Łąka kości [z]

[Derion]

Z każdym kolejnym słowem lwiątka, pysk Deriona poważniał. Zapatrzony w malucha, lew uważnie analizował jego wypowiedź. Nie mógł ukryć faktu, że współczuł maluchowi. Zwykła ciekawość namieszała w życiu młodego, oj namieszała...
- Jesteśmy teraz gdzieś na granicy Lwiej Ziemi i Stada Szkarłatnego Świtu, odszedłeś dosyć daleko - odpowiedział z nieskrywanym zdumieniem. Niemniej jednak dżungla jest mi po drodze.
Odwrócił łeb w kierunku, w którym powinni za chwilę podążyć.
- Chodź. Po drodze opowiesz mi więcej. Najważniejsze to zdecydować kogo i gdzie szukać, co?
Lwisko zawinęło ogonem i powoli ruszyło przed siebie.

zt

//no to jeśli nie piszesz nigdzie indziej na fabule, to możesz wbijać: Słoneczna Rzeka -> Akacja nad rzeką.
+dopisz [Z] obok "Łąka Kości", jeśli zamykasz wątek i nie będziesz tu więcej z nikim pisać i [R] obok "(wątek otwarty zapraszam)", ponieważ wątek jest zgodny z regulaminem i można go wdrożyć do fabuły :)//

[Moonlight]

Ok to prowadź Derionodrzekł łagodnym tonem i pobiegł przed ogonem lwiska. Gdzie go nogi zaś poniosą?
z/t.