Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
10-04-2016, 22:12
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Wysokie trawy mające nawet 40 cm, suche od słońca na sawannie a wśród nich ukryte szare głazy i jakieś patyki. No ale to nie była jedyna rzecz jaka czaiła się wśród pożółkłych traw. Określenie rzecz była niezbyt trafna bo przecież leżący obok skał Sun był dużym pytonem. Leżał między skałami które dawały mu cień, nie był fanem słońca a więc musiał go unikać aby się nie przegrzać- Ah te uroki bycia gadem.
|
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
10-04-2016, 22:23
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Przemierzałam tereny wolne spokojnym krokiem. Nie byłam ani głodna ani tez spragniona. Powoli stąpałam i kładłam swoje łapy na suchej od słońca ziemi. Nie dostrzegłam w okolicy żadnego lwa ani też inne zagrożenie, tak więc nie przejmowałam się za bardzo innymi zwierzętami. Dopiero kiedy doszłam do skał coś lekko rzuciło mi się w oczy. Może mi sie przewidziało? Jednak wśród takiej suchej trawy takie ubarwienie było czymś innym. zatrzymałam sie kilka łap przed zauważonym czymś. nie widziałam wcześniej takiego zwierzęcia, wiec nie wiedziałam czy to zwierze czy po prostu słońce trochę za mocno mi przygrzało. Mimo to czułam na te chwile pewien nie pokój. Tak wiec zaczęłam sie zbliżać tam ostrożnie i z zaciekawieniem.
|
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
10-04-2016, 22:40
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Chociaż nie było tego widać, Sun tak po prostu sobie spał. Oczy niby miał otwarte ale nie posiadał powiek więc nie miał jak zaznaczyć że śpi. A no i oczywiście pióropusz miał ściągnięty i ukryty między trawami. Obudziły go jednak wibracje podłoża i zaczął się rozglądać dookoła. Ewidentnie to coś zbliżało się do niego. Uniósł więc swoje ciało i wtedy ujrzał- hiena? Pewnie tak a więc musiał uważać bo już miał taką akcję że aż dwie hieny chciały go zjeść ale udało mu się jeszcze dogonić. Otworzył lekko pysk i lekko zasyczał i dopiero potem się odezwał
- Kim Ty jesssteś? |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
10-04-2016, 22:48
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Wąż. Mogłam się tego domyślić. Jednak nie widziałam takiego jeszcze. Zatrzymałam się i przyglądałam się mu trochę, a kiedy ten odezwał się, zastrzygłam uchem.
-Jestem Kiu- Przedstawiłam sie mu. W końcu wypada to zrobić, nie uważałam się za nie wiadomo-kogo aby zatajać swoje imię. -A cie jak zwą?- Zapytałam, bo to, że jest wężem zdążyłam już ujrzeć. Ciekawe czy jadowity. Tak o tych zwierzetach nie wiedziałam prawie nic. To jak polują czy jak odróżnić te co posiadają jad i te które w inny sposób polują. Byłam jednak gotowa w razie czego odskoczyć czy zwiać. Nie miałam ani ochoty ani zamiaru walki. Zresztą jak zabrać sie za cos takiego? |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
10-04-2016, 23:02
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Sun zbliżył się trochę ale powoli aby Kiu się nie wystraszyła, przyjrzał się jej a potem zaśmiał. Tak. Zaśmiał się jakby był totalnie szalony
- Ja jesstem Sunkeyru, dar od Ssłońca i jestem pytonem. A Ty wyglądasz mi na hienę. Dlaczego jesteś ssama? Nie trzymacie się w sstadach? Poruszył ogonem i zatrząsł suchą trawą, spojrzał w stronę gdzie leżał jego pióropusz i założył go chwytają ozdobę swoim ogonem i chwilę mocujące forum na łbie - Tak wyglądam na codzień więc łatwo mnie rozpoznać |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
10-04-2016, 23:09
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
-W klanach-Poprawiłam go ale to grupa i to grupa. Tylko pewne różnice były. Lwi i tak tych różnic nie widza więc machnąć na to łapą.
-Mój klan nie żyje od dawna-Dodałam dla wyjaśnienia i odpowiedzenia na jego pytanie. Wąż wydawał się dziwny ale nie agresywny. Mimo to wolałam nie tracić czujności. -Dar od słońca? Co masz konkretnie na myśli?- Brzmiało to dość dziwnie i lekko przechyliłam łeb na bok. Przyglądałam sie jak ten zakłada sobie na głowę pióropusz. Robiło pewne wrażenie, to musiałam mu przyznać. -Po co ci te pióra?- Ta może mało wyrafinowane pytanie ale za to proste i konkretne. Nie przeszkadza mi to. Może ozdoba albo pamiątka. -Jednak pasuje ci- Tak tego nie dało się ukryć. |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
10-04-2016, 23:38
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Sunkeyru ciągle się uśmiechał jakby był pod wpływem jakiegoś gazu rozweselającego czy jakby się naćpał narkotykiem. Przynajmniej kontaktował ale jego uśmiech nie znikł do momentu aż nie padło pytanie po co mu te pióra i co to znaczy dar od słońca. Zrobił taką nieco zmieszaną minę a gdzieś tam było też zamyślenie i speszenie. Zaśmiał się ponownie wesoło i powiedział
- Hah! A wiesz że nigdy sisę nad tym nie zasstanawiałem? Haha! To z mojej przeszłości, Dar od Ssłońca w języku węży znaczy moje imię. A ten patent na łbie? Ostatnie słowo jakby krzyknął, stracił równowagę i się przewrócił w tył (o ile tak to można nazwać) Zniknął na chwilę w trawie i pojawił się... za Kiu. Uniósł się tak aby spojrzeć nieco z góry na nią a potem zniżył się tak aby jego oczy były na wysokości hieny. Miał 5,5 metra więc... - To jesst fajne pomaga też... no robi mi cień na łbie... Wiessz w ogóle coś o wężach? |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
11-04-2016, 00:05
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Więc to było jego imię. Ciekawe.
-Ile węże mają języków? Każdy gatunek inny?- Zapytałam się go a kiedy ten znikł. Lekko zjeżyłam się. trawa byłą wysoka a ei miałam ochoty zostać obiadem czy tez przekąską. Kiedy jednak ten się ujawnił od razu obróciłam się i odskoczyłam lekko ku tyłowi. Ogon miałam uniesiony. Był duży, teraz mogłam się o tym przekonać w pełni. Ten to musi dużo jeść. -To dość logiczne- No niektórzy noszą takie rzeczy tylko dla ozdoby. Na jego pytanie zaśmiałam się, czy było tak bardzo widoczne, że nie wiem prawie nic? -Jedyny wąż z jakim miałam możliwość chwilę pomówić okazał się zarozumiałym dupkiem, który uznał, ze nie warto marnować czas na hienę, bo ta śmiała myśleć i nie chciała podążać ślepo z a nim- Tak to spotkani można było nawet. No cóż ktoś śmiał stawić warunek i nie lizać mu łusek aby ten tylko wziął go pod nie. -Nie zwykłam wierzyć komuś kogo nie znam, a tym bardziej nie podążać i walczyć za kogoś takiego. A skoro ktoś uważa, ze budowanie zaufania to marnowanie czasu, to mam sie tym przejąc?- Znowu zaśmiałam się, bo cóż, Sadism nie robił mi łaski wtedy rozmowa i spotkaniem. -Jesteś drugim wężem jakiego spotykam i z którym rozmawiam- Lekko zastrzygłam uchem, Sun wyglądał.. może nie, wydawał się na kogoś z kim można normalnie porozmawiać. -Tak więc o wężach wiem szczątkowo- Ta.. bardzo mało. Nie zmienia to faktu, że z chęcią bym sie czegoś nauczyła. Spoglądałam na niego ale mimo to trzeba uważać. To duże stworzenie, na pewno bez problemu także pozbawiłby życia lwa, ajkby go odpowiednio zaszedł. |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
11-04-2016, 00:41
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Hm... Gdyby miał usta to by zrobił teraz taki grymas zamyślenia no ale.. łuski robią swoje. Hiena zadała trochę za dużo pytań więc tylko się uśmiechał i czekał aż- gadułka- skończy. Chwilę się zastanowił i parę razy otworzył paszczę jakby chciał coś powiedzieć ale jednak nie mógł. Dopiero po minucie się odezwał
- Ehe no ten..- być może wiedział o kim mówi, wieści o pewnym wężu rozniosły się dość daleko ba, na całą Afrykę wręcz. No ale to tylko jakieś tam plotki którymi niespecjalnie się interesował. Ponownie zaśmiał się wesoło, tak Sunkeyru był typem z którym przeważnie dało się dogadać chyba że jakoś się go sprowokowało. Wtedy był maszyną do rozlewu krwi. - Nie zdążyłem poz..snać wszysstkich kultur węży ale zss tego co wiem to większość ma swoje stare języki, mowę prędzej. A wiesz że ja zawsze chciałem aby isstniały niebieskie węże? Uśmiechnął się nieco głupkowato i kontynuował - Faktycznie jakiś imbecyl a jak mu było na imię? Postukał chwilę ogonem w ziemię znowu szurając trawą - Ssłuchaj możesz się mnie pytać, nigdy nie dzieliłem ssię wiedzą ale ssśmiało wal a ja posstaram się odpowiedzieć okejoss? |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
11-04-2016, 21:03
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Ten wąż na prawdę wydawał się całkiem spoko. Jak an razie całkiem przyjemnie mi się z nim rozmawiało, nawet zaoferował, że co nieco mi powie.
-Sadism- Tak dobrze pamiętałam to imię, nie wiem co dalej z nim jest. Nie bardzo interesowałam się potem jego losem. -Możesz mi powiedzieć sprawę z jadem jak to jest z nim jest?- Tak nie wiedziałam skąd go węże mają czy to ich ślina czy co. -Nie chce być nie miła ale jesteś wielki i też jesteś jadowity?- Mogło to dla niego brzmieć trochę głupio ale skąd ja, zwykła hiena, która nie miała do czynienia z węzami mogła o tym wiedzieć? -Jak polujecie? Nie obawiacie się, że ofiara może cos wam zrobić?- On jest duży to może nie obawia się ale kiedyś był na pewno mniejszy. |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
11-04-2016, 22:12
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Zanim Kiu zaczęła mówić on szybko powiedział - Chodź znajdziemy jakiś cień bo w tym sssłońcu jest mi trochę za ciepło
I ruszył sunąc dumnie i w miarę szybko rozglądając się za jakimś cieniem w międzyczasie słuchając pytań hieny. Miał takie dziwne wrażenie, że ona jest jakimś dzieckiem ale pewnie był w błędzie bo zawsze miał problemy z oceną wieku. Sadism.. taa coś mu to mówi. Po drodze lekko się śmiał parę razy bo faktycznie pytania jakie słyszał trochę go bawiły no ale w jego rozumieniu Czekoladowa Gadułka po prostu tego nie wiedziała no. To jest łopatologiczne! - Łopatologicznie Kiu! No tak ssłuchaj zielonego! Zatrzymał się pod jakimś niedużym drzewem który i tak dawał cień - Duże węże takie jak ja nie mają jadu, korzysstają z ssiły mięśni dusząc ofiarę a zęby ssłużą pytonom do przytrzymywania jej aby się nie wyrwała przez te parę ssekund. Zobacz Otworzył pysk i pokazał swoje liczne, zakrzywione do tyłu i małe zęby a potem kłapnął paszczą jakby chciał ją zejść. Zaraz potem się zaśmiał aby zrozumiała że to żart - Duże węże, pytony czy anakondy polują na gryzonie a większe ossobniki takie jak ja czasaami czatują na małe gazele. Małe węże ssą jadowite, widziałaś już moje zęby i jest jedna różnica między mną a jadowitymi; te z jadem mają przeważnie parę kłów dłuższych od resszty przez które wsstrzykują jad do ciała ofiary. Z racji iż ssą to małe osobniki i to groźne, polują na ofiary nie większe od szczura czy małego ptaka. Pytony łapią pysskiem ofiarę i owijają się dookoła niej dusząc ją a jadozęby błyskawicznie atakują wstrzykując jad i podążając za ofiarą czekają aż trucizna zacznie działać Na chwilę zamilkł zastanawiają się co jeszcze powiedzieć hienie - Mussisz też wiedzieć Gadułko, że każdy wąż połyka ofiarę w całości a największym wężem na świecie jest Anakonda. Ta bestia jest nawet trzy razy dłuższa ode mnie i potrafi zjeść kajmana jeżeli zechce. Anakonda jest dusicielem tak jak ja |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
11-04-2016, 22:36
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Skinęłam mu łbem i ruszyłam bok niego. W prawdzie było gorąco ale na szczęście mnie to aż tak nie przeszkadzało. Będzie jednak całkiem miło odpocząć w cieniu. Słuchałam go z uwagą. Dobrze jest powiększać swoja wiedzę. Zawsze będzie czego uczyć młode pokolenia, jak będą jakieś. Po otwarciu pyska spojrzałam an te jego zęby. Nie były duże ale na pewno ostre. Wyglądały na takie, co wchodzą w ciało i nie pozwalają się uwolnić. Całkiem inna mechanika działania, do tego duszenie.. ale inaczej niz lwy i drapieżniki. Nie wtrącałam się tylko słuchałam. Ciekawie mówił ale też zrozumiale. Zastanowiłam się nad różnicami i tym wszystkim.
-Dziękuję, że mi to wytłumaczyłeś- Tak byłam teraz bogatsza o nowa wiedzę. Do tego od pewnego źródła, od samego węża, który ni ma nic przeciwko w dzieleniu się tym. -Jak często polujecie, słyszałam, że nie musicie jeść właśnie często. Ponoć posiłek może wam starczyć na długo jak krokodylom. |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
11-04-2016, 23:43
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Sunkeyru zrobił głęboki i powolny wdech jakby się uspokajał, nie przeszkadzały mu ciągłe pytania nawet mu się to podobało bo czuł się jakby dojrzalszy (a poza tym pewnie jako tak zyska szacunek Kiu)
- Czekoladowa Gadułka hehe- skomentował z początku jej wypowiedź a potem niezadowolony spojrzał w górę aby ocenić jak wysoko jest słońce - Mi taka mała gazela wyssstarczy na trzy tygodnie ew na miesiąc bo trochę minie nim ją sstrawę. Mniejsze węże odżywiają się raz na parę dni lub tydzień. Wszystko zależy od rozmiaru żołądka gada Zasyczał trochę poirytowany - Ssory....gady po prosstu muszą unikać ssłońca w nadmiarze aby się nie przegrzać. To co masz jeszcze jakieś pytania? Czekał aż hiena skończy swój potok pytań i wtedy on zapyta jej się paru rzeczy. |
|||
|
Kiu Konto zawieszone Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 51 Doświadczenie: 30 |
11-04-2016, 23:57
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP
Lekko zaśmiałam się słysząc to jak nie nazwał. Nie przeszkadzało mi to jakoś. Dzisiaj miałam dobry nastrój.
-To długo- Oj takim to dobrze, nie muszą aż tak martwić się o pożywienie. Ja również mogę długo bez pożywienia żyć. Węże jednak to niezłe twardziele i ta. -Rozumiem- Skinęłam mu głowa. Nie miałam nic przeciwko takiej zmianie. -A co cie Darze Słońca, sprawdza do tych krain?- Tak, wcześniej nie widziałam tutaj innego węża niż wcześniej wspomniany. Mogły dobrze się maskować. W to nie śmiałam nawet wątpić. Nie wiem, może to starość? Zaśmiałam sie do swoich myśli ale dobrze mi sie z tym wężem rozmawiało. |
|||
|
Sunkeyru Samotnik Gatunek:Pyton południowoafrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:77 Dołączył:Kwi 2016 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 80 Zręczność: 30 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 10 |
12-04-2016, 16:22
Prawa autorskie: avatar: flyugeen
Pokiwał głową zadowolony i kiwał nią tak w górę i w dół jakby mu się nudziło, jakby słuchał jakiejś muzyki czy coś. Wyglądało to dziwnie ale weź tu ogarnij węża który nazywa hienę Czekoladową Gadułką
- Ja jesstem podróżnikiem i szukam kogoś kto..kwiatki! Tfu nie kwiatki, kto pomoże mi zosstać uzdrowicielem. Na razie ssam mało potrafię nic nie licząc usztywnienia kości czy nałożenie opatrunku. Znasz jakiegoś znachora? |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości