Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
01-02-2016, 09:59
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Oddaliłam eis od tej rozmawiającej parki. Jakos mało mnie interesowało co oni tam papalali. Samica była wystraszona i nerwowa. Niby to ja jestem nerwowa, ta... Nie tarasuje nikomu drogi i nikogo nie traktuje jak on, eh te lwy. Warknęłam sobie pod nosem. Miałam zamiar coś upolować ale na razie na nic nie trafiła, co godne było uwagi. Zbliżyłam się do zbiornika wodnego i napiłam się wody.
|
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
01-02-2016, 10:07
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Wynaturzeniu również nie uśmiechało się tam siedzieć. Bycie piątym kołem u wozu nie należało do jej ulubionych zajęć. A skoro młoda hiena czmychnęła im z oczu, to sama Ate postanowiła za nią podążyć. Znalazła ją w końcu przy jeziorku, gaszącą pragnienie. Powlokła się w jej stronę, szurając łapami po podłożu i rozglądając dookoła w zamyśleniu.
- Anudora... - zachrypiała, kiedy już stała obok niej. Przycupnęła przy brzegu jeziora i również uraczyła się odrobiną chłodnej wody, a smoliste powieki zakryły te dwa szmaragdy, które mętnie doglądały świata, jakby zmęczone wieloletnim oglądaniem go. Westchnęła cicho i, ugasiwszy pragnienie, wyprostowała się z wolna.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
01-02-2016, 10:15
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Zastrzygłam lekko uchem i spojrzałam na lwa? lwice? Na pierwszy rzut oka nie mogłam jakiej płci była ta osoba.
-Anudora? Co to znaczy?- Zapytałam sie jej. nie znałam tego słowa, domyślałam się, ze może być to powitanie ale wolałam sie upewnić. -Kiu- Rzekłam na przywitanie i przedstawienie się od razu. Dziwne to stworzenie było, zielona grzywa? Nie spotkałam niczego co miałoby cos takiego. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
01-02-2016, 10:26
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Oj tak. Chodzące dziwadło. Niby lwica, a jednak te zielone kudły i zielony pędzelek, który wieńczył smolisty ogon. Wyszczerzyła zębiska w szerokim nieco parszywym uśmiechu, który mógł nieco odstraszać i przebrała łapami w miejscu.
- Anudora to przywitanie dawnego Stada Płonącej Ziemi - odparła jej, unosząc pysk w zadumie. Oblizała wargi różowym językiem i rozejrzała się dookoła. Chociaż tutaj było cicho i żadnego smroda wałęsającego się pod łapami. Skinęła jej pyskiem. - Ate - przedstawiło się także wynaturzenie, przechylając nieco na bok łeb - Skąd jesteś, dzieciaku? - zapytało w końcu, wpatrując się w nią tymi intensywnie zielonymi ślepiami, w których nie było nic oprócz całkowitej apatii.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
01-02-2016, 10:33
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-Rozumiem- Odparłam na wytłumaczenie powiania i to kto nim sie posługiwał. Cóż nie słyszałam aby takie stado obecnie egzystowało, tak więc to było kogoś kto kiedyś był. Przeszłość wraca ale nie wiem czy powinno sie jej trzymać jak to robiła ta postać.
-Jeśli pytasz o pochodzenie to nie z tych krain- Tak żyłam daleko ale cóż. -A Jesli o przynależność to nie jest ważna sprawa- Tak ja w przeciwieństwie do Beliala nie odnosiłam się z tym jak on. wolałam pewne rzeczy zachować dla siebie. Zamiotłam lekko ogonem ziemię. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
01-02-2016, 10:43
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Czy Ate jakoś szczególnie trzymała się przeszłości? Tego chyba nie dało się powiedzieć. Raczej żyła codziennością, bo jedynie tak mogła przeżyć. Ale czy wypada zapominać o tym, kim się naprawdę jest. Uniosła nieco pysk w zadumie. Roześmiała się tym gardłowym, nieco ochrypłym śmiechem i pokiwała znacząco pyskiem.
- Trafna odpowiedź - odparła na jej słowa. Ta mała naprawdę miała w sobie jakąś iskrę, którą trzeba było najwyraźniej nieco rozniecić. Było w tej dwójce coś podobnego, a jednak różnili się oboje. Jak dwa inne światy. On obnosił się tym, kim był, a ona... wolała zostawiać pewne rzeczy dla siebie. - No ale. Co było to było. Znikło gdzieś za nami. Nie można żyć długo przeszłością, bo prędko się zdechnie. A o przetrwanie tu głównie chodzi. Selekcja naturalna nie wybacza. Przetrwają najsilniejsi... - zamruczała, mlasnąwszy cicho i oblizała swoje wargi. Omiotła ogonem podłoże i strzeliła nim, aż kurz uniósł się nieco ponad ziemią. Nie traktowała jej z góry. Może dlatego, że sama była jakimś wynaturzeniem. Zresztą... swego czasu hieny były jej bliskie. A ich śmiech cholernie bawił.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
01-02-2016, 10:58
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Wsłuchałam jej spokojnie.
-No cóż, nie żyje tym co było nie zmienia to jednak faktu, że przeszłość będzie wpływać na nas. no cóż każdy miał jakieś swoje podejście do tego co było. Ja wyciągnęłam wnioski z tego co było i tego co ojciec mi przekazał z tego co sam się nauczył. -A ty zielonogrzywa skąd podchodzisz?- Odbiłam piłkę, była starsza i było to widać na jej obliczu. Zazwyczaj wiek z widza idzie w parze, jednak nie zawsze tak jest. To tez musiałam mieć na uwadze. Jednak nie rzucała sie jak tamta. Cóz jasna lwica zachowywała sie niczym jak jakiś podrostek, eh e lwy. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
01-02-2016, 11:10
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
- Jesteś bystra, dzieciaku - przyznała Ate, unosząc pysk w zadumie, a jej ślepia zlustrowały uważnie Kiu - Taak. Niechybnie masz rację. Przeszłość wpływa na nas... ale nie może nami kierować. Szybko zginiemy, jeśli będziemy ciągle żyć tym, co minione... ale nie da się także zupełnie odciąć od tego. Potrzebna jest w tym wypadku swoista symbioza z tym, co było wczoraj i z tym, co nadejdzie jutro... - dokończyła spokojnym tonem, a jej ochrypły głos rozbrzmiewał w powietrzu dźwięcznie.
Przechyliła łeb, usiadłszy i owinęła przednie łapy tym smolistym ogonem. - Znikąd. Tak po prawdzie niewiele pamiętam z dzieciństwa. Gdzieś z odległych krain z pewnością... nie urodziłam się tu i tu też nie wychowałam. Przybyłam na te ziemie mając ponad dwa lata... - rzuciła, przygniatając łapą ogon myszki, która przebiegała obok niej. Zwierzę zaczęło piszczeć, a szmaragdy wpatrywały się w nie jakby z zaciekawieniem.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
01-02-2016, 11:23
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-Nie żyje przeszłością. Mam inne sprawy an głowie, niż wracać ciągle do tego co było- Tak wpłynęło to dość mocno ale nie tkwiłam w tym. nie miałam zamiaru, w końcu trzeba jakoś funkcjonować i iśc ku przodowi.
-domyślam się, raczej tutaj nie ma tak ubarwionych osobników- Tak, większość to barwy spotykane zazwyczaj. Spojrzałam na to jak trzymała ogonem mysz. No cóż. Położyłam się na ziemi i zastrzygłam lekko uchem. -Cóz cie skłoniło do powrotu tutaj?- Zadałam pytanie, może i ona cały czas tu była tylko nie rzucała się w oczy lub nie wychylała. nie słyszałem aby ktoś ją widział a sam tez nie miałam takowej okazji. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
01-02-2016, 11:36
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Rechot ponownie obił się o uszy hieny.
- Dobrze, że tak myślisz. Ale czy na pewno tak żyjesz? - rzuciła tym pytaniem, unosząc wysoko brew i z wolna przenosząc wzrok z myszki na nią. Wysunęła pazury, jakby zaraz miała zamordować tę malutką istotę i pożreć, jednak... zwyczajnie ją puściła. Najwidoczniej brak apetytu wciąż jej doskwierał. Zresztą... czym jest taka mysz przy zebrze? Albo antylopie? - Tak ubarwionych osobników? - o jakże rozbawiła ją tym stwierdzeniem. Jakże ładnie ją określiła. Tak ubarwiony osobnik. Zaczęła rechotać pod nosem, doprawdy rozbawiona. Strzeliła ogonem o podłoże. - Doprawdy. Dziwadło po prostu. Wynaturzenie. Indywiduum. Nie staraj się szukać eufemizmów... - ohh. Ile ona się w swoim życiu nasłuchała na temat swojego niecodziennego wyglądu? Już nawet jej to nie ruszało. Przynajmniej była rozpoznawalna. - Co mnie tu ściągnęło? Chyba sentyment za tą krainą... - przyznała w zadumie, unosząc pysk - ...zniknęłam na kilka lat. Jadłam. Spałam. Polowałam. Egzystowałam zwyczajnie. Ale tak się długo nie da samemu... - westchnęła z cichym rozgoryczeniem jakby zła na siebie. Samotność. Jest cudowna, dopóki nie zaczyna doskwierać. - Nie sądziłam, że myśli mogą tak ciążyć, kiedy zbiera się ich nadmiar...
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
02-02-2016, 12:21
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-Żyje według pewnych swoich zasad i celów- Tak miałam je ale wolałam sie nie dzielić z obcymi nimi.
-nie staram, mówię co uważa, i myślę i tyle- nie musiałam używać takich zwrotów. Może i miała się za taka ale co mi z tego? niech am kolor jaki chce. Jest inna ale czy od razu dziwadłem. Może tak pomyśleć kto spojrzy, ale czy to prawda? to inna sprawa. -Jak ma się czas aby pozwolić im sie gromadzić. Czasem lepiej nie mieć czasu aby te nie krążyły i nie męczyły- Ziewnęłam lekko- Lub mieć takie mysli, które nie będą tymi ciążącymi. Tak nie pozwolić aby takowe były lub aby nie było ich za dużo. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
02-02-2016, 20:12
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Uśmiechnęła się pod nosem i pokiwała znacząco pyskiem. Taaak. Jakaś prawda w tym była. Ale... Jak można mieć czysty umysł, kiedy samotność doskwiera ci na każdym kroku? Jak można trzeźwo spoglądać na świat, kiedy przed oczyma duszy stają nagle przerażające obrazy. To wierci dziurę w duszy. Powoli zabija, patrząc pustymi ślepiami jak się wykrwawiasz z uczuć, z emocji, z życia...
Westchnęła cicho i spojrzała na pędzelek swojego ogona, który wodził po lustrze wody. - Kiu... - zaczęła spokojnym głosem, zerkając na nią - ...mogłabyś mi nieco poopowiadać o Lwiej Krainie? - zielone ślepia znowu przybrały obojętną maskę - ...po tylu latach nie bardzo orientuję się w istniejących stadach... - wyjaśniła, unosząc pysk.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
03-02-2016, 17:55
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-Nie wiem co mogłabym ci opowiedzieć. Sam tutaj nie jestem nie wiadomo jak długo- Taka prawda, przybyłam no spory czas temu ale jakos nie bardzo miałam czas aby poznawać inne stada. Skierowałam swoje spojrzenie na lwicą.
-Ale cos mogę, z tego co słyszałam- Tak zasłyszanych rzeczy było dużo ale konkrety? Nie bardzo mogłam jej o tym poopowiadać. -Są tutaj cztery stada i jedna grupa jakiś przybłędów, która z naiwnością dziecka podążają za słowami węża- Tak nie miałam o nich za dobrego mniemania. W końcu to wąż. Widząc stan Vult mogłam sobie dopowiedzieć dalej jakie oni maja warunki heh. -Panuje względny spokój między stadami, Zachodni są ksenofobiczni i nikogo nie wpuszczają od tak an ziemie, sa jacyś maniacy księżyca, którzy nie róznią sie niczym od samotników prócz posiadania ziemi i udawania wiary w księżyc- Tak nie wierzyłam aby ktoś mógłby w coś takiego wierzyć- Ta banda zwierzaków to nie będe mówić, sa ci co każdy swoim i średnio pilnują granic. Oni sa jakiś hm... ziemia lwów czy coś takiego- Nie pamiętałam nazwy a ta obiła mi się tylko o uszy- No i Cienowiosko, stado o którzy każdy wie coś, co prawdą nie jest- Zaśmiałam sie z tego. Ach te plotki. |
|||
|
Ate Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 71 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 51 |
04-02-2016, 20:14
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba
Słuchała jej uważnie, nie spuszczając z niej tych dwóch szmaragdów. Jakby ją analizowała. Jakby czytała w jej wnętrzu. Przechyliła nieznacznie na bok pysk w chwilowym zamyśleniu, a zasłony czarnych powiek, powlekane wachlarzem rzęs osnuły swym mrokiem na moment dzikie ślepia stanowiące o jej burzliwej duszy. Westchnęła bardzo cicho.
- A więc nie gorszy burdel od tego, który był tu lata temu... - westchnęła gorzko i pozwoliła sobie wyciągnąć się, rozciągając nieco mięśnie, prostując stare kości. Zamrugała ślepiami i oblizała nos różowym językiem. "Bogowie. Stara się robię..." Jęknęła w myślach. Wzrok miała nieznacznie przytępiony, reakcje - delikatnie opóźnione. Ale w walce często liczyły się nawet ułamki sekund. W ułamku sekundy mogła się wyjaśnić kwestia twojego życia - Należysz do Cieniowiska, prawda? - zagadnęła. No cóż. Nie dało się nie zgadnąć. Fakt, iż znała się z Belialem już coś o tym mówił. A ponadto... w tej chwili ta enigmatyczna, zwięzła wypowiedź. "Stado, o którym każdy wie coś, co prawdą nie jest". Oczywistym zatem było, z których stron pochodzi.
A t e
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
04-02-2016, 20:51
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-Nie wiem co było kiedyś- Znaczy coś tam wiedziałam z opowieści ojca ale osobiście tego nie odczułam ani nie widziałam. Uderzyłam kilka razy ogonem o ziemię i zastrzygłam lekko uchem.
-Po czym to wnioskujesz?- Zapytałem unosząc lekko brew ku górze. Czyżby była bystrzejsza niż przeciętny lew? No z całą pewnością bardziej niż tamta lwica. Ech az dziw bierze, ze potrafi istnieć taki rozrzut w ich zachowaniach. Można było powiedzieć, ze nawet intrygujące to dość było.Swoje sprzenie nie dwukolorowych oczu przeniosłam z lwicy na jeziorko. -A ty znasz Beliala?- zapytałam, w końcu jak dobrze zauważyłam i jeśli dobrze, to przybyła wraz z nim na te drogę, gdzie byłam z ta głupkowata lwicą. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości