♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Mirra
Samotnik
*

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Około 4 lat Liczba postów:216 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 78
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 40

#1
01-04-2015, 15:12
Prawa autorskie: lineart: Malaika4 (DA),color: teri006 (DA)

Gdzieś na pustkowiu, na ziemi niczyjej, znajduje się wielki głaz, a obok niego mała palma i staw.
Wiatr lekko powiewa a słońce grzeje.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

#2
01-04-2015, 18:06
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Ruda królowa jak zwykle spokojnym krokiem przemierzała kolejne kilometry podczas swojego codziennego patrolu. Cisza, spokój, jak miło. Tym razem jednak pozwoliła sobie na nieco dłuższy spacer- przecież jest na Lwiej Ziemi jeszcze Mako. Powinien sobie przez kilka godzin poradzić sam... chyba.
Gorące słońce coraz mocniej prażyło lwi grzbiet, więc samica czujnym wzrokiem zaczęła się rozglądać za jakimkolwiek schronieniem. Po kilku minutach dostrzegła jeziorko w pobliżu palmy. Cień usatysfakcjonowanego uśmiechu pojawił się na jej pysku, po czym skierowała swoje kroki w stronę drzewa.
Kahawian
Dwugrzywy | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:1,101 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 17

#3
01-04-2015, 22:19
Prawa autorskie: MadKakerlaken

Ruda nie była jedyną, która szukała ochłody w ten upalny cień. Gdy lwica podejdzie bliżej, z pewnością dostrzeże coś, co przez ostre słońce odbijające się od piasku uznała za fragment skały, czy też czarne zarośla. Tak, chodzi o czerń na grzywie. Resztę można było w pierwszej chwili pomylić z piaskiem - w końcu oczy szybko się męczą w takich warunkach. W rzeczy samej, kupa, która miała być krzakiem, oczy miała półprzymknięte. Lew odpoczywał po patrolu. Zawędrował dziś nieco dalej, bo po obchodzie terenów przy Czarnej Rzece, postanowił przejść się nad pustynię. Do końca nie wiedział, dlaczego. Może po prostu potrzebował chwili samotności i odpoczynku. Od wszystkiego. Odkąd szary przywódca praktycznie zniknął bez śladu, częściej to do niego zwracały się lwice ze stada. Obowiązki ojca, głowy rodziny także czasami dawały w kość. Nic dziwnego, że miał półprzymknięte oczy i odpoczywał w cieniu.
Mirra
Samotnik
*

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Około 4 lat Liczba postów:216 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 78
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 40

#4
01-04-2015, 22:39
Prawa autorskie: lineart: Malaika4 (DA),color: teri006 (DA)

Mirra długo przemieszczała się przez pustkowie. Była niezadowolona i chciała odpocząć, gdy nagle zobaczyła Kahawiana. Wielki groźny samiec widać też chciał odpocząć.
Dostojnie podeszła do niego.
- Cóż ja widzę. Nawet takich jak ty dopada zmęczenie w dzisiejszym dniu?
Słońce nie dawało za wygraną, i mocno podgrzewało całą okolicę.
Małe oczko wodne tym bardziej w takiej sytuacji wydawało się cudem natury, do którego zamierzała się udać w następnej kolejności.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

#5
01-04-2015, 22:44
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Zatrzymała się w jednej chwili. Przez chwilę w milczeniu przyglądała się samcowi- znała go. Kikut ogona drgnął minimalnie, a lwica zmarszczyła brwi. Miała tylko nadzieję, że ten z kolei nie znał jej. W końcu zarówno on i Ragnar byli wtedy chorzy, więc może obaj nic nie pamiętają z tamtej wizyty? Wstrząsnęła łbem, pozbywając się grzywki z oczu i wyprostowała dumnie. W końcu nic się wtedy nie stało.
Miękkim, spokojnym krokiem zbliżyła się jeszcze troszkę.
- Deme.
Nie uśmiechało jej się dalsze szukanie schronienia. Nie wiedziała, czy takowe znajdzie, idąc dalej. A słońce prażyło coraz mocniej.
Po chwili do nich dołączyła jeszcze szara lwica. Vei zmierzyła ją krótko wzrokiem, po czym zerknęła na już-nie-śpiącego lwa. Chyba się znali.
A to utrudniało sytuację, jeśli zorientują się, kim jest.
Kahawian
Dwugrzywy | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:1,101 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 17

#6
01-04-2015, 23:08
Prawa autorskie: MadKakerlaken

Słysząc czymś głos, otworzył oczy i podniósł czujnie łeb. Szara lwica. Nie pamiętał jej imienia. Zmarszczył natomiast brwi, gdy dotarł do niego sens jej słów. Rozdziabił paszczę, prezentując zęby w niby ziewnięciu, po czym kłapnął nią ostentacyjnie, zamykając. Pokazanie potęgi? Raczej drobna wskazówka, która poprzedziła słowa.
- Nawet takich jak ja. Jestem tylko lwem, jak ty - odparł spokojnym tonem. Nigdy nie uważał się za potężnego, jakiegoś nad. Jeśli coś osiągnął, to tylko dzięki częstym patrolom i ćwiczeniach. Nic tak nie odświeża umysłu, jak szybki sparing. Zaraz. Była tu tylko szara lwica. Skąd więc nagle wzięła się tu samica o futrze bardziej pomarańczowym niż wschodzące słońce? Zamrugał, nieco zdziwiony, gdy jednak samica odezwała się, po prostu kiwnął głową - I, jak widać, nie tylko nam dokucza słońce.
Mirra
Samotnik
*

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Około 4 lat Liczba postów:216 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 78
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 40

#7
01-04-2015, 23:36
Prawa autorskie: lineart: Malaika4 (DA),color: teri006 (DA)

Dopiero po paru chwilach Mirra pojęła ze oprócz jej i Kahawiana ktoś jeszcze jest w okolicy.
Przypatrzyła się rudej. Czyżby to była Vei? Nie, niemożliwe by tak daleko się zapuściła.
Pomyśleć że jeszcze jakiś czas temu w momencie zagryzła by Lwioziemców. A moze i nie. Miała mętlik w głowie i zdawała sobie dorbze sprawę że musi się "odnaleźć" na nowo.
Na słowa samca odpowiedziała krótko.
- Wszyscy jesteśmy lwami, nieprawdaż?- było to rzecz jasna pytanie retoryczne, mające na celu
jeszcze raz pokazac ich równość wobec pragnienia.
A skoro juz o tym mowa, podeszła do stawu i napiła się wody. Dawno tak dobrze nie smakowała.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

#8
01-04-2015, 23:55
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Widać miała trochę szczęścia. Po prawdzie nie tak wyobrażała sobie Zachodnich. Na pewno nie jako takich spokojnych i "grzecznych". Ragnara uważała za spokojnego, ale ta dwójka znacznie go przebijała. Wcale nie różnili się od Lwioziemców. No, może trochę wyglądem. Królowa w duchu westchnęła cicho. I znowu będzie tak samo. W każdym razie, oranżowym spojrzeniem odprowadziła wzrokiem szarą lwicę podczas jej podróży do jeziorka.
- Jakby nie patrzeć- skomentowała spokojnie.
Dziwnie by było, gdyby któreś z nich było hieną. Albo ptakiem. Czy czym innym. Nie uważała już, żeby ta dwójka mogłaby mieć coś przeciwko jej obecności. Wolnym, niemal leniwym krokiem obok drzewa i położyła się po drugiej stronie pnia. Z lubością wyciągnęła łapy i zmrużyła ślepia. Uszy jednak nadal sterczały czujnie.
Kahawian
Dwugrzywy | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:1,101 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 17

#9
02-04-2015, 16:54
Prawa autorskie: MadKakerlaken

Nie skomentował w żaden sposób słów lwic. Niby po co? Nie lubił zmielić jęzorem, gdy nie było to potrzebne. Strata energii, a w końcu lwy nie lubią tracić energii. Widząc, jak Vei próbuje się zrelaksować, uśmiechnął się nieco. To trochę śmieszne, biorąc pod uwagę jej napięte mięśnie i czujne uszy.
- Przecież cię nie zjem - skomentował z uśmiechem.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

#10
02-04-2015, 21:21
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Ruda wzruszyła barkami, po czym ledwie uniosła łeb nad łapy. Oranżowe ślepia zmierzyły samca, po czym uniósł się jeszcze trochę. On zjeść miał ją? No nie. Pysk lwicy zmarszczył się minimalnie, w grymasie przypominającym coś pomiędzy rozbawieniem a zniesmaczeniem,
- A tego to nigdy nie jest się pewnym.
Parsknęła cicho.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości