♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Vincent
Wiarus
*

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:186 Dołączył:Gru 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 75
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 65
Doświadczenie: 50

#1
28-12-2015, 00:55
Prawa autorskie: Własne

Miano: Vincent
Rodzina: ???
Wiek: 5 lat
Stado: Aktualnie żadne
Charakter:
Vincent jest lwem otwartym i uprzejmym. Nie znosi kłótni i bijatyk, wszystko stara się więc załatwić rozmowami i kompromisami chyba, że w grę wchodzi obrona bliskich. Wtedy staje się nieustraszonym wojownikiem. Zawsze służy bezinteresowną pomocą, nawet tym, których nigdy wcześniej nie widział na oczy. Docenia życie i stara się cieszyć ze wszystkich jego pozytywnych aspektów. Jest ambitnym perfekcjonistą. Porażka łatwo wzbudza w nim zdenerwowanie, jednak stara się nie obarczać tym swojego otoczenia i uspokaja się w samotności. Jest marzycielem, często chodzi z głową w chmurach i kiedy coś mu się nie spodoba, mówi o tym otwarcie, bez zbędnego owijania w bawełnę. Mimo szacunku wobec innych i przyjaznego usposobienia, nie daje się zdominować i oczekuje od innych poszanowania jego własnego zdania. Dlatego kiedy żywi urazę, ma tendencję do traktowania kogoś z chłodem i obojętnością. Ocenia innych, co robią i jak się zachowują. Wraz z jego uporem, oznacza to, że jeśli wyrobi sobie o kimś zdanie, trudno będzie je zmienić.

Opis wyglądu:
Nie jest ani masywny, ani za chudy. Jego sierść jest brunatno szara, a łapy i brzuch białe. Na polikach ma białe smugi, a między nimi a powiekami, sierść przybiera barwę brązową. Na czole ma małe białe znamię w kształcie karo. Grzywa jest czarna, "fryzurę" ma podobną do znanemu wszystkim Kovu.

Słabe strony:
Nerwowy, uparty, czasem bywa bardzo naiwny. Ocenia innych bez bliższego poznania ich. Mimo traktowania innych dobrze nie przywiązuje się do nikogo.
Mocne strony:
Niesie bezinteresowną pomoc każdemu zwierzęciu które będzie tego potrzebować. Ambitny, nigdy się nie poddaje. Silny i spostrzegawczy. Jego charyzma pozwala mu na niedopuszczanie do siebie bezpodstawnych obelg. Posiada również wiedzę na temat zielarstwa i lecznictwa.

Historia:
Vincent pochodzi z niezbyt licznego stada żyjącego poza terenami 4 stad na wschód od "Skalistego Wąwozu Śmierci". Dorastał w rodzinnej i ciepłej atmosferze wraz ze swoim rodzeństwem, które składało się z niego, jego brata i siostry. Jako że jego rodzina od pokoleń zajmowała się lecznictwem i zielarstwem, tak samo postąpiono i w tym przypadku. Nie była to jednak twarda nauka pod okiem jednego nauczyciela.Wkład w poszerzanie wiedzy Vincenta miała cała rodzina, dlatego nie tylko zdobył potrzebną mu wiedze, ale pokochał to co robił i każda lekcja wiązała się z jakimś wspomnieniem, członkiem rodziny lub barwnymi opowieściami. Młody lew pilnie uczył się wszystkiego co było związane z zajęciem medyka pod okiem surowego, lecz kochającego i inteligentnego ojca, najbardziej jednak cenił sobie czas spędzony ze spokojną i niezwykle cierpliwą babcią, która nie tylko wpoiła mu podstawową i zaawansowaną wiedzę na temat ziół, ale i rozpaliła w nim ciekawość, dzięki której stało się dla niego czymś naturalnym by badać, eksperymentować i rozwijać się dla samego siebie. I tak mijały lata, kiedy pewnego dnia uznał, że tu niczego już więcej nie osiągnie. Zapragnął nieznanego. Czuł, że jeśli chce poznać wszystko co jest do poznania, musi wyruszyć w podróż i na własnej skórze zobaczyć co świat ma do zaoferowania, by kiedyś samemu opowiedzieć to potomnym. Miał świadomość, że droga będzie trudna i nierzadko zaskakująca, ale głód wiedzy trawił go i ulgę dały mu dopiero pierwsze kroki w stronę zachodu. Tak rozpoczął swoją wędrówkę.
"जननी जन्मभूमिश्च स्वर्गादपि गरीयसी"
"One's mother and homeland are greater than even heaven"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości