♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Y'Nahel
Gość

 
#16
07-05-2015, 01:46

- Niektórzy z tych, którzy o niej słyszeli, nazywają ją też Otchłanią, Nieznanym, Obcym... ale najczęściej mówi się Pustka. Nikt... żaden zwykły śmiertelnik nie może na Nią spojrzeć. Nigdy nie zostawi Jej za sobą... - Otworzył oczy ponownie. Były puste, matowe, zupełnie, jakby był ślepy. Ale on widział. Wiedział więcej, niż inni. - To miejsce... ale i też materia. Energia... i istota. Jeśli Twa wiedza sięga tak daleko, jak przypuszczam... to pewnie słyszałaś o Icathii. - Przypuszczał. To dziwne, że nie wiedział. On zawsze wie wszystko. Czemu tylko przypuszczał?
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#17
07-05-2015, 02:01
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Zastanowiła się chwilę, mimo swojej krótkiej wędrówki nie natknęła się na tą krainę? A nawet jeśli przez nią przechodziła to nikt jej nie poinformował w jakim miejscu się znalazła. Błąkała się niczym ślepiec. -Ma wiedza nie sięga tak rozlegle.- Przypuszczała, że najprawdopodobniej się rozczaruje i znów z niej zakpi. Wiedział o niej sporo a jednak wszystkiego nie był w stanie odczytać. Zanotowała to w swoim mózgu. Jednego za to była pewna, ta cała pustka nie była niczym przyjemnym w jej mniemaniu. Oczami wyobraźni widziała jak ze znachora przemienia się w damę, niosącą cierpienie i długie konanie ziołami jeśli miałaby w nią wstąpić. Potrząsnęła łbem jakby chcąc wyrzucić z siebie te paskudne myśli. Miała inny cel w życiu i tego się trzymała. Żadna otchłań czy inna fanaberia tego nie zmieni. Podniosła się i oddaliła nieco wracając w miejsce, w którym przerwała kopanie jamy. Nie lekceważyła go choć tak to wyglądało, po prostu musiała się czymś zająć. A przed nią i tak dużo pracy. Pazury poszły w ruch wymiatając ziemię.
Y'Nahel
Gość

 
#18
07-05-2015, 13:50
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- W dawnych czasach... - Zaczął mówić, spokojnie i równym oddechem, spoglądając beznamiętnie na rozmówczynię. - ... ludzie i zwierzęta z niedalekich stąd ziem, oddawali cześć Pustce. Tworzyli kult... Kult Pustki, który ja teraz przejąłem, jako jej Prorok. Ale... wtedy, gdy Kult istniał dawniej, nagle sprzeciwiono się Jej. Ludzie i zwierzęta, przeciwni Pustce, podnieśli bunt i zdradziecko zaatakowali... zniszczyli dużo. Ale nie wszystko. Icathia to ostatnia, najpotężniejsza ze wszystkich świątyń. Jedyne miejsce, które skryło się w piaskach pustyni... pełne magii. Wielkie, niczym miasto, ale niewidoczne dla tych, których samo do siebie nie zaprosi. - Ponownie zerknął w niebo. Na jego pysku pojawił się dziwny, błogi uśmiech. - Gdy jeszcze... byłem śmiertelną, słabą istotą, usłyszałem Zew Pustki. Wołała mnie swym boskim głosem do siebie... i zaprowadziła do Icathii. Tam Ją odnalazłem. Ją, wraz z oświeceniem.
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#19
07-05-2015, 20:43
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Mimo tego że zajęta była poszerzaniem nory, słuchała go uważnie.
- Więc mówisz, że to prastary kult... pamiętający stare dzieje... i ona, ta pustka wybiera tych, którzy są godni bycia głosicielami jej idei... - mówiła sapiąc i prychając wygrzebując ziemię.
Zatrzymała się na chwilę, wynurzyła z głębi i spojrzała na niego opierając się o zwał piachu.
- Nie wyglądasz mi na osobę w pełni sił, wręcz przeciwnie. Kiedy ostatnio się sobie przyglądałeś? Myślisz, że nie widziałam z jakim trudem przyszło ci podnieść łapę? Chyba, że mówisz o psychice. - Był tak szaleńczo oddany swoim wierzeniom, że mógł czerpać z niej energię. Nie raz Kawa widziała wątłych szaleńców, którzy moc czerpali z potęgi umysłu. Westchnęła przeciągle. Nie wiedziała czemu jej o tym opowiadał. czy z chęci podzielenia się informacjami, wszak lubiła znać historię. Czy może próbował ją podejść i przeciągnąć na swoją religię. Chrząknęła, powinien wiedzieć, że jego działania są skazane na niepowodzenie. Ona ma swoje cele i zamiłowania i nie zamierza mieć nikogo nad sobą. Nikogo komu miałaby oddawać cześć czy być posłuszna.
Y'Nahel
Gość

 
#20
07-05-2015, 21:16
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Jego motywy były z grubsza inne. Był tak pewien powiedzenia swojego szalonego planu dotyczącego świata, że nie obawiał się oznajmiania śmiertelnym, co ich czeka. Koniec. Straszliwy koniec. - Pustka stanie się częścią tego świata... a wtedy sami padniecie przed Jej oblicze. Moje ciało... było zepsute już wcześniej. Cierpiałem głód, koszmary, chorobę... teraz nie czuję nic. Ponadczasowość wymazała ból i potrzeby fizyczne. To, że nie mogę poruszać słabym ciałem... to niewielka cena. - Poświęcenie. Coś za coś. Fakt, był prawie całkowicie niesprawny, ale funkcjonował.
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#21
07-05-2015, 21:27
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Może tak, a może nie. Dla niej to były domysły, gdybanie nie żadne tam fakty. Prędzej słońce przestanie pojawiać się na niebie.
- Dziękuję za podzieleniem się strzępkami pewnych informacji. Jeśli kiedykolwiek przyjdzie mi straszyć opowieściami młode pokolenie. To wspomnę o pustce. - Tak, idealnie się nadawało na wieczorne prawienie legend.
- Jak cię zwą proroku?
Y'Nahel
Gość

 
#22
07-05-2015, 21:29
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- Y'Nahel. - Odparł spokojnie. Ciekaw był, czy o nim słyszała? Chociaż... zapewne nie. Jeśli nie znała Y'Zaga, najpewniej jego osoba tym bardziej była jej obca. Westchnął.
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#23
07-05-2015, 21:36
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- Y'Nahel, czemu ty mi o tym wszystkim mówisz? - W końcu zadała pytanie, które nurtowało ją już od początku. Położyła się zakładając łapę na łapę. Mała przerwa jej nie zaszkodzi.
Y'Nahel
Gość

 
#24
07-05-2015, 21:38
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- Wasz los jest przesądzony. - Zaczął spokojnie, unosząc dumnie pysk. Ale nie przerywał kontaktu wzrokowego, oj nie. Patrzył na nią bezustannie, tymi swoimi pustymi, matowymi oczyma. - To nieuniknione... nie ma potrzeby ukrywać tego, co was czego. Plan ruszy...
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#25
07-05-2015, 21:45
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Nie odwracała wzroku, nie przerażało ją to świdrujące spojrzenie pustych oczu.
- Oby szybko, to jeszcze przed śmiercią ze starości będę miała co podziwiać. - Odpowiedziała beznamiętnie. Z początku chciała mu jakoś pomóc, może znalazłoby się lekarstwo na to szaleństwo. Ale on tego nie chciał. Ubóstwiał swój stan, a i ona nie zamierzała na chama traktować go jak obiekt do testów.
Y'Nahel
Gość

 
#26
07-05-2015, 21:47
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- Dla mnie ten czas jest krótki... dla was - może trwać długo. To was ogranicza czas... - W dużym stopniu chciał udowodnić jej wyższość swego stanu nad zwykłymi istotami. Cenił się bardzo za to, co go spotkało. Dla niego było to błogosławieństwem...
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#27
07-05-2015, 21:55
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Pokiwała głową ze zrozumieniem.
- Tak jak mówiłam, może uda mi się stworzyć eliksir przedłużający żywot. - sama dobrze zdawała sobie sprawę jak to brzmi absurdalnie, ale uważała że jest to możliwe. Nie pogardziłaby żadną nowinką czy podpowiedzią na ten temat. Wskazała na niego pazurem.
- Jak długo chodzisz po tym padole? - Skoro twierdził, że jest długowieczny, to mógł posiadać wiedzę na różne tematy. A nóż dostanie wskazówkę od niego.
Y'Nahel
Gość

 
#28
07-05-2015, 22:04
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Opuścił nieco wzrok, wyraźnie zagłębiając się w rozważaniach. Po prawdzie... nie wiedział. Nie miał pojęcia, ile już żyje. Skrzywił się nieco. - To nie ma znaczenia. Ale... pamiętam... gdy byłem mały. Bardzo mały... Y'Zaga, dawnego władcę stada Czerwonego Piasku, odwiedził król z tych ziem... Mufasa się nazywał. Spotkałem go. Widziałem jego śmierć, nim nastała. I tak... nikt nie uwierzył w to, że urodziłem się z tym darem. Uwierzono mi długo potem... ale to nieważne, jak już wspomniałem. Nieważne...
Kahawa
Konto zawieszone

Gatunek:Ratel Płeć:Samica Wiek:11 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec / Znachor Liczba postów:269 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 28
Zręczność: 48
Spostrzegawczość: 82
Doświadczenie: 70

#29
07-05-2015, 23:08
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

Albo żył tak długo że stracił rachubę albo czas płynął w jego umyśle inaczej. Rozczarowała się nieco może i wiedział sporo, znał historię ale nie ten zakres wiedzy, który ją interesował. Mlasnęła i spojrzała w niebo na kłębiące się chmury. I tu burza zdawała się nadciągać.
- Gdyby to było takie nieważne wymazałbyś to z pamięci. - Podsumowała nadal obserwując niebo. Zmarszczyła czoło.
Y'Nahel
Gość

 
#30
07-05-2015, 23:17
Prawa autorskie: Madkakerlaken, Eyal Bartov

- Pamiętam słowa tamtej przepowiedni. Pamiętam, że się przeraziłem... to pierwszy raz, gdy widziałem czyjąś śmierć w wizjach. - Odkaszlnął, zwracając wzrok ponownie bezpośrednio na rozmówczynię. - "Niech żyje król. Krew z krwi, bratnia krew, niewinna krew, krew spłynie po ziemi, między czarnym morzem kopyt. Niech... żyje... król..." - Przymknął oczy, przypominając sobie wszystko dokładnie. Westchnął znów. - Potem okazało się, że zginął ratując syna spod kopyt pędzącego stada. Jeszcze później... że zabił go brat. Ale te słowa dotarły do mnie dopiero, gdy zacząłem chorować.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: