwierzętom cięzko tam byłoby wejść, ale jemu czy nawet Urbi, nie powinno sprawiać to problemów.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
24-01-2016, 19:19
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
Urbi zbliżyła się nieco bliżej do Sadisma ciekawa co chce jej takiego pokazać. Kiedy zobaczyła jego zęby jadowe najpierw trochę się przestraszyła co dała znać gwałtownym ruchem uszu, ale to trwało zaledwie parę sekund, bo gazela przecież zdawała sobie sprawę że Sadism jej nic nie zrobi i ufała mu w pełni. Tak więc chwilowy strach przerodził się w ciekawość.
- Tak wujku Sadismie. A ja bardzo cię lubię - przyznała, mówiąc to co po prostu czuję. I już chciała zadać następne pytanie, ale nie chciała być niegrzeczna, więc tylko przytaknęła wujkowi na kolejne słowa, idąc za nim pod sam pień. Wahała się czy wejść do środka, było tam nieco ciemnawo. W końcu jednak zrobiła jeden krok w przód, tym samym znajdując się w połowie, w środku pnia. - Wujku Sadismie, a mogę zadać jeszcze tylko jedno pytanie? - spytała, zastanawiając się jak się zapytać o to o co dokładnie jej chodziło, a mianowicie jakim zwierzęciem jest Zephyr. Pytania o wygląd nie wystarczyły żeby mogła się dowiedzieć, a jeszcze bardziej namieszały, bo Urbi nie mogła zgadnąć że chodzi o drapieżnego kota, raczej myślała że to będzie zupełnie nowy dla niej gatunek, zwierze którego jeszcze nie spotkała. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
24-01-2016, 19:42
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Wiedział że mała bedzie drążyć, spodziewał się tego ale nie zamierzał jej mówić przed czasem. Bo to nic dobrego nie przyniesie.
- Wybacz mała, ale niessstety nie, jeśli chodzi o twojego nowego wujka. Możesz być pewna że jest on miły, ale może wydać ci się straszny. Nic więcej nie powiem. Wybacz. Tymczasssem... - wpełzał do srodka pnia - proponuje się ci tutaj lekko zadomowić. Jesteś mała i nie powinno być ci tu ciasno. A to dobra osłona przed deszczem i nie tylko. Odwrócił się do "wejścia" i czekał aż Urbi spróbuje wejść.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
29-01-2016, 21:53
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
Zrobiła jeszcze kilka kroków, wyciągając przed siebie głowę, tak że całą szyję miała napiętą, a wszystko po to by przyjrzeć się czy przypadkiem w środku nie ma nic strasznego, czyhającego na nią w ciemności. A zrobiło się jeszcze ciemniej niż wcześniej, bo ciało gazeli przysłoniło nieco promienie słoneczne wpadające do środka. Urbi nigdy nie wchodziła do tak ciemnego miejsca, nawet w nocy jest jaśniej, bo przecież świecą gwiazdy, a czasami też księżyc. Mała nie zauważyła niczego, weszła niemal już do środka, ale przystanęła oglądając się za Sadismem. W końcu wyszła, a wtedy lepiej się przyjrzała, bo słońce mogło znów trochę oświecić wnętrze pnia. Następnie odwróciła się tyłem do wejścia i tak też weszła, po woli i cały czas patrząc na wujka, jakby w razie czego miał ją ostrzec przed zagrożeniem. Jak już była pewna że nic jej nie grozi położyła się wygodnie na ziemi.
- Miałeś racje wujku Sadismie, fajnie tu - przyznała, rozglądając się znów, tym razem z ciekawości, choć myślami nadal była przy nowym wujku, dumając nad tym jakim on może być zwierzęciem i dlaczego wujek Sadism nie chce jej wyjawić tej tajemnicy. - Wujku Sadismie, a jakbym obiecała że nie będę się bać wujka Zephyra to, to mogę spytać...? - urwała, zdając sobie sprawę że to też będzie pytanie, ale było już za późno, bo zdążyła je wypowiedzieć, choć nie koniecznie dokończyć. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
29-01-2016, 23:19
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Pokiwał łbem na jej potwierdzenie. Dobrze że jej się podoba.
W jej oczach widział jednak nadal tę samą ciekawość i zastanowienie. I tylko czekał na pytanie... - Dam ci lekcję moja mała. Nigdy nie obiecuj czegośśś, czego nie jesteśśś pewna. Nie możesz wiedziec czy się czegoś wystraszysz, nie znając tego. Pacnął ogonem na potwierdzenie swych słów, jak to miał w zwyczaju.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
31-01-2016, 02:14
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
Urbi wysłuchała uważnie słów Sadisma, przytakując lekko i patrząc na węża.
- Dobrze wujku, już nigdy tak nie zrobię - obiecała, biorąc sobie do serca usłyszaną radę. Była mała i łatwo się uczyła nowych rzeczy, gdyby tak nie było, matka nie zdołałaby jej nawet po części przygotować na ataki drapieżników. Gazela lekko wyciągnęła tylne nogi, kładąc się nieco bardziej na boku. Czuła się na tyle bezpieczna że pozwoliła sobie na wygodniejszą pozycje, z której nie prędko by wstała, niż jakby leżała na brzuchu. W końcu zrozumiała że nie ma szans na dowiedzenie się kim jest wujek Zephyr, mimo że ciekawość nie dawała jej spokoju, postanowiła nie zamęczać kolejnymi pytaniami Sadisma. Nagle do głowy małej wpadł pewien pomysł, dość nietypowy. - Wujku Sadismie, opowiedziałbyś mi coś? Mama często mi coś opowiadała... - przypomniała sobie, na samo wspomnienie o matce nieco posmutniała, ale trwało to dość krótko. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
01-02-2016, 00:21
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Przyglądał się małej z uśmiechem, a gdy ta zapytała o jakąś historyjkę...
Wąż w środku się zachwycił. Nie okazał tego, ale nikt nigdy go nie prosił o coś takiego... poczuł się na swój sposób doceniony. Coraz bardziej lubił małą gazelę. - Oczywiśśśśscie. Znam dużo historyjek. No to może taka... którą dosyć lubię. Mruknął pod nosem z zastanowieniem ( a własciwie pod nozdrzami) i zaczął snuć opowieść... - Dawno temu, albo całkiem niedawno. Blissssko lub daleko... żył sobie pewien wąż. Był on bardzo wyjątkowy, i miał bardzo oryginalną rodzinę. Gdy podróżował po śśświecie, poznał pewną lwicę. Była ona bardzo piękna i miała cudowną jasną sierść. Po kilku spotkaniach, zakochali się w sobie. Wąż i lwica. Każdy poweidizałby że to miłość bez przyszłości... Ale jednak. Ich związek kwitnął... - weschnął, i zdła sobie sprawę jak dawno nie spotkał się z Ines... tęsknił. - Obydwoje starali sie zrobić wszystko by być razem. A ich miłośśśśść ssssstała się dowodem na to, że z pozoru różne isssstoty, mogą żyć razem. Kiwnął łbem - Koniec. Choć kto wie czy kiedyś nie opowiem ci co było dalej.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
05-02-2016, 22:47
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
Urbi nie mogła już się doczekać historyjki jaką opowie jej Sadism, a jak zaczął słuchała go z uwagą i jednocześnie z lekkim zdziwieniem. Dla niej lwy były groźnymi bestiami polującymi na takie stworzenia jak ona. Pamiętała jak musiała oglądać śmierć zadawaną przez te wielkie koty, jak jeden z nieszczęśników z jej stada kończył swój żywot pod ich kłami i pazurami, a ona nie mogła mu pomóc, nikt nie mógł. I w końcu jak musiała uciekać, a matka poganiała ją tak bardzo że łatwo mogła się przewrócić, ale gdyby tak się stało pożegnałaby się z życiem. Przeszły ją dreszcze po grzbiecie na wspomnienie o tym.
- A ja myślałam że lwy są złe, no bo... - mała nieco się zawahała, dlatego że wujek Sadism nie żywił wrogości do lwów, historyjka o lwicy i wężu pokazywała je raczej w dobrym świetle. - Mama mówiła że są złe, bo na nas polują... - dodała po dłuższej chwili, cofając uszy, ciężko jej było o tym mówić, bo to wiązało się z traumatycznymi wspomnieniami, ale takie już było życie roślinożercy, na każdym kroku czyhała śmierć. Być może matka małej Urbi przegrała tą walkę z śmiercią, to by wyjaśniało jej zniknięcie, ale niestety gazelka nie miała jak poznać prawdy i najpewniej jej nie pozna. |
|||
|
Zephyr Samotnik Gatunek:Gepard grzywiasty Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:642 Dołączył:Cze 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 66 Zręczność: 90 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 46 |
06-02-2016, 22:53
Prawa autorskie: av: Kahawian, podpis: DemiReality (lineart)
Tytuł pozafabularny: Junior Admin / Mistrz Gry / Meteorolog / Mistrz Kalamburów
Zbliżając się do miejsca wskazanego przez Sadisma, ciekawość Zephyra wciąż rosła. Kim jest ta nowa podopieczna? Jego domysły były bardzo blisko prawdy, choć nie mógł tego wiedzieć, dopóki osobiście nie pozna nowego gościa. Czuł łaskotanie w żołądku, które nie było jeszcze potężnym głodem i miał nadzieję, że to powstrzyma jego apetyt i krwiożerczy instynkt. Ostatnio miał tyle na głowie, że nawet nie było czasu zapolować. Ale może to i lepiej, nie będzie pachniał świeżą krwią.
Gdy dotarł do kotliny, wydawało się, że nikogo tam nie ma. Trawa była na tyle niska, że kopytnej raczej trudno byłoby się a niej schować. Ale w terenie było jeszcze sporo skał i stary pniak. Zephyr już miał wołać, gdy podmuch lekkiego wiatru przyniósł mu zapach, który kojarzył z obiadem. Teraz już doskonale wiedział, z kim będzie miał do czynienia. Gazela Tomi. I to prawdopodobnie młoda. Na takim okazie niegdyś uczył się polować. Takie było jego pierwsze zabójstwo. Ironia losu, że teraz ma za zadanie opiekować się kimś, kogo dotąd starał się nie brać za istotę rozumną, by zlikwidować wyrzuty sumienia. Oby Sadism wiedział, co robi. Kierując się nosem dotarł do pniaka, którego obszedł dookoła. Wówczas ukazała mu się szczelina, wewnątrz której leżała kopytna o futrze z czarną pręgą. A obok niej Yehisses we własnej osobie. - Tu jesteście. - Mruknął najspokojniej, jak potrafił, starając się przy tym nabrać przyjaznego wyrazu pyska. - Jestem Zephyr. Miło mi cię poznać. - Wyszczerzył kły do gazeli, zupełnie nie myśląc o tym, że to niezbyt przyjemny widok dla roślinożercy jej pokroju. |
|||
|
Urbi Konto zawieszone Gatunek:Gazela Tomi Płeć:Samica Wiek:7 miesięcy Liczba postów:125 Dołączył:Sty 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 9 Zręczność: 17 Spostrzegawczość: 14 Doświadczenie: 20 |
07-02-2016, 00:07
Prawa autorskie: Avatar - ja, obrazek w podpisie - Setkar
W jednej chwili zobaczyła geparda i po mimo jego łagodności i tak się przestraszyła. W jej głowie było mnóstwo drastycznych wspomnień, związanych z gepardami, one jeszcze częściej zabijały gazele niż lwy czy inne kotowate. Podskoczyła gwałtownie, obijając lekko głowę i grzbiet o "sufit" pnia. Serce jej łomotało, w oczach widać było przerażenie, panika zaczynała brać nad nią górę. Ledwo co zrozumiała sens słów geparda i być może uspokoiłoby to ją o drobinę, gdyby Zephyr nie pokazał jej zębów, czego Urbi nie odebrała jako uśmiech, a chęć ataku. Cofnęła się błyskawicznie na sam koniec pnia. Jej zmysły znacznie się wyostrzyły, była gotowa do ucieczki, ale przez panikę nie wiedziała jak wydostać się z pnia, pomimo tego że z tyłu za nią było drugie wyjście. Zanim je zauważyła postanowiła zostać w pniu, bo zdała sobie sprawę że gepard jest za duży żeby tu wejść. Teraz gdy stała nie ruchomo, nie odrywając przerażonych oczu od Zephyra, było widać jak cała się trzęsie i to na pewno nie z zimna, lecz strachu.
|
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
07-02-2016, 01:10
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Wysłuchał małej, po czym już miał powiedzieć coś o tym, że nie wszystkie lwy są złe. I że nie do końca samo polowanie na jej gatunek jest złe... no to wszystko było bardziej skomplikowanym konfliktem etycznym.
- Witaj Zephyrze. - odrzekł, po czym widząc reakcję małej dodał - Nie szczerz już tych kłów. Nie widzisz że moja mała Urbi się boi? Sam lekko uśmiechnął się porozumiewawczo do geparda. Nie miał pojęcia o tym że Vult rządziła się coraz bardziej, i nie wiedział o jego awansie. - Urbi, moja droga, sssspokojnie. Ostrzegałem że Zephry może wydać ci się sssstraszny. A teraz musisz przejść ważną lekcję, na odwagę. Uspokój sssswe serce, głęboko oddychaj. Podejdź to. Nie musisz się śpieszyć, ale sssspróbuj pokonac ssstrach. To ważne. Wierzę w ciebie. - mówił to wszystko powoli, i powaznie, a jednocześnie z lekką dozą werwy w głosie. Chciał by gazela nabrała odrobiny brawury. Nie będzie lekko, zwłaszcza na początku. Ale dzięki temu wytrenuje się, i będzie mogła pomagać Sadismowi jako transport i doradczyni, a w przyszłości stać się nawet wpływową personą w Bractwie. Bo co jak co, ale w tej grupie zwierząt gatunek nie miał znaczenia. - To jessst Zephyr, twój nowy opiekun. Nie skrzywdzi cię Urbi. Prawda przyjacielu? - spojrzał wymownie na świeżego Stahili.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości