♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Tirune
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:139 Dołączył:Gru 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 87
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 58
Doświadczenie: 10

#1
25-05-2015, 21:57
Prawa autorskie: Lineart - Malaika4, Kolor - Tirune

Miano*: Tirune

Rodzina: Brak (jedyna rodzina - rodzice zmarli)

Wiek: 4 lata

Stado: Lwia Ziemia

Charakter:Przez lata dość ciężkiego życia u Tirune wyrobił się równie ciężki charakter. Dość szybko wyrabia sobie opinię o innym zwierzęciu, i poprzez nią dostosowuje swoje zachowanie wobec niego. Gdy ma do czynienia z osobnikiem o pasującym mu usposobieniu bardzo lubi prowadzić długie rozmowy na różnorakie tematy oraz spędzać czas z takim zwierzęciem, lecz gdy jakiś osobnik wyrobi sobie u niego na początku sobie kiepską opinię, Tirune będzie traktować do chłodno i z dystansem, możliwe też że będzie go spławiać aby uniknąć kontaktu z nim. Sam nie przepada za beztroskim marnotrawieniem czasu na takie rzeczy jak zabawa lub po prostu leniuchowanie. Sam dba głównie o swoje potrzeby.Gdy chce jeść-poluje, gdy chce pić-pije, gdy chce odpocząć-odpoczywa, gdy chce spać-śpi a gdy chce biegać-biega. Ma bardzo prosty tryb życia który wyrobił żyjąc jako samotnik.

Opis wyglądu: Tirune ma dość jasną sierść koloru pomarańczowo brązowego. Na pysku i brzuchu przechodzi ona w kolor mocno mlecznej kawy. Grzywę ma czarną a zęby idealnie białe. Oczy ma jasno żółte a tęczówki błękitne. Na dolnej żuchwie ma bliznę po walce z grupą hien która go otoczyła.

Słabe strony:Nie raz bywa nazbyt poważny, ma swoje żelazne reguły których nigdy nie łamie, a które niektórych mogą doprowadzić do szału, bywa arogancki, na początku może sprawiać pozór dość nieprzyjemnego, ale gdy wyrobi sobie o kimś pozytywną opinię kompletnie zmienia nastawienie.

Mocne strony: Jest silny i szybki, potrafi zadbać zarówno o siebie jak i o innych, umie bardzo dobrze polować i się bić, jest bardzo odpowiedzialny.

Historia: Tirune urodził się w niewielkim koczowniczym stadzie w którym wychowywał się na silnego wojownika i doskonałego łowcę. Prosperował na zostanie wodzem ponieważ bardzo szybko się uczył i miał spore zdolności. Kiedy miał dwa lata podczas polowania zginęli jego rodzice którzy zostali stratowani przez słonie, więc uczył się i wychowywał samotnie będąc w stadzie jedynie piątym kołem u wozu.Po pewnym czasie postanowił z niego odejść i wieść życie samotnika. Jako że był silny i szybki polowania nie były dla niego problemem więc żyło mu się dobrze.W wieku 3 lat zapędził się za stadem antylop na opuszczone tereny gdzie został osaczony przez hieny, nie obyło się bez ciężkiej walki lecz wyszedł z niej jedynie z kilkoma siniakami i szramą na szczęce. Codziennie poznawał nowe terytoria, jedne były lepsze drugie gorsze. Zwiedzał całą sawannę wzdłuż i wszerz nie mogąc znaleźć swojego miejsca. Kiedy miał 4 lata postanowił w końcu znaleźć to o czym słyszał od starego lwa ze swego dawnego stada - zaczął szukać lwiej ziemi by na niej osiąść na stałe. Gdy dostał się na słoneczne ziemie udało mu się spotkać królową Vasanti która po kilku pytaniach zgodziła się przyjąć go do stada. Od tamtej poty spotkał już kilkoro lwioziemców jak i kilka osobników spoza stada, lecz na ogół układa mu się dobrze.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości