♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#1
27-07-2018, 21:49
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Lwiczka chcąc zwiedzić świat skierowała swoje łapy w kierunku cmentarzyska słoni chcąc, zobaczyć nieurodzajne tereny które niby należały do jakiegoś stada. Nie wiedziała do końca jakiego, ale pewnie tego złego i niefajnego pomyślała sobie przez chwilę. Gdy znalazła drogę ze skarpy zeszła na dół spoglądając na szkielet słonia, który pewniee bardzo długi czas leży widząc po kolorze jego. Spokojnie oddychała aż poczuła niedaleko siarkę aż cuchniało śmiercią i mrokiem aż zdgnęła mając ciarki w okolicach łapek oraz nie tylko. Wskoczyła na kość słoniową i zaczynała obserwować sobie okolice robiąc głupią minę.
- Ale tu cholernie strasznie - rzekła cichutko do siebie, dobrze że nie ma cioci Vari bo pewnie by ją zbiła na miejscu lub gorzej.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-07-2018, 21:50 przez Shani.)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#2
27-07-2018, 22:01
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

/ trochę daleko ten wątek, ale ok xD


Toja zawędrowała naprawdę daleko tylko po to, by ktoś zaczął się o nią martwić. W nosie miała, że zabawa w jaką zaczęła się bawić trwała już kolejny dzień z kolei. Trochę świeżości o poznawania ziem krainy niby nie było wcale taką głupią sprawą. W każdym razie szara brnęła naprzód. Dotarła na cmentarz słoni, wzdrygnęła się widząc tyle szkieletów, ale wcale nie ze strachu, a z podekscytowania. Stwierdziła, że lubi ten widok i dumnie zrobiła krok w przód. Poślizgnęła się wtedy na jednym z fragmentów kości i zjechała gdzieś na dół. W sumie nie było aż tak źle, zawsze mogła się poobijać, albo co gorsza nadziać na kła. Obejrzała się dookoła słysząc czyjś głos. 
Obeszła jedną z wielkich kości łopatki i dostrzegła źródło owego głosu. Od razu wzięła się do ostrej docinki w jej stronę.
- I co w związku z tym, zsikasz się pod łapy? - na koniec wytknęła jej język i pokręciła głową na boki. Szybko zaczęła również chodzić wokół lwiczki.
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#3
27-07-2018, 22:14
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

// tak jakoś wyszło, to nie wina że Shani to ciekawska cholernica //

Lwiczka usłyszała czyjeś kroki, w dodatku jakby spadła na dół na stos kości. Nie bała się tego dzwięku a tym bardziej tego miejsca. Była jedynie czujna czy nie ma jakiś hien które mogłoby być ale to mało wprawdopodobne. W danym momencie usłyszała czyiś głos wychodzący za jej pleców w takim momencie westchnęła robiąc znudzonej bo ta docinka jej nie udała się.
- Wiesz nie boję się tego miejsca, a tym bardziej nie dam Ci takiej przyjemności nieznajomo - odparła dumnie nie dając się sprowokować. Obserwowała młodą cały czas jak poruszała się wokół niej.
- Będziesz tak cały czas mnie okrążać? Bo jeszcze twoje łapy zaczną od tego boleć - walnęła ripostą do przybyłej. Niech sobie nie myśli, że Shani nie potrafi się odgryzc.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#4
27-07-2018, 22:41
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

Z czasem krokom dookoła lwiczki zaczęło towarzyszyć też powarkiwanie. 
- Przed chwilą dźwięki obijające się o sterty trupich kości sprzedały mi inną informację mała kłamczucho. - powiedziała już wredniejszym tonem tylko dlatego, że ta zwróciła się do niej bardzo dosadnie i zamierzała najwidoczniej kontynuować niemiły początek. W takim razie Tojka weszła w tą zabawę bardzo chętnie. 
- Ciebie może zaraz boleć coś innego. - rzuciła twardo i zatrzymała się naprzeciw jej.
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#5
27-07-2018, 23:40
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Shani może była odważna ale czasami może to się skończyć bardzo zle. W danym momencie po usłyszeniu słów zrobiła zdziwioną minę.
- To widzę, że zle odczytałaś moją reakcję. Po prostu spoglądałam się w horyzont i nie byłam przestraszona tylko zaciekawiona, a to jest już wielka różnica - odparła spokojnym głosem widząc jak zaczynała wciąż kręcić się wokół osi. Westchnęła widząc jej reakcję, która nie zrobiła żadnego wrażenia. 
- Hah, grozisz mi? - spytała się spoglądając w jej oczy swoimi zielonymi i jadowitymi oczami. Była spokojna na tyle, ale była też gotowa na wszelki wypadek na obronę jeśli Toja ją zaatakuje.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#6
28-07-2018, 00:09
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

Robiło się coraz ciekawiej, musiała przyznać. 
- Wielką różnicą gówniaro są słowa cholernie strasznie, a ciekawie to wygląda. - stwierdziła fakty i pokręciła główką na boki. 
Ktoś tu chyba nie potrafi się wyrazić, albo może po prostu Toja odbiera wszystko zbyt jednoznacznie i to główny problem? Nie! Ona zawsze ma rację! Nigdy się nie myli i zawsze dostaje to czego chce.
- Na to wygląda... chociaż tyle potrafisz prawidłowo wyrazić. - westchnęła zażenowana zachowaniem zielonookiej lwiczki.
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#7
28-07-2018, 02:39
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Shani uśmiechnęła jednoznacznie spoglądając na nieznajomą.
- Tak kto jest jak nie wie z kim ma się do czynienia nieznajomo - stwierdziła fakt, o którym wyraziła się jasno i rzetelnie o osobie, która chyba zapomniała się przedstawić. Na to wygląda, że musi grać w tą kretyńską gierkę. Spoglądała się na młodą jakby była rozkapryszoną księżniczką, a takie ona nie lubi wręcz brzydko mówiąc wkurwiało. Najwyrazniej rodzice za dużo jej pozwalają na wredne traktowanie młodszych, ale ona sama nie jest lepsza Toja. Po takim zachowaniu wywnioskowała jedno to wielkie dziecko z wysokim ego pomyślała sobie przez chwilę. Hah najwyrazniej słowa wcześniej analizowała zbyt długo czyżby obwody jej się spaliły? pomyslała przez chwilę lwiczka. 
- Nie oceniaj za szybko osób których nie znasz, bo łatwo można się poparzyć. A co gorsza zgubi Ciebie pewność siebie - stwierdziła stanowczym i poważnym głosem kierując słowa do stojącej ku niej lwicy, która do końca zeżarła wszystkie rozumy dookoła świata. Może i Toja była silniejsza od Shani, ale brakowało jej sprytu i spostrzegawczości. Shani nie chciało się prowadzić tej chorej gierki młodej, dlatego niech sobie odpuści swoje fanaberie.
- A może zamiast tak docinać, to nie lepiej rozmawiać normalnie - spytała retorycznie w stronę osoby, którą widzi pierwszy raz na oczy. Czasami warto odpuścić takie kretyńskie rozgrywki bo one do niczego nie prowadzą, a jedynie do bycia wrogami.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2018, 02:45 przez Shani.)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#8
28-07-2018, 14:53
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

Pfff, a kim niby ona była? Królową świata? Z pewnością nie, chociażby dlatego iż sama przemierzała cmentarzysko słoni, błądząc w kościach i popiołach po ciałach majestatycznych ssaków. Toja lubiła drażnić innych dlatego była zadowolona z tego, że wyprowadziła rudą z spokoju i równowagi. Wszystko szło tak jak sobie zaplanowała.
- Nie wydaje mi się? Ciesz się, że nie ma ze mną Cierniowej... ona to by ci pokazała gdzie twoje prawdziwe miejsce. - prychnęła.
Niestety zaraz zdała sobie sprawę, że chyba niekoniecznie poszło tak jak chciała. Co za ironia losu. Lwiczka chciała normalnej rozmowy... ayyy!
- Przecież rozmawiamy, a docinki są jedną z form lepszego poznania gorszej strony drugiej osoby. - rzuciła spokojnie niemalże od razu.
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#9
28-07-2018, 15:00
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Shani może grała osobę która ją wyprowadziła z równowagi i spokoju ale tak naprawdę jej się to w ogóle nie udało. Niech się cieszy, ma to gdzieś totalnie co ona sobie teraz myśli. Na dobór słów Toja nie cierpiała więc chwała jej za to. 
- Co? zabolały Cię moje słowa, że powołujesz o osobę trzecią? - spytała się spoglądając na nią ze zdziwieniem. Te reakcje młodej ją rozbawiły ale nie daje tego po sobie poznać. Nie odezwała się na kolejne jej słowa bo były zbędne w tym momencie. Lwiczka usiadła na zadzie spoglądając na nieznajomą swoimi zielonymi oczkami.
- Hmm.. powiadasz? Hah no tak każdy próbuje być oryginalnym co do poznawania się - odparła zniżając swój ton do bycia spokojną. Nie miała na razie powodu, żeby być w tym momencie niemiła. Gdy spojrzala się normalnie na lwicę walnęła jedynie jedno słowo.
- Shani - rzekła swoje imię, bez żadnych oficjalnych tekstów, bo jeszcze czego.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#10
28-07-2018, 15:38
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

Śmiesznie się tak na nią patrzało, ale no... cóż.
- Po prostu nie lubię sobie brudzić łap. - odparła przerzucając oczyma w bok.
Nic jej nie zabolało, ona lubiła słuchać tego rodzaju słów kierowanych w swoją stronę, dzięki temu tylko umacniała się w tym jak bardzo wredną i podstępną żmiją jest. Może bywała mało emocjonalna i zbyt stanowcza, aczkolwiek nigdy nikomu trochę świeżości nie zaszkodziło.
- Toja, córka Poison/Yasumu jak dla kogo lepiej. - uwielbiała przechwalać się swoja matulą, której mimo jej śmierci dobrze poznać nie zdążyła to jednak kochała całym sercem.
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

#11
28-07-2018, 15:44
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Shani przestała się na nią patrzeć zbytnio tylko czasem na horyzont który ją okalał gdzie były wszędzie kości poniewierające po terenie cmentarzyska słoni. Pokrótce usłyszała słowa lwicy. Uśmiechnęła się wrednie trochę, najlepiej nie brudz bo szkoda zachodu w dodatku była dumna z siebie że potrafi walić argumentami w różnych sytuacjach nawet takich jak ta.
- Dobrze wiedzieć, przynajmniej wiem jak masz na imię - odparła krótko spoglądając się na nią. Właściwie mogłaby dodać że jest księżniczką pustynnego stada od strony matki, ale po co to jej mówić. Na dobrą sprawę, nie znała korzeni Toja, zatem chwalić się nie będę jak chwali pięta.
- Co robisz na tych terenach? - spytała się z dozy ciekawości w kierunku młodej.
Młoda/Dorosła Shani  (Lineart: Malaika4, kolory: Ja, Tło: Disney)
Toja
Poszukujący
*

Gatunek:Panthera leo Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:51 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 56
Zręczność: 58
Spostrzegawczość: 56
Doświadczenie: 15

#12
28-07-2018, 15:52
Prawa autorskie: Tokka ; Malaika4

- Gdybym nie chciała to bym ci go nie zdradziła, a informacja za informację to chyba najodpowiedniejsza cena. - stwierdziła pewnie.
Widziała nieobecny wzrok zielonej, więc sama mimowolnie zrobiła dokładnie to samo. Tak bardzo ją to miejsce fascynowało, że w sumie to czuła się tu nawet poniekąd lepiej niż na terenach tego całego czczącego księżyc stada. Ona nie czuła więzi z srebrnym, bo nie był istotą żywą. Nie pomógł jej gdy została porwana, a pozwolił dorastać z dala od rodzeństwa, a w takim razie wcale nie był takim dobrym za jakiego stadowicze go uważają. 
- Aaa... to nieciekawa historia. Ważne, że jestem i podziwiam to coś, czymkolwiek jest i w jakikolwiek sposób powstało. - odparła.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości