♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Damaja
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 99
Siła: 80
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 45

#31
09-07-2015, 23:40
Prawa autorskie: MadKakerlaken

- Hmmm... to takie niskie zwierzęta, mają krótkie nóżki, troszkę okrągłe ciałko i tak śmiesznie chodzą. Są prawie całe czarne - prawie, bo na grzbiecie od czoła do ogonka mają dłuuuugi, gruby, biały pasek. Nie są duże.
Zatrzymał się na chwilę, zaciekawiony jakimś leżącym na drodze kamykiem, po czym pognał za Busarą, kiedy ta go już wyminęła.
- Wiesz, nie martw się, że nie pamiętasz wujka - bąknął, znowu się gdzieś zatrzymując, tym razem, aby pooglądać sunącego gdzieś powoli robaka. - Ja mojego taty też nie pamiętam. Wujki i taty chyba tak mają, że wszyscy o nich zapominają.
Busara
Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:216 Dołączył:Sie 2014

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 55

#32
09-07-2015, 23:50

Z ciekawością wysłuchała tego opisu.
- Muszą fajnie wyglądać! Szkoda, ja jeszcze nigdy żadnego nie widziałam, a jestem starsza. Może się jeszcze kiedyś uda. Myślisz, że jeszcze wpadnie do nas? Tata chyba nie będzie miał nic przeciwko.
W swoim zamyśleniu nie zauważyła, w którym momencie po raz pierwszy zatrzymał się brzdąc. Po prostu dalej szła przez siebie, starając sobie wyobrazić te zwierzątko. Małe, czarne z białym paskiem. Może trochę przypominają mangusty? Albo surykatki? Tylko takie bardzo objedzone... pewnie tak. Tak, na pewno tak musiały wyglądać.
Drugi raz już zauważyła... a raczej usłyszała. Odwróciła się w jednym momencie... i poczuła się głupio. Oni nie mieli taty... nie wiedzieli nawet, kim był. W sumie... to dobrze. Nie powinni wiedzieć, póki byli tak mali. No i może ciocia bała im się powiedzieć, żeby nie stali się jak on...
Spojrzała uważnie na Damaję. On przecież był tak mały i niewinny, nie mógł nic zrobić.
Z przytulonymi do czaszki uszkami i schowanym między łapami ogonkiem podeszła do zielonookiego.
- Może rzeczywiście. Ale za to mamy zawsze są.
Spróbowała się uśmiechnąć lekko. Tego nie mógł różnookiej odmówić. Była z nimi.
Damaja
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 99
Siła: 80
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 45

#33
09-07-2015, 23:57
Prawa autorskie: MadKakerlaken

- Mam nadzieję, ale ona chyba woli siedzieć u siebie. Ponoć wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Damaja czasem wątpił w te słowa. Skalna Wyrwa to miejsce, gdzie spędzał większość czasu i może gdyby tak się działo z jego własnej nieprzymuszonej woli, to rzeczywiście lepiej czułby się tam niż wszędzie indziej. Tymczasem jego ciągnęło do szerokiego świata, gdzie wszystko było takie inne, obce, ciekawe. Szczelina, w której mieszkali na Zachodnich Ziemiach, to najnudniejsze miejsce w całej Krainie Czterech Stad. Zielonooki bardzo szybko poznał każdy okoliczny zakamarek i nadal nie zaspokoił swojej ciągle rosnącej ciekawości.
Tylko trochę posmutniał na myśl o tych wszystkich złych tatach i wujkach, co nagle tak znikają. Przecież oni też byli fajni, się ich lubiło, więc czemu sobie szli? To niegrzeczne z ich strony. Powinno się sprawiać radość tym, którzy się cieszą na twój widok.
- Wiesz co? Jak ja kiedyś będę wujkiem albo tatem, to nigdy sobie nie pójdę. Wszyscy mówią, że lwy są odważne, a oni sobie gdzieś idą. Głupki.
Busara
Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:216 Dołączył:Sie 2014

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 55

#34
10-07-2015, 00:11

Skinęła łebkiem.
- Wiesz, nie dziwię się. Kręcenie się wśród lwów to chyba nie jest dla niej najlepszy pomysł. No i... co dom to dom. Tam jest najbezpieczniej.
Na słowa Damai uśmiechnęła się wesoło.
- Wypomnę ci to kiedyś, zobaczysz! I czy ja wiem Damek... nie każdy z nich ma wybór. Czemu wszyscy mają być głupkami? Na przykład ten mój wujek. Miał wypadek... on tego nie chciał.
Za to nie była w stanie powiedzieć czegokolwiek dobrego na temat ojca braci. Nawet jeśli, nigdy by tego nie zrobiła, dostałaby po uszach. To zadanie ciotki, nie jej.
- Choć, wracajmy. Bo jak wcześniej wróci twoja mama i zobaczy, że cię nie ma, to ja też oberwę.
Mrugnęła do niego.
- Ścigasz się?
Damaja
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2015

STATYSTYKI Życie: 99
Siła: 80
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 45

#35
10-07-2015, 01:08
Prawa autorskie: MadKakerlaken

- To powinien bardziej uważać! Przecież na pewno ktoś na niego czekał.
Nie wdawał się w dalsze dyskusje, tylko od razu wypruł do przodu, kiedy usłyszał jej zaproszenie do wyścigu.
- No pewnie! - zawołał, lecąc do przodu jak dopiero co wystrzelona z łuku strzała.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości