Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Samiya Niezłomna | Kapłanka Gatunek:Serwal Płeć:Samica Wiek:Dorosła Znamiona:4/4 Tytuł fabularny:Medyk / Młodszy Szaman Liczba postów:2,003 Dołączył:Gru 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 50 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 67 Doświadczenie: 15 |
27-12-2015, 00:16
Prawa autorskie: Owlyblue (Ghalib) / LeftDuality
Tytuł pozafabularny: VIP / Maskotka Felki / Mistrz Cytatów
No korytarz, no. Taki zamkowy. Pochodnie na ścianach go oświetlają
Sweet Crescent Moon, up in the sky
Won't you sing your song to Earth as she passes by?
Your sweetest silver melody, a rhythm and a ryme
A lullaby of pleasant dreams as you make your climb.
Send the forests off to bed, the mountains tuck in tight
Rock the ocean gently, and the deserts kiss goodnight.
Sweet Crescent Moon, up in the sky
You sing your song so sweetly after sunshine passes by.
|
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 16:11
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Wraz z Filą wpadł tu na korytarz, bo zwyczajnie pogubił drogę na dół.
W sensie... no duży zamek, sporo schodów. Rzeczy i w ogóle... - Filuś, pamiętasz ty drogę? Które to były sssschody? Spojrzał na nią, cały czas trzymał jedną rękę tuż nad jej zgrabnym... ...ogonkiem. I swoim ogonem owinięty był delikatnie wokół jej nogi.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 16:32
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
- Schody? Gdzie? - Rozejrzała się w poszukiwaniu owych schodów, ale jakoś nie bardzo wiedziała, o czym on mówi.
Ona cały czas szła za nim, więc nie zwracała uwagi na to, czy akurat idą w górę, w dół, czy może prosto. Ważne było to, że jaszczur był tuż obok... I czuła ten dotyk jego ogona. - Może tamte? - Wskazała na schody po lewej. Z dołu unosił się zapach alkoholu, więc to musiało być tam! |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 16:36
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Po jej pierwszej reakcji zdał sobie sprawę że mimochodem rozprasza swoją towarzyszkę.
- To duży zamek... równie dobrze może to być piwnica z winem... - pomyslał, po czym spojrzał zadowolony w oczy swojej kotki - Ale to też dobre rozwiązanie. Objął ją znowu i ucałował, a po kiludziesięciu sekundach przerwał pocałunek i ruszył z Filemonką ku schodom.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 17:12
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
- Hm, tak, całkiem możliwe - przyznała.
Jej również ta opcja nie wydała się taka zła. Może to nawet lepiej? Ona, jaszczur i piwnica winem - czegóż można chcieć więcej? Chwyciła go za łapkę i zbiegła po schodach. Nie sprawiło jej to problemów, bo najprawdopodobniej zostawiła buty w salonie, a więc żadne obcasy jej nie przeszkadzały. Charakterystyczna woń alkoholu rozchodziła się wszędzie, docierała nawet na korytarz. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 17:39
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Pociągnęła go za sobą, i musiał przyznać ze była szybka i zwinna...
Choć to już wcześniej udowodniła ale w nieco inny sposób. Aktualnie pędził za nią, by po chwili ujrzeć stare drzwi z drewna. - Dossssyć tu ciemno, chodź bliżej moja droga. Ktośśś mussssi zadbać o twe bezpieczeńssstwo. Bo jak wiadomo, każdy sposób i argument jest dobry by być bliżej ładnej dziewczyny. Objął ją mocno i delikatnie otworzył drzwi...
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 19:39
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
Ujrzeli butelki, dużo butelek - jedne stały, a inne leżały, puste, pełne i półpełne, do wyboru, do koloru. A wśród nich stał koń. Najprawdziwsza kara klacz, która na widok obcych położyła uszy i zarżała z niepokojem.
Oniemiała kotka przybliżyła się do zwierzęcia. Puściła rękę Sebastiana, ale za to ogonem mocno ściskała gadzi ogon. - Ćśśś, nie bój się, taś taś... - zagadała do konia. Ostrożnie wyciągnęła rękę, by tamten mógł ją powąchać. Zapewne poczuł jakieś tanie perfumy, bo odsunął łeb i ostrzegawczo uderzył kopytem o podłogę, o mało nie rozbijając samotnej butelki 20-letniej whisky. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 19:51
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Dwudziestoletnia whisky! NIE!!!
A nie, udało się, nie rozbił. Ufff. Głupi koń. Mniej więcej tak kształtowały się myśli Seby. - Co tu robi koń?- zapytał się i nie puszczając ogonu Fil, zaczął szukać jak najstarszych roczników wina. - Moja droga, czeka nas uczta... 79 rok! Półwytrawne. Aż się oblizał, po czym spojrzał na swa piękną towarzyszkę. Nie był pewien czy zapoznawanie się z klaczą to najlepszy pomysł na teraz. - Fel, a nie sądzisz że to niezbyt bezpieczne tak do konia... podchodzić? Powiedział niezbyt pewnie. A przynajmniej nie tak pewnie jak zazwyczaj.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 20:04
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
- Nieee, dlaczego? - wyraziła zdziwienie jego sugestią. - Może on też chce się pobawić? Może wezmę go na bal? - mamrotała pod nosem.
Jej nie trzeba było żadnych wspomagaczy, żeby zaczynało jej odbijać. - Tak, tak, może być - odpowiedziała na propozycję co do trunku, choć w tej chwili wydawała się być bardziej zainteresowana koniem niż Sebą. A rzeczona klacz jak stała tak stała, może odrobinę spokojniej. Nie tupała już, o, tyle dobrego. Kotka przybliżyła rękę i ostrożnie pogłaskała koński nos. Zwierzę stało niewzruszone. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 20:12
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Dobra... super. Przegrał z... koniem.
Machnął łapą na to co robił Fil. Otworzył wino i zaczął pić z gwinta. Skoro i tak Filemona zajęta jest klaczą... to cóż. Upił trochu, bardzo dobre. - To ten... halo... - podszedł i pomachał jej ręką przed oczami. - Pobudka. Serio dziwne. Zaniepokoił się trochu.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 20:19
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
Gdy Seba się do niej odezwał, to ona nagle straciła zainteresowanie koniem i wpatrzyła się w ten zacny trunek z końca lat 70. Pachniał inaczej niż cała reszta piwnicy, a przynajmniej tak się zdawało dziewczynie.
- Ej, a ja to co?! Przechwyciła od niego wino i dopiła całkiem sporą jego część, po czym wcisnęła mu w rękę prawie pusta butelkę, przysunęła się do Seby, położyła mu rękę na plecach i... Zaczęła go całować. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 20:40
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Zaczął się z nia całować.... oddal się temu, i oczywiscie baaaardzo mu się to podobało...
Filka smakowała wspaniale. No nieźle... -pomyślał. Co jak co ale Filemonie nie można było nie powiedzieć, ze miała "spust" co do alkoholu, i całusów zresztą też. - Spokojnie... to się pije powoli. A przynajmniej nie jak wódkę... - i w tym momencie przypomniał sobie o whisky, podniósł ją ostrożnie i podał dziewczynie - To się pije chybcikiem. - Ale uważaj... nie za dużo bo wiesz... Dodał "dla bezpieczeństwa".
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
27-12-2015, 20:56
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
I jej także podobał się jej ten pocałunek, nie mogła powiedzieć, że nie. Od teraz zostanie fanką gadów! Ym, to znaczy, tego jednego.
- O, whisky. - Uśmiechnęła się do butelki. Koń zarżał cicho, ale nie był już w stanie zwrócić na siebie uwagi Fil. Dziewczyna złapała butelkę i wlała w siebie kilka łyków. Oblizała się niczym kotem, którym w gruncie rzeczy była. - Paaali. Ale dobre - oznajmiła, kiwając głową niczym znawca. Postawiła kocie uszko i uśmiechnęła się do Seby, ot, tak bez powodu. Jej ogon wciąż owijał się wokół jego ogona. |
|||
|
Sadism Prekursor | Konto zawieszone Gatunek:Żmija sykliwa Płeć:Samiec Wiek:5 lat 3 miesiące Liczba postów:794 Dołączył:Mar 2015 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 43 |
27-12-2015, 21:13
Prawa autorskie: Cyt. Ja Avek. by Eidel
Patrząc w jej oczy wiedział że ta ilość alkoholu może jej nieźle namieszać w głowie, toteż wziął ja na ręce i zdecydował się zaprowadzić na najbiższą ławkę.
- No no... Nie za dużo tego dobrego kochana? Odpowiadała mu ta sytuacja. W sumie to bardzo mu odpowiadała.
Wróciłem na prochy tego co niegdyś stworzyłem.
Dziś we mnie wątpią jak na samym początku. Dziś znowu ich zaskoczę. GŁOS Temat muzyczny Sadisma |
|||
|
Duch Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:3 lata i 4 miesiące Liczba postów:181 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 58 Spostrzegawczość: 82 Doświadczenie: 35 |
27-12-2015, 21:28
Prawa autorskie: Dirke
W korytarzu rozbrzmiał rytmiczny ciężki stukot jakby ktoś co raz uderzał metalem o podłoże.
Były to obcasy czarnych, skórzanych butów z wielkimi cholewami. Oprócz tego przy każdym kolejnym kroku dźwięcznie brzęczała sakwa pełna złotych okrągłych monet. Po jej drugiej stronie zwisała szabla. Szedł pomału z mocno zaciśniętym kapeluszem na oczy wlewając sobie do ust dużą ilość jakiegoś płynu z dużego szklanego naczynia nie martwiąc się, że niewielkie ilości rumu spływają mu po czarnej skołtunionej, gęstej brodzie. Drugą ręką poprawił pas z trzema nabitymi pistoletami, kiedy to przechodził obok pary posłał im szybkie spojrzenie by następnie wykrzyczeć: - Na reszcie burdel! Dawać rum! Dawać dziewczęta! W końcu w domu. - Po czym cisnął pustą butelką w ścianę rozbijając kryształowe szkło na miliony kawałeczków. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości