Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Tanabi Konto zawieszone Wiek:8 miesięcy Liczba postów:45 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 20 Zręczność: 20 Spostrzegawczość: 20 |
18-11-2013, 08:04
Prawa autorskie: Charfade
Złotofutry nadal siedział jak kołek. Niechciał mówić na razie nic, aby się nie wtrącać. Jednak próbował też dojrzeć tereny Lwiej Ziemi.
-Bo Lwia Ziemia to najfajniejsze tereny jakie mogą tu być. Właśnie zachęcałam mojego przyjaciela by tu zamieszkał i dołączył do stada, do którego należą te ziemie. A właśnie. Zapomniał obietnicy... Ale cóż; nieważne. Z czasem dołączy do Lwiej Ziemi. I masz ci los. -A ty, skąd jesteś? Ayumi dała w tym momencie pytanie, na które przez całe życie szukał odpowiedzi. -Ja...?-wybełkotał zastanowiony. Tylko teraz się nie śmiej. -Szczerze to nie wiem. Moja matka nigdy mi nie mówiła, skąd jestem. Poderzewam, że nie jestem z żadnego stada. Teraz nie mogę się już jej spytać o to-i tu na chwilę umilkł wbijając swój wzrok w ziemię.-Całe życie próbowałem szukać odpowiedzi. Na próżno. |
|||
|
Omara Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 74 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 36 |
18-11-2013, 16:01
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*
/Tanabi, to pytanie było raczej skierowane do Azkabeusza, no ale dobra xD/
Ayumi uśmiechnęła się słysząc opowieści dwóch samców. Nie chciała wyjść na jakąś tajemniczą i również postanowiła dodać coś od siebie, - Ja się tu również nie urodziłam, ale moja mama stąd pochodzi. Potem pewne wydarzenie zmusiło mnie do tego, bym przyszła właśnie tu - odpowiedziała pokrótce, chcąc ominąć drażliwy wątek śmierci jej matki. Tanabi jednak mógł dobrze wiedzieć o co jej chodzi. Na koniec jednak postanowiła doradzić coś Azkabeuszowi. - Wiesz, Azkabeusz, nie wszystkie lwy są miłe, fajne i w ogóle. Są tu też takie, które chętnie by cię zjadły - dodała gryzoniowi używając nader dojrzałego tonu głosu, chcąc by ten wziął jej poradę na poważnie. No może na pewno nie ona, ani Tanabi, ale były też inne lwy, lwice i lwiątka... |
|||
|
Tanabi Konto zawieszone Wiek:8 miesięcy Liczba postów:45 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 20 Zręczność: 20 Spostrzegawczość: 20 |
20-11-2013, 20:54
Prawa autorskie: Charfade
// ;__; Szlag. ;-; Sorka! *bad poker face* //
I ciągle tak jak kołek stał ten Tanabi. Nic nie robił, nie czuł się jakoś specjalnie "powołany" do tej rozmowy. Pomachał sobie od czasu do czasu ogonem parę razy to w jedną stronę to w drugą. Słuchał jej uważnie przytakując jak głupek od czasu do czasu na znak tego, że jej słowa nie są przez niego ignorowane. |
|||
|
Omara Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 74 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 36 |
21-11-2013, 18:44
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*
Ayumi westchnęła ciężko, po czym nie przestając się uśmiechać spojrzała na młodego lwa.
- Hej, a może byśmy teraz poszli do królowej i poprosili o to, by cię przyjęła do stada, hm? - zaproponowała mu unosząc jedną brew do góry, która nadała jej nieco zadziornego wyrazu. Gdy tak będą tu sterczeć jak kołki, to na pewno Tanabi nieprędko stanie się jednym z Lwich. |
|||
|
Tanabi Konto zawieszone Wiek:8 miesięcy Liczba postów:45 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 20 Zręczność: 20 Spostrzegawczość: 20 |
25-11-2013, 15:36
Prawa autorskie: Charfade
I nadal siedzieli jak dwie święte krowy nie licząc Azkabeusza. Ciągle machał ogonem to w jedną stronę, to w drugą. Wysłuchał Ayumi. Zastanowił się chwilę, po czym rzekł.:
-Hm, niech będzie. I tak czy tak siedzimy już tutaj tak trochę, więc możemy na coś wykorzystać cenny czas, prawda? Nadal się uśmiechał do Ayumi. Wstał już na cztery łapy. -To jak? |
|||
|
Omara Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 74 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 36 |
25-11-2013, 17:07
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*
- No to chodź. - rzekła do lewka przyjaznym tonem, po czym zwróciła się do Azkabeusza.
- Jak chcesz, możesz iść z nami - zaproponowała mu, po czym ostrożnie zaczęła schodzić w dół Lwiej Skały. /z.t./ |
|||
|
Tanabi Konto zawieszone Wiek:8 miesięcy Liczba postów:45 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 20 Zręczność: 20 Spostrzegawczość: 20 |
25-11-2013, 21:06
Prawa autorskie: Charfade
Popatrzył jeszcze na Azkabeusza przez chwilę, po czym ruszył za Ayumi.
z.t. |
|||
|
Azkabeusz Gość |
27-11-2013, 13:28
Prawa autorskie: Charfade
Azkabeusz słuchając rozmowy lwiątek uśmiechał się. Gdy złożono mu propozycję że mógłby iśc z nimi, skorzystał. Gdy lwiątka zniknęły pobiegł za nimi i delikatnie ze wskakując na półki gdzie szły lwiątka szedł za nimi.
z/t. |
|||
|
Jessica Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:37 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 20 |
10-08-2014, 17:03
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
Weszła na skałę pierwsza wyprzedzając Vikę.
- Haloo jest tu ktoś?! - krzyknęła Jessica. Oglądnęła się na siostrę która jeszcze szła. - Pośpiesz sie!
Opale: 1
|
|||
|
Viktoria Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:48 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 18 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 19 |
10-08-2014, 17:06
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
Wlazła na skałę za Jessi, trochę niezadowolona że siostra ją wyprzedziła. Skoczyła na nią przewracając Jessicę na grzbiet.
-Nie drzyj się tak - powiedziała ze złością. Darcie się uważała za swoje prawo, przywileji i obowiązek. Zeszła z Jessi i podeszła na skraj skały. Spojrzała w dół. Wysoko tu było. Można by się kiedyś latać pouczyć. Oczywiście na liściach. Nagle odzyskała dobry humor. Skoczyła ponownie w kierunku Jessi i krzyknęła. -Wiesz co wymyśliłam? |
|||
|
Jessica Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:37 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 20 |
10-08-2014, 17:10
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
Jessi zła i obolała podniosła się z ziemi.
- Co ci odbija?! Wiesz jak mnie grzbiet boli przez Ciebie najpierw pomyśl potem rób. - No niby co wymyśliłaś słucham, a i właśnie czekam na przeprosiny !
Opale: 1
|
|||
|
Viktoria Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:48 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 18 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 19 |
10-08-2014, 17:11
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
-Sorka - rzuciła tak trocę na odczep. Zrobiła dumną pozę i powiedziała.
-Będziemy latać na liściach. - spojrzała na reakcję Jessi |
|||
|
Jessica Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:37 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 17 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 20 |
11-08-2014, 11:21
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
Popatrzyła z niedowierzaniem na Viktorię.
- Nie! Nie ma mowy Vika i koniec kropka! - odpowiedziała szybko
Opale: 1
|
|||
|
Viktoria Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy Liczba postów:48 Dołączył:Sie 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 18 Zręczność: 23 Spostrzegawczość: 19 |
11-08-2014, 11:23
Prawa autorskie: kamirah.deviantart.com , dolldivine.deviantart.com i ja
Obeszła kółko wokół Jessi.
-A bo co? Zabronisz mi? - odparła prowokująco. -Taaaakie fajne zajęcie a ty nie chcesz. - mówiła dalej - Będziesz potem żałować... -Zbliżyła się do krawędzi aby jeszcze raz zobaczyć jak daleko stąd do ziemi. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości