Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Hofu Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:2 lata 9 miesięcy Liczba postów:393 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 78 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 42 |
22-03-2013, 22:23
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden
Złotogrzywy spał tak twardo, że śmiało można było go porównać do tego głazu, na którym obecnie spał. Żadne koszmary senne nie zdołały go dopaść i Hofu spał tak spokojnie i słodko jak aniołek leżący na chmurce. Jednak ta noc nie była idealna dla jego towarzyszki. On nie mógł o tym wiedzieć bo najzwyczajniej w świecie spał.
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym.
Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Głos |
|||
|
Nani Gość |
22-03-2013, 23:51
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden
O wschodzie słońca postanowiła wybyć. Może pozna więcej takich miłych stworzeń jak Hofu? Kto wie.. Napewno jeszcze tu wróci i jeszcze nie raz będą mieli okazję skąpać się w rzece..
Wybyła z/t |
|||
|
Hofu Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:2 lata 9 miesięcy Liczba postów:393 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 78 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 42 |
23-03-2013, 10:37
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden
Pierwsze promienie słońca zdołały dostać się do ciemnej jaskini, w której spał dwuletni Lwioziemiec. Pewnie gdyby nie ten fakt to jeszcze pospałby sobie jakąś godzinkę. Uniósł powieki i zauważył jak czarna postać wydostaje się z noclegowni. Hofu nie odezwał się ani jednym słowem. Może lwica udała się na polowanie? W sumie to i jemu przydałby się jakiś posiłek. Nie patrząc na nic zeskoczył ze swojego legowiska, otrzepał futro i ruszył w kierunku sawanny.
[z.t] Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym.
Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Głos |
|||
|
Ashley Gość |
28-03-2013, 13:19
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden
--. ( post usunięty)
|
|||
|
Moran Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:2 lata i 8 miesięcy Liczba postów:899 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 88 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 29 |
28-03-2013, 13:26
Prawa autorskie: avatar: MadKakerlaken, edit by Ragous/sygnatura: Disney, edit by MadKakerlaken
[center]
Karta Postaci | Karta Postaci na CharaHub (ang.) | Moje przedstawienia Morana | Moran oczami innych | Głos Kudłacza |
|||
|
Hatima Duch Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:325 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 20 |
01-04-2013, 06:58
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Od tak dawna jej tu nie było, iż uznała, że najwyższy czas tu zajrzeć. W końcu była to jaskinia, gdzie noc mogło spędzić nawet całe stado. Każdy mógł się tu przespać i choć ta ciemna pora dnia jeszcze nie nastała to Hatima postanowiła po zejściu na dół wejść do środka. Miała ochotę położyć się gdzieś w wygodnym miejscu. Może nawet przespać się jakiś krótki czas. Przed wejściem bardziej w głąb rozejrzała się nieco po wnętrzu jaskini. Nikogo nie było w środku. Pewno reszta stada zajmuje się teraz własnymi sprawami, albo po prostu spędzają wolny czas gdzie indziej. Tymczasem ona znalazła sobie jakieś wystarczająco wygodne miejsce, by ułożyć się tam i po chwili zamknąć oczy. Chciała chociaż spróbować zasnąć. Jeśli nie uda jej się to to wtedy po prostu sobie odpocznie. Poleży, aż nie wymyśli gdzie by się wybrać. W końcu wybór był spory, gdyż Lwia Ziemia nie była taka mała. Posiadała sporo miejsc do których można było się udać.
|
|||
|
Naomi Gość |
04-04-2013, 21:00
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
W czasie gdy Hatima spała wnętrze Lwiej Skały postanowiła odwiedzić jej siostra, Naomi. Ale zaraz, chwileczkę! Przecież Naomi od jakiegoś czasu już nie żyje! No tak, ale do groty zawitał nikt inny tylko duch lwicy chcący wyjaśnić wiele spraw swojej siostrze, oraz córce, oraz się z nimi zobaczyć.
Lekki uśmiech malował się na jej pysku gdy ta tylko ujrzała swoją siostrę. Wiedziała dobrze, jak ciężko musi być jej bez siostry, oraz jak bardzo musiała przeżyć jej śmierć. A teraz tak słodko spała! Zjawa podeszła powoli do lwicy obdarzając ją czułym spojrzeniem, aż w końcu stanęła nad nią i delikatnie musnęła brodą po jej grzbiecie. Pomarańczowa mogła poczuć przyjemny chłód. - Hatima... - szepnęła wołającym tonem zjawa wciąż trzymając głowę nisko nad grzbietem lwioziemki. |
|||
|
Hatima Duch Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:325 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 20 |
04-04-2013, 21:31
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Śpiąca samotnie lwica w pełni cieszyła się z odpoczynku jaki był jej dany. Ktoś obserwujący ją mógłby się zastanawiać co takiego się jej śni. Po minie Hatimy można było odgadnąć, że nie ma obecnie żadnego koszmaru. Nie była świadoma pewnej obecności kogoś bliskiego w jaskini. Spała, więc nie było w tym nic dziwnego. Mimo to w pewnym momencie coś ją zbudziło. Pewne uczucie... chłodu i czyjejś bliskości. Brązowe oczy samicy powoli się otwarły i z początku widziała jakby przez lekką mgłę.
-Hm?- mruknęła sama do siebie próbując dojść do tego czy coś się dzieje. Nagle zobaczyła dość blisko siebie coś dziwnego. Jakąś poświatę, która wyglądała dość niewyraźnie przez kiepski wzrok Hatimy zaraz po przebudzeniu. Po chwili jednak obraz się wyostrzył, zaś pomarańczowa spojrzała się na przybysza z wymalowanym zdziwieniem na pysku. Zaraz, zaraz... Naomi? Ale przecież ona nie żyje! Hatima dobrze wiedziała, że jej siostra umarła, a mimo to widziała ją teraz przed sobą. A może to jest dalej sen? Może się nie obudziła jednak? -Naomi? To ty? Czy... to jest sen, tak?- spytała się mierząc wzrokiem lwicę i próbując dociec tego o co chodzi. |
|||
|
Naomi Gość |
04-04-2013, 21:37
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Może to był sen, a może nie? Ważne było to, że siostry znów widziały się razem. Naomi widząc że jej siostra otwarła oczy i przebudziła się, podniosła łeb i usiadła przed nią. Na jej pysku malował się lekki a zarazem czuły uśmiech.
- Ciii...już dobrze - rzekła głosem spokojnym i łagodnym, przypominającym szept, takim głosem jakim nie brzmiała za życia. Chciała tymi krótkimi słowami uspokoić siostrę, która najpewniej była w lekkim szoku po ujrzeniu tego dość ,,niecodziennego'' zjawiska. Teraz tylko patrzyła z miłością na lwicę, a jej uśmiech nieco się poszerzył... |
|||
|
Hatima Duch Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:325 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 20 |
04-04-2013, 21:50
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Przez moment jeszcze była lekko zdezorientowana. Może faktycznie był to sen, a nawet jeśli to zaliczał się on zdecydowanie o tych dobrych. Najlepszych. Móc znowu ujrzeć siostrę, choćby śpiąc było dla Hatimy czymś niezwykłym. W głębi serca tęskni za nią. W zasadzie jej śmierć to wciąż świeża rana, gdyż jej córka mieszka z nimi od niedawna jakby się tak spojrzeć. Spróbowała się podnieść, by przejść do siadu. Było to nieco trudne, gdyż czuła się jakby była zmęczona. Mimo to Hatimie udało się usiąść przed zjawą siostry. Zmierzyła ją jeszcze raz wzrokiem i zdobyła się na uśmiech - w dodatku szeroki.
-Naomi... nawet jeśli to sen to cieszę się, że cię widzę.- odpowiedziała i postanowiła zbliżyć się nieco do niej. Teraz była wyjątkowo blisko, lecz nie obchodziło ją to. Szkoda jej było, że nie mogła jej dotknąć lub chociażby przytulić. Nie wyglądało na to, aby była taka możliwość. To ją w tej chwili odrobinę zasmucało. -Strasznie za tobą tęsknię...- mruknęła nagle jakby do siebie, lecz Naomi także mogła to usłyszeć, zaś w oczach pomarańczowej widać było, że mówi szczerze. |
|||
|
Naomi Gość |
04-04-2013, 22:00
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Naomi uważnie słuchała słów siostry. W sumie, to ona już wcześniej wiedziała jak bardzo Hatimie jest brak siostry. Zjawa wiedziała że będzie musiała ją pocieszyć.
- Głowa do góry! Wszystko będzie dobrze! Pamiętaj: zawsze jestem z tobą, nawet jak mnie nie widzisz - rzekła, po czym zbliżyła powoli swój pysk do jej pyska, i delikatnie go musnęła, więc pomarańczowa lwica znów mogła poczuć ten miły chłód. Cofnąwszy pysk postanowiła zadać siostrze pytanie. - Hmm...a gdzież to moja córeczka się podziewa? - zapytała siostrę. |
|||
|
Hatima Duch Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:325 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 20 |
04-04-2013, 22:12
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Kiedy duch Naomi się odezwał Hatima podniosła nieco głowę do góry, by spojrzeć się na nią spode łba. Jej słowa pocieszyły siostrę. Natomiast, gdy zbliżyła swój pysk do niej i musnęła ją nim lwica poczuła po raz drugi ten przyjemny chłód. Mimo to szkoda jej było, że nie mogła odczuć jej obecności jak za życia. Z drugiej strony wciąż pamiętała, że to może być tylko sen. Słysząc pytanie jasnowłosej samica zaczęła się zastanawiać. Niby rozmowa prawdopodobnie z wytworem swojego snu, lecz Hatimę to nie obchodziło. Chciała chociaż raz znowu odczuć, ze rozmawia ze swoją siostrą. Z drugiej strony powoli zaczynała się zastanawiać czy to aby na pewno sen? Coś otoczenie wokół niej było zbyt realne, więc brązowooka zaczęła podejrzewać, iż to dzieje się naprawdę. Słyszała kilka lat temu od Hewy, że w miejscu zwanym Jeziorkiem Duchów można spotkać bliskie osoby, które niegdyś zmarły. Hatima jednak nie sądziła, że mogłaby kogoś takiego spotkać poza tamtym miejscem. Tak czy siak postanowiła kontynuować rozmowę.
-Ayumi? Spędza czas z moimi córkami. Asali i Elianą. Już ją chyba zaakceptowały.- odparła uśmiechając się do ducha siostry. Gdy tak rozmyślała o siostrzenicy zdała sobie sprawę z pewnego faktu, który chciała teraz ogłosić swojej rozmówczyni. -Gdy się na nią patrzę widzę ciebie. Jest strasznie podobna do swojej matki.- to był rzecz jasna komplement, gdyż Naomi była wspaniałą lwicą i jak na razie wyglądało na to, że Ayumi też na taką osobę wyrośnie. |
|||
|
Naomi Gość |
05-04-2013, 02:12
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
- O, ty też masz córki? - zapytała mile zaskoczona do swojej siostry. Widać, że obie siostry zostały matkami. Szkoda tylko że jedna z nich musiała opuścić świat żywych i osieracać swoją pociechę. Z pewnością wtedy wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej...
Z radością wysłuchiwała słów pomarańczowej na temat Ayumi. Sama Naomi uważała swoją córkę za najpiękniejszą istotę na ziemi. Wracając do potomstwa obu sióstr, kremową ciekawiła jedna rzecz... - A twoje córki? Opowiedz mi o nich. Jakie one są? - poprosiła rozmówczynię. W końcu nie miała okazji poznać swoich siostrzenic. |
|||
|
Hatima Duch Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:325 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 20 |
05-04-2013, 22:50
Prawa autorskie: SixNewAdventures (Avatar) | Obróbka: Moja || HydraCarina (Sygnatura) | Obróka: Moja
Rzeczywiście! Hatima przypomniała sobie, że Naomi nie wiedziała o ciąży siostry. Nim zdążyła jej powiedzieć ta zniknęła z Lwiej Ziemi, by na nieszczęście nigdy już nie wrócić do siostry. Zapytana przez Naomi o Asali i Elianę lwica zaczęła się zastanawiać, żeby spróbować opisać swoje małe pociechy jak najdokładniej. Po paru chwilach była już prawie pewna co powiedzieć.
-Obie się różnią od siebie, ale dogadują się jak my. Asali... jest bardziej podobna do mnie lub do ciebie, a Eliana... ona już trochę bardziej do ojca.- odparła zjawie siostry i w międzyczasie Hatima zaczęła się właśnie zastanawiać o ojcu jej córek - Amanisie. Od dawna nigdzie go tu nie widziała. Prawdę mówiąc zaczynała się coraz bardziej niepokoić. Miała nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja jak z Naomi, ze zniknął, a za jakiś czas dowie się, że nigdy go już nie ujrzy. To by ją już dobiło, natomiast Asali i Eliana straciłyby ojca, zaś Ayumi wujka. Miała więc nadzieję, że wszystko jest w porządku. -Dawno nie widziałam Amanisa... martwię się o niego.- postanowiła powiedzieć Naomi co jej na sercu ciąży. Przed siostrą starała się nie mieć tajemnic, chyba że tych, które mogłyby ją skrzywdzić. Gdy zyła miała na uwadze przede wszystkim jej dobro. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości