Czy twoi znajomi 'z reala' wiedzą, że tu jesteś?

[Felija]

Pad, a widzisz. :D To normalne - dużo piszesz, to i lepiej ci to wychodzi. Z rozmów z innymi wiem też, że nie jesteś jedyna. Zresztą to nawet widać - są osoby, które początkowo pisały posty pełne różnorakich błędów, a ich teraźniejsze posty czyta się wręcz przyjemnie.

Nel, rozumiem. Różni są ludzie i niektórzy mogą cię za to wytykać, a później niełatwo żyć w klasie pełnej osób, które nie chcą z tobą rozmawiać. Ale na pewno są w niej też osoby, które mają inne podejście. Pogadaj z nimi, poznaj ich, nie wszyscy muszą być tacy złośliwi itp.


Hej, ale to jest otwarta dyskusja, a piszą non stop te same osoby. Reszta - włączać się! ^^

[ Dodano: 2013-11-06, 17:00 ]
Dobra, zwracam honor. xp

[Malimau]

Nigdy nie miałam z tym większego problemu, choć nie obnoszę się z tym faktem. Kiedyś nawet pokazałam publicznie swoje rysunki, które są na dA (co prawda, dla 6 z WOKU, ale zawsze, i jeszcze musiałam opowiadać). Moi znajomi wiedzą, że gram na PBFach - choć tego nie rozumieją - i że naprawdę kocham "Króla Lwa". Części, tym najlepszym przyjaciołom, nawet tłumaczyłam, dlaczego jestem Cynka - i przyjęli mawiać do mnie Cynamonowa, lub Cynek. Że nie rozumieją idei furry itd., to już inna sprawa, ale można im to wybaczyć.
A tak z innej beczki, najbardziej krępująca mnie sytuacja i pytanie, jeśli ktoś je zada - jak poznałaś swojego chłopaka. Ba-dum-tsss, przez Króla Lwa i forum o lewkach. Bo o tym, że piszę, to nic trudnego mówić. To gorzej wyjaśnić.

A jeśli mówicie o korzyściach - raz, ortografia, ćwiczy się ją. Ja kiedyś robiłam, jeszcze w klasach IV-VI podstawówki. Ale, że dużo się czytało i dużo pisało (nawet, jeśli z początku to są tylko marne wypociny wątłej jakości), teraz nie mam problemów z językiem polskim, składnią, a także - wypracowaniami, jakkolwiek ich nie lubię. Co jest ogromnym plusem, zwłaszcza, że tym samym mogę sobie nieco (no dobra, bardzo) olać polski i skupić się na przedmiotach dla mnie rozszerzonych - biologia i chemia, a każde wymaga nakładu czasu.

[Derion]

Ale w sumie nie miałabym problemu ani nie poczułabym jakiegoś zażenowania, gdyby "się wydało" (ho ho!). Moją galerię na DA łatwo byłoby moim znajomym, siostrze znaleźć, więc generalnie psychozy żadnej nie mam. Powiedziałabym o co biega, ale nie wiem, czy kogokolwiek by to ruszyło. Obracam się w trochę hm... specyficznym środowisku. I teraz, i wcześniej było podobnie. Wcześniej to takie rozrywki plebsowi by rzucili. Artysty -.- W sumie mam w sobie wiele tego podejścia, które zaszczepiono mi w plastyku, ale to inna historia. Tutaj tylko tłumaczy dlaczego unikam by lwi świat nie przeniknął do reala.

[Mino Eive]

A tak z innej beczki, najbardziej krępująca mnie sytuacja i pytanie, jeśli ktoś je zada - jak poznałaś swojego chłopaka. Ba-dum-tsss, przez Króla Lwa i forum o lewkach. Bo o tym, że piszę, to nic trudnego mówić. To gorzej wyjaśnić.

Jeżeli nie jest to prywatna sprawa.. To jak to? Jesteś z kimś z forum? :o


+ przypomniała mi się też śmieszna sytuacja z rysunkami, a mianowicie jak moja matka wyczaiła mój rysunek, Elki bodajże, to paliłam głupa jak nigdy, a później było mi tak wstyd, że widziała jak to narysowałam, że to poezja XD

[Moonlight]

po pierwsze chciałabym powiedzieć, że chapeau bas dla Ashley za bardzo dojrzałe, wyważone posty - zgadzam się z nimi w pełni :)

Zarumieniłam się. Powiedziałam prawdę nie urażając nikogo.

[Felija]

Pad, ty to masz orient. :D

A ja rodzicom sama pokazuję swoje ryski, eheh. Parę razy nawet próbowałam im wyjaśnić, o co chodzi z forum, ale za każdym razem musiałam powtarzać to samo od nowa, aż w końcu zrezygnowałam. Ale wiedzą, że to coś wspólnego z TLK. I siłą rzeczy wiedzą, że mam Felkę na ścianie i bluzkę z nią. xp


Cyń, tak poza sytuacją z chłopakiem, to jesteś pierwszą osobą, która ma całkiem podobnie do mnie.

[Moonlight]

Fora powstały by człowiek się uczył bawił i odkrywał. Dziecko np też przez zabawę odkrywa, bawi się i uczy. Owszem sa osoby co nie piszą na forach a czytają książki i dla nich też szacunek.Przez książki też uczymy się. Każdy człowiek zasługuje na szacunek nawet ten który nie czyta ani nie pisze na forach. Mówiłam ogólnie to co myślę. Jeśli uraziłam powyższą osobę moimi słowami powiem ,, Przepraszam ''

[Mino Eive]

No wiem XDD

[Hewa]

Ciężka sprawa. Raczej się z tym kryję, ale nie AŻ TAK, aby za wszelką cenę nikt o tym nie wiedział. Na lekcjach sobie rysuję (najczęściej wilki co prawda, ale lwy też się zdarzają xd), jak mamy na informatycznych przedmiotach czas wolny to siedzę cały czas na DA, czasami zerkam na KL, czy mi nikt nie odpisał. Nikt nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi, więc jest spoko.
Nie potrafiłabym jednak się z tym tak do końca obnosić przed "obcymi", bo i po co. Już w poprzedniej szkole miałam więcej wrogów, niż przychylnych mi osób, nie chcę przez to przechodzić drugi raz, dlatego się "nie wychylam".
Jedna dziewczyna z mojej klasy (jedyna prócz mnie zresztą) wie, że gram na KLu i rysuję "lewki", bo jej sama o tym powiedziałam, nic sobie z tego nie zrobiła, ale założę się, że już o tym nie pamięta, bo często jej mówię o jednej rzeczy wiele razy xD
Kiedyś stwierdziła nawet, że mogłaby grać, ale ma za mało czasu.
No i jeszcze do powodów, przez które nie mówię ludziom "niewtajemniczonym" o tym jest fakt, że ja to uważam za taki mój mały światek, który jest dla mnie, a na dodatek wiem, jak ciężko komuś, kto nie miał nigdy do czynienia z czymś takim wytłumaczyć, o co w tym chodzi (na końcu i tak zresztą uzna, że to bez dziwne i bez sensu, więc po co się wysilać). Poza tym ludzi raczej nie obchodzi, co mnie interesuje.

Z góry przepraszam, jeśli to jest jakieś bez sensu. Jeszcze jakoś się nie do końca dzisiaj ogarnęłam.

[Moonlight]

Cieszę się że młodzież czyta, uczy się, pisze opowiadania, wierszyki, wypowiada się na forach, blogach wikiach lub portalach. To wszystko jest dla ludzi. I cieszmy się że powstały takie rzeczy. Nie wiem czy mówię mądrze i nie wymądrzam się. Lubię być szczera nie urażając nikogo. Jeśli ktoś was urazi nazywając że jesteście np dziećmi nie przejmujcie się. Czasami świat fantasy jest lepszy niż w rzeczywistości. W nim można odkrywać siebie i innych.

[Penumbra]

A gdzie opcja "nie mam znajomych"? xd

[Ariusz]

Ja się tam z niczym nie kryję, a 2 osoby z reala tu nawet zaciągnęłam (Arne, Alsu). Jedni mają to gdzieś, inni patrzą jak na bachorka, jeszcze inniejsi się fochają iż piszę tu a nie z nimi prywatne rp xD
Nie ma co się kryć, bo jak ktoś wie swoje, że to forum to nie byle co, to będzie się bronił, albo ignorował ułomne osoby, co nie mają nic ciekawszego w życiu do roboty miast czepiania się i wytykania paluchem. Jeśli natomiast uważa iż to wszystko to jednak byle co- to to zawsze tylko rozrywka, a ona jest po to by mózgownicę odprężać, czasem wytężyć, ale jednak w inny sposób, więc problemu nie widzę.

*Oczywiście nie jest tak, że każdej napotkanej osobie zaczynam parlać o tym jaki och i ach to ja wczoraj rozegrałam wątek na forum! No bez przesady xD Ale prawdą jest iż świata rp od realnego rozdzielać nie mam w zwyczaju, rozmowy z innymi zwykle się do owych wypocin sprowadzają, acz znacznie częściej do prywatnych gier. Choć też nie jest tak, że w ogóle nie rozmawiam o niczym innym, tak źle to jeszcze ze mną nie jest xD

[Malimau]

Jeżeli nie jest to prywatna sprawa.. To jak to? Jesteś z kimś z forum? :o

Naprawdę tego nie widać/trudno się domyślić? W takim razie, hmmm... To naprawdę dobrze. :3

[Moran]

Nawet teraz, kiedy nie mam czasu na pisanie, nie potrafię się odciąć od KLa. Spędziłam tutaj połowę gimnazjum i całe liceum, to 1/3 mojego życia xD Do tematu - część ludu wie, ale to zaledwie kilka osób. Nie wstydzę się o tym mówić - wszyscy wiedzą, że jestem jeszcze dzieckiem, co rysuje lewki i kocha Disney'owskie bajki, więc nie jest to dla nich zaskoczeniem, kiedy mówię o forum. A jednak niewiele osób wie o forum, bo po prostu nie czuję potrzeby mówienia o tym.

A Eli/Pad się nie dziwię, że o tym nie mówi, wszak gimbaza stawia tylko na szpan. Dopiero w liceum mogłam sobie pozwolić na to, by być sobą. xP

[Felija]

Pen - e, z jakimiś ludźmi na pewno się stykasz. Do szkoły nie chodzisz?


Hm, zanim zaczęliście się tu wypowiadać, to jakoś nie spojrzałam na siedzenie na forum jako na prywatny element życia. Ja lubię się dzielić tym, co sprawia mi frajdę. I wiadomo, że o forum mówię raczej z ludźmi, którzy tu są/byli, ale zazwyczaj nie sprawia mi problemu, kiedy usłyszy to też ktoś inny. Choćby dlatego, że i tak nie będzie wiedział, o co chodzi i wątpliwe, że będzie chciał się tego dowiedzieć, więc szybko o tym zapomni. :)