Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Derion Duch Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:zdechł, miał wtedy ok. 7 lat Znamiona:Stada ZG na lewym barku Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:964 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 87 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 44 |
28-12-2013, 23:28
Prawa autorskie: av - Rag, obrazek w podpisie - Szczurzysława, ref - ja
Tytuł pozafabularny: VIP
- Nie wiem, nie wiem, na razie ludzi mało, może DJ schował się gdzieś na przykład w toalecie. Pójdę sprawdzić - oznajmiła i opuściła zacne towarzystwo, którego intencje stały się tym bardziej niezrozumiałe, im więcej padało słów. Minęła stół z przekąskami, w drodze łapiąc pomiędzy palce koreczek z oliwkami. Zatrzymała się przy framudze drzwi prowadzących na pięknie przyozdobiony korytarz i zerknęła tam sprawdzając, czy aby ktoś przypominający DJa nie stoi sobie ot podpierając ściany.
|
|||
|
Mako Poczciwy | Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Znamiona:1/1 Liczba postów:553 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 85 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 84 |
28-12-2013, 23:28
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart | VenvaTio
Czemu ja w ogóle przychodzę na ten bal? Nie lubię takich imprez... A tak, zakład. Nic to, byle do północy – wygram i się zwinę nim zaczną robić te sweetbalowe zdjęcia. Sounds like a plan.
Baronet Mako wpierw zahaczy o szatnię, w końcu gdzieś musi zostawić swój cylinder i płaszcz (zaporzyczony od znajomego, który był z deka wyższy) aby później już w swoim garniaku pofatygować się do zgromadzonych. Stuknął swą cukierkową laską o blat czekając na szatniarza... Nie doczekał się. Zrezygnowany wkroczył do sali balowej, a jego uszy poczęła tyrpać ta nieznośna muzyka. Po chwili zgromadzeni mogli usłyszeć dźwięk zatrzymującej się płyty, chwilę ciszy, a następnie... - Bynajmniej nie ja. Ma ktoś jakąś muzykę? - nim doczekał się odpowiedzi zeskoczył ze sceny i zahaczając jeszcze o stół z napojami, wziął po szklaneczce ponczu dla siebie i tej rzekomo nieznajomej dziewczyny, która chwilowo przykuła jego uwagę. - Może szklane... Felicjo to Ty? Wyglądasz... dobrze – powiedział bez namysłu, by po chwili zwrócić wejrzenie na Deriona, która postanowiła szukać DJ'a, zaraz też począł wołać – Derion! Komes Derion, prawda? Ile to czasu minęło od spotkania u Fabiana? Miesiąc, dwa? Dobrze było, nie licząc, że wina mało. Czyżby nasz Baronet zdążył coś przechwycić nim tu dotarł? |
|||
|
Manuela Konto zawieszone Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:2 lata 3 m-ce Liczba postów:172 Dołączył:Wrz 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 64 Zręczność: 78 Spostrzegawczość: 63 Doświadczenie: 29 |
28-12-2013, 23:29
Prawa autorskie: AlaDyllus, arolinak(avatar)
Niepewnie zerkając na zebranych, których wbrew oczekiwaniom długowłosej blond panny było niewielu, w beżowo-bladoróżowej sukience do kolan weszła wgłąb sali.
Podeszła do jednego ze stołów wypatrując czegoś bezalkoholowego do picia i tak idąc wzdłuż wypatrzyła rząd szklanych dzbanków z kolorowymi napojami. Uśmiechnęła się na ten widok i ze szklaneczką podeszła do owej tęczy, nalewając sobie po troszku każdego kolorku. -Wszyscy mówią: "nie oglądaj się za siebie i idź naprzód"
A ja mówię: oglądaj się za siebie. -Dlaczego? -Bo za tobą może iść ktoś, na kogo warto zaczekać. Głos[/center] |
|||
|
Derion Duch Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:zdechł, miał wtedy ok. 7 lat Znamiona:Stada ZG na lewym barku Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:964 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 87 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 44 |
28-12-2013, 23:43
Prawa autorskie: av - Rag, obrazek w podpisie - Szczurzysława, ref - ja
Tytuł pozafabularny: VIP
Komes Derion odwrócił się gwałtownie, rezygnując z dalszej penetracji korytarza. Zielone oczy, bujne, czarne włosy spływające za ramiona i lekko brązowawa cera... nie zapomniałby tego człowieka nigdy... i tego polowania na szalonego, kulawego lisa, który pędził szybciej, niż ich konie! Wiatr we włosach, tak, dzień Św. Huberta i spotkanie u Fabiana, nareszcie ktoś, kto o nim pamięta!
- Kopę lat, Mako, kopę lat, staruszku - odrzekła Derionoa, podchodząc w stronę przybyłego. Wyciągnęła już prawie opróżnioną szklanicę zza pleców i stuknęła nią o kieliszek ponczu baroneta. - Za piękno życia, za miłość, nieśmiertelność i... twoje zdrowie, kochany, twoje zdrowie! Wychyliła zawartość szklanki do dna i potruchtała w kierunku stołu w celu uzupełnienia niedoboru. |
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
28-12-2013, 23:45
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
Jako że chłopczyk zajął się nieudaną próbą ratowania dinozaura od śmierci głodowej, a Derion poszła szukać DJa tam, gdzie król chodzi piechotą, Felka zwróciła uwagę na, hm, króla właśnie. Nie, wróć - Baroneta!
- O, cześć! - Szczerze się ucieszyła na jego widok, ba!, nawet wstała z wrażenia. - Tak? Dzięki. Co masz? - spytała bezceremonialnie, nieświadomie poszerzając uśmiech na widok, hm, szklanek. Jej uwadze nie umknęła też obecność kolejnej pannicy, która zajęta była, eee, tworzeniem niezwykle ciekawej drinkowej kompozycji. Prędko jednak Felka powróciła wzrokiem do Mako i tego, co z jakichś powodów wciąż trzymał. |
|||
|
Kifo Konto zawieszone Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 60 Zręczność: 65 Spostrzegawczość: 55 Doświadczenie: 44 |
28-12-2013, 23:53
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek
Kifo przeniósł spojrzenie na duży, stojący zegar (zawsze na balu taki musi być, by coś mogło głośno wybić północ). Zmarszczył brwi i zaczął coś liczyć pod nosem. Na koniec smutno kiwnął głową, wstał i ukłonił się w stronę towarzystwa. Musi poważnie porozmawiać ze swoją guwernantką o której godzinie musi iść do łóżka. Póki co odszedł bocznym wyjściem, zostawiając dinozaura. Czekał na niego szofer.
zt //król (baronet) piechotą chodzi, ale takiego dzieciaka to strach puszczać :p |
|||
|
Mako Poczciwy | Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Znamiona:1/1 Liczba postów:553 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 85 Zręczność: 79 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 84 |
29-12-2013, 00:13
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart | VenvaTio
Gdzieś w przelocie skinął głową Pani Sobieskiej, zastanawiając się przy tym dlaczego robi taki kolorowy mix. Cóż, Jej rzecz, to nie on będzie później sprzątał ten bałagan.
Podniósł szklanicę w toaście, wychylając ją do samego końca. - Poncz – odrzekł, wzruszając przy tym barkami. Następnie wręczył swej znajomej trunek. Uśmiechnął się z ukosa na wspomnienie o ostatnim polowaniu. Zaraz też wyjął piersiówkę i nalał obficie sobie i Derionowi. - Za piękne panie – i już kolejny toast, szybko idzie. Może jednak ten bal nie będzie taki zły? |
|||
|
Kahawian Dwugrzywy | Konto zawieszone Płeć:Samica Liczba postów:1,101 Dołączył:Kwi 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: Doświadczenie: 17 |
29-12-2013, 00:19
Prawa autorskie: MadKakerlaken
W końcu i on musiał się pojawić. Zrzucił z siebie płaszcz ( całe szczęście jakieś krzesło wolne było). Nerwowo przygładził włosy. Marynarka? Leży w porządku. Wzrokiem przesunął po zebranych, po czym uprzejmie skinął im głową.
Podobnie jak większość zebranego tu towarzystwa, swoje pierwsze kroki skierował do stołu. Może znajdzie się jego ulubiony trunek? A jakże. Jakaż radość wielka! Do małej szklaneczki nalał sobie Sheridan'sa. Ciekawe, czy ktoś oprócz niego przepada za tym przysmakiem. |
|||
|
Manuela Konto zawieszone Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:2 lata 3 m-ce Liczba postów:172 Dołączył:Wrz 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 64 Zręczność: 78 Spostrzegawczość: 63 Doświadczenie: 29 |
29-12-2013, 00:25
Prawa autorskie: AlaDyllus, arolinak(avatar)
Manuela Sobieska podniosła głowę znad swojego smakowego eksperymentu, słysząc znajome głosy. Uśmiechnęła się na widok Panny Felicji i Baroneta Mako, a także małego Kniazia Kifo. Z szklanką wypełnioną po brzegi kolorowymi cieczami będącymi w trakcie mieszania się ze sobą przy wstrząsach, podeszła do owych znajomych twarzy.
Piękny wieczór... Hm, czy my się już kiedyś nie spotkaliśmy? Manuela Sobieska. Jasnowłosa przedstawiła się, skłaniając lekko głowę usianą kryształkami, unosząc przy tym rąbka sukienki. Obdarzyła oboje uśmiechem, upijając nieco swego napoju. Spojrzała nań z satysfakcją, chwilę degustując, po czym ponownie zanurzyła usta w zimnej cieczy. -Wszyscy mówią: "nie oglądaj się za siebie i idź naprzód"
A ja mówię: oglądaj się za siebie. -Dlaczego? -Bo za tobą może iść ktoś, na kogo warto zaczekać. Głos[/center] |
|||
|
Inés Jasnowłosa | Kapłanka Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Znamiona:4/4 Tytuł fabularny:Szamanka Liczba postów:1,076 Dołączył:Gru 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 77 Zręczność: 85 Spostrzegawczość: 83 Doświadczenie: 15 |
29-12-2013, 00:26
Prawa autorskie: CherryColaax (Soma) | OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Profil roku / Misterium
Jasnowłosa Lady Inés nie czuła się swobodnie na tego typu imprezach. Zdradzał to niepewny krok i spłoszone spojrzenie posyłane spod pomalowanych rzęs. Ubrana była w długą błękitną suknię, a część włosów miała związane w swój zwykły warkocz. Jedyna różnica polegała na tym, że codzienną pomarańczową gumkę zastąpiła srebrna wstążka.
Przystanęła pod ścianą, wsłuchując się w znaną melodię. Ukradkowo zerkała na pozostałych, szukając wzrokiem znajomych twarzy.
Think of me, think of me waking
Silent and resigned Imagine me trying too hard To put you from my mind *** | Głos |
|||
|
Derion Duch Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:zdechł, miał wtedy ok. 7 lat Znamiona:Stada ZG na lewym barku Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:964 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 87 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 44 |
29-12-2013, 00:29
Prawa autorskie: av - Rag, obrazek w podpisie - Szczurzysława, ref - ja
Tytuł pozafabularny: VIP
Z chęcią wypił i za piękne panie! Z zaciekawieniem spojrzał na nowo przybyłego i byłby do niego podszedł, gdyby nie problem, który należało czym prędzej rozważyć.
- Co z tym cholernym DJem! Pora wziąć sprawy we własne łapy! - postanowił Komas i jak postanowił, tak zrobił. Przeszedł obok stolika, wymienił szklankę na kieliszek szampana i przeciął salę balową po przekątnej, dochodząc do wielkiego, nieużytkiem stojącego w rogu sali fortepianu. Zakasał rękawy, postawił kieliszek na pudle instrumentu i zasiadł za klawiaturą. Gdy klimatyczne, typowo sylwestrowe tony zabrzmiały ostatnią nutą, salę wypełnił dźwięk derionowej gry. kliknij w samograj |
|||
|
Skanda Bliznopyski | Duch Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: Doświadczenie: 94 |
29-12-2013, 00:32
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP
Na sali pojawił się w końcu i on. Stanął u progu, spoglądając bacznie na zgromadzonych tu, po czym bez namysłu zsunął z ramion płaszcz, odsłaniając białą koszulę, zwieńczoną burgundowym krawatem.
Jego usta wykrzywił uśmiech, gdy tylko błękitne oczy zatrzymały się na pewnym jegomościu. Nie zwlekając dłużej ruszył ochoczow jego stronę. -Kahawian! Ty stary koniu, nie sądziłem, że Cię tu zobaczę!-zakrzyknął, klepiąc tamtego po plecach tak, że czerwonooki zachłysnął się spozywanym przez siebie trunkiem. Ragnar nie zważając na to wyrwał tamtemu szklankę i pociągnął kilka razy nosem, przykładając ją sobie pod niego. Jego twarz wykrzywił niesmak, a szklaneczka czym prędzej wróciła do poprzedniego właściciela, ciśnięta energicznie w jego dłoń. -Mają tu jakąś whisky?-spytał, zawieszając spojrzenie na kompanie. |
|||
|
Inn Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:892 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 59 |
29-12-2013, 00:34
Prawa autorskie: ~Malaika4
W wejściu do Sali Balowej pojawiła się panienka Inn I Mądra, w dostojnej, przepięknej balowej sukience o kolorze dojrzewającej trawy. Włosy miała ładnie upięte, na szyi widniał śliczny naszyjnik, z uszu zwisały długie, błyszczące kolczyki, na palcu błyszczał się dorodny pierścień, a na nadgarstku pobrzękiwała bransoletka. Wszystkie dodatki złożone były z drogich kamieni, a i sama sukienka musiała sporo kosztować.
Całość psuły buciki przybyłej. Inn oczywiście nałożyła swoje ulubione adidasy. Dość nieśmiałym spojrzeniem ogarnęła całe to towarzystwo, tym bardziej, że większość odznaczała się mniej wyrafinowanym od niej strojem. A przecież musiała znosić 3 godziny szykowania jej przez służbę na tenże wielki bal. Wzięła zatem jedno z krzeseł i usiadła w kącie, patrząc tempo na to całe zgromadzenie. Po chwili dało się słyszeć chlipanie, a już zaraz dostojna panienka Inn wybuchła głośnym płaczem. |
|||
|
Derion Duch Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:zdechł, miał wtedy ok. 7 lat Znamiona:Stada ZG na lewym barku Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:964 Dołączył:Paź 2013 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 87 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 44 |
29-12-2013, 00:36
Prawa autorskie: av - Rag, obrazek w podpisie - Szczurzysława, ref - ja
Tytuł pozafabularny: VIP
Derion oddawał się grze całym sobą, lecz chlipanie niezauważonej wcześniej panny nie umknęło jego uwadze. Będąc jednak w trakcie trudnego pasażu nie pozwolił sobie na przerwę i zmarszczywszy czoło, pognał po klawiaturze zgodnie z porywem serca... i wielkiego Bartóka.
|
|||
|
Felija Administrator Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 88 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 14 |
29-12-2013, 00:37
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream
Powiodła wzrokiem za Kifo. Nic dziwnego, że musiał wyjść, praktycznie zanim jeszcze zabawa się rozpoczęła. Co on tu w ogóle robi...?
Za to Felka doskonale wiedziała, co robi. Zjadła ciastko, o którym to właśnie sobie przypomniałą, po czym wzięła w ręce szklankę Mako i upiła łyk ponczu. - Może być - orzekła na jego toast, by zaraz dokończyć szklankę. Odwróciła wzrok na Manuelę i uśmiechnęła się szerzej. - Aha, kojarzę - stwierdziła. - Ja jestem Felicja. Oho, kolejne osoby się zbierają. Jakiś typ (swoją drogą, niczego sobie...) i dziewczyna, która wygląda, jakby nie miała pojęcia, co tutaj robi. Miło. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości