♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Shiya
Samotnik
*

Gatunek:Gepard Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:520 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 64
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 3

#16
20-11-2016, 01:37
Prawa autorskie: Zimnaya / Xenia

Uwadze złotookiej nie umknęło to, jak Zephyr odebrał jej decyzję. Zapewne spodziewał się innego obrotu wydarzeń albo przynajmniej po cichu na to liczył. Szara odniosła wrażenie, że niejako go zawiodła, ale prędko doszła do wniosku, że przecież nie może się za to winić; to była jej decyzja i powinna podjąć ją wtedy, gdy będzie całkowicie pewna swoich uczuć. Tak uważała.
A nie mogła zyskać ten całkowitej pewności, dopóki pamiętała o istnieniu lwów. Albo dopóki jej tok myślenia nie znajdzie się na bardziej logicznych torach, co było chyba jeszcze trudniejsze do osiągnięcia.
- Dobrze, przekażę - odparła bez większego entuzjazmu.
Zdążyła już zapomnieć o tamtym ucieleśnieniu depresji i po cichu cieszyła się, że cętkowany nie ma zamiaru zabierać jej ze sobą w tę podróż, mimo że zazwyczaj wolała mu towarzyszyć. Choć teraz byłoby to pewnie niezręczne dla ich obojga; ta kilkudniowa przerwa może dobrze im zrobić.
Ostatni gest geparda przyjęła z miłym zaskoczeniem. Podobało jej się to uczucie ciepła, gdy znajdowała się blisko niego, lecz ile było w tym miłości czy choćby zakochania, a ile chwilowego zauroczenia...?
Odeszła niedługo po nim, zatopiona w myślach tak poważnych, jakie dawno już nie zawitały w jej umyśle.

Z/t
***
[Obrazek: 1roYWZZ.png] 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości