♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Slide
Gość

 
#31
17-09-2012, 16:33

Młody zaś przysłuchiwał się wszystkiemu po trochu. Z jednej strony się kłócą, z drugiej gadają o wspinaniu się i skakaniu po drzewach. Zaś z naprzeciwka przybyła ta biała lwica.. znał ją, lecz nie wiedział skąd. Ale i to się wyjaśniło gdy Shun zadała Slajdowi pytanie na temat stada. Teraz trzeba odpowiedzieć.. co nie wychodziło czarnemu najlepiej.
J-ja.. nie. Nie mógłbym zostawić mej rodziny. Jeszcze po tym gdy opuścił nas Nazeatu i Oxena pozostała sama. No dobra.. Miles to dobry wuj. Ale ona potrzebuje bratniej duszy, dlatego też musiałem, raczej chciałem zostać.
Wtedy też do jego uszu doszedł ten dźwięk.. ryk Oxeny był dobrze słyszalny, ale złotooki nie wiedział co oznaczał. Może Ox potrzebuje pomocy lub wsparcia? Nie ma czasu na gdybania... trzeba ruszać. Ale na chęciach się skończyło gdy podszedł Ingo.
Em. Tak.. jestem.. jesteśmy z Nowej Północy. I ch-chcesz do nas dołączyć, tak? Więc zajdź za mną na stadne tereny a poznasz lwicę której głos tu dotarł. I być może naszego króla.. z nim na ten temat porozmawiasz.
Shun
Gość

 
#32
17-09-2012, 23:07

Uniosła łeb ku górze kiedy usłyszała ten ryk. Dobrze wiedziała co się święci, a przynajmniej była pewna że jej przypuszczenia są w dużym procencie słuszne z prawdą. Przymknęła na chwile lewą powiekę cicho wzdychając. Czas naglił, a dopiero co była tam niedaleko.
Uśmiechnęła się pod nosem.
- Slide, króla i naszą młodą królową - Mówiąc to dźwignęła się na przednich łapach, podsunęła tą chorowitą i jakoś dała radę wstać, gdzie nawet jej skrzywienie na pysku nie było zbyt widoczne. Miała po porostu dzień gorszy, cóż na to poradzić. Pewnie będą się na Skalisku trochę niecierpliwić jak będzie tak wolno szła, ale pomyślała, że w sumie będą mogli tę chwilę odczekać.
Przeszła się kawałek koło towarzystwa, jakby wciągając nosem powietrze, nowy zapach, jakby czegoś szukała. Być może. Nie czuła jednak, ze ktoś inny mógłby się tutaj pojawić. Przelotnym spojrzeniem obdarowała siedzącego poza towarzystwem Shelota, jakby cicho mówiąc o "zezwoleniu" na towarzystwo w drodze na Skalisko, lecz nic więcej. Po prostu nie przepadała za widokiem posępnych osób, nawet jeśli i sana Biała Dama mogłaby się wydawać na smutnawą i posępną osobę.
- Może nie jestem w stanie szybko iść, ale myślę, że im szybciej ruszymy tym prędzej dojdziemy na Skalisko. Nie można pozwolić by zbytnio czekali - Odstąpiła kroku w stronę Skaliska i sama zaryczała, by mogli usłyszeć o przybyciu towarzystwa wcześniej, by się tak nie zamartwiali.
Potem, powolutku ruszyła, kulejąc. Nie szła za szybko by siebie nie obciążyć nazbyt, ale też i czekała na pozostałych, jakby nie chciała tam się pojawić w samotności.
Duma
Konto zawieszone

Gatunek:Laine Płeć:Samica Wiek:6 miesięcy. Liczba postów:117 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 20
Zręczność: 25
Spostrzegawczość: 15

#33
17-09-2012, 23:18
Prawa autorskie: av; l - Malaika4, col - ComicScribe, obr - Cynek :3/Maciej Balcar

Wysłuchała słów Serret, ale nie odpowiedziała karakalce. Zgromadzenie zrobiło się za duże - owszem, Dum lubiła mieć towarzystwo. Ale nie przesadzajmy! Tata, Serret, biała lwica jeszcze mogłaby zostać. Ale Sheloth, Lena, Signatum, Slide? Nie za dużo ich tu? Szkoda że się nie mogli rozproszyć bardziej po tym lesie. Cofnęła się za łapy ojca, ale uważnie wsłuchiwała się w słowa Shun i Slide'a. Kiedy Ingo podszedł do Północnych, potupała za nim, a jakże. echo ryku dotarło i do jej uszu, brązowe ślepia rozszerzyły się. Co za głos! Zaczynało się coś dziać! Więc czemu tu jeszcze tkwią? Całym sercem popierała Shun. Niech już idą!
- Serret, idziesz? - zapytała niegłośno karakalki, obracając łepek w jej stronę. Jeśli tylko otrzyma odpowiedź pozytywną - ruszamy! Niech ktoś jej tylko pokaże, jak się do tego Skaliska idzie. W przeciwieństwie do Shun była wypoczęta i pełna sił, nic jej nie dokuczało.
Światło księżyca
Ten wiatr, co trawy gnie
Te wody wzburzone...
To właśnie cały świat wokół mnie,
to wszystko czego chce,
co pragnę mieć, mam tu...
Ingo
Gość

 
#34
18-09-2012, 14:18
Prawa autorskie: av; l - Malaika4, col - ComicScribe, obr - Cynek :3/Maciej Balcar

Ingo pokiwał łbem w kierunku Slide'a, potem uważnie obserwując Shun i wyłapując jej słowa.
Taak, najwyższy czas w końcu udać się i zobaczyć, co się dzieje.
Wstał i ruszył powoli za Anielicą, przedtem wyszukując spojrzeniem Serret. Potem czule trącił córkę nosem i przeszedł nad nią pozwalając by zaczekała na ciocię karakalkę. Po chwili ponaglił ją, kiedy Serret również ruszyła.

zt + Duma... bo takie zbieranie się przez tydzień jest bezsensowne.
Slide
Gość

 
#35
18-09-2012, 17:01
Prawa autorskie: av; l - Malaika4, col - ComicScribe, obr - Cynek :3/Maciej Balcar

W takim razie, nie ma co czekać. Czas ruszyć na spotkanie z nową panią zamieszkanych przez czarnego ziem. Tylko miejmy nadzieję że Oxi nie pójdzie w ślady ojca i nie opuści krainy bez słowa. Tak więc młody towarzysząc Shun lazł na swe tereny. TFU! Na tereny stadne.

z/t
Serret
Mistyk
*

Gatunek:Karakal Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Znamiona:3/4 Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:618 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 36
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 65
Doświadczenie: 18

#36
18-09-2012, 19:30
Prawa autorskie: Trollberserker (Askari) / AltairSky

Ryk? To z pewnością lew! Wielki, potężny lew, który spojrzy na nią z góry i będzie rozważać jej kandydaturę... Ale w końcu ją przyjmie, a ona będzie z siebie dumna, i będzie uczyć Dumy wspinania się po drzewach, i będzie podziwiać piękno terenów, na których już niedługo zamieszka na stałe, i znajdzie sobie jakąś przytulną grotę. Taaak...
Nadstawiła uszu, spojrzała po obecnych, po czym wróciła wzrokiem do młodej gepardzicy.
- Tak, idziemy! - stwierdziła z uśmiechem, a choć miała już te kilka lat na karku, to takiej radości w głosie nie mogłoby się powstydzić żadne kocię.
Podniosła się z miejsca, a widząc, że ojciec małej zdążył już się oddalić, ona spokojnie podążyła za nim. Nie pędziła - wolała mieć Dumę na oku. Swego rodzaju instynkt kazał jej pilnować tego uroczego kłębku futra, nawet jeśli tuż obok znajdował się jej 'formalny' opiekun.

Z/t
[Obrazek: chibi_serret_by_altairsky-d9vtdmc.png]
Sheloth
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5 lat Liczba postów:186 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 68
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 39

#37
23-09-2012, 19:28
Prawa autorskie: (c) nukotek
Tytuł pozafabularny: VIP

W którymś momencie beżowa pokraka po prostu oprzytomniała i odeszła.
Najwyższy czas.

z/t


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości