ot takie tam

[Maru]

Też popieram. Wprowadzenie magii zrobi z tego jakieś wilcze forum, gdzie każdy ma super moce i w sumie wszyscy są niezniszczalni i jednym zaklęciem mogą zniszczyć całą Ziemię.

[Machafuko]

Rag, Twój zarzut jest zupełnie nielogiczny, bo skoro znak dostaje się za ciekawą fabułę, to skąd zarzut o tym, że jak ktoś nie potrafi zrobić ciekawej fabuły to znak mu nie pomoże. No właśnie dostał go dlatego, że wykazał się w fabule, potrafi już grać ciekawe wątki, a to taka symboliczna nagroda.

Określenie magia "pasywna" jest tutaj kluczowe. Wcale nie chodzi o lasery z oczu, raczej o boosty siły, zręczności, aby postać jednorazowo mogła dokonać rzeczy której normalnie by nie potrafiła, a która nie jest wywoływaniem armagedonu. Raczej wzmocnieniem tego co postać ma, ewentualnie jakąś specyficzną umiejętnością.

Maru przeczytałeś mój pomysł? Bo mam wrażenie, że nie...

[Skanda]

To nie mój zarzut jest nielogiczny, tylko ten tok rozumowania.

Po co chcecie to wprowadzić? Żeby urozmaicić fabułę. Za co? Za to, że ktoś JUŻ MA urozmaiconą fabułę.

Niech ktoś mnie oświeci, bo dla mnie to jest jedno wielkie fuck logic. Nie dość, że nie ma dobrego powodu, żeby to wprowadzać, to jeszcze to jest taka tandeta, brokacik.

[Machafuko]

Żeby urozmaicić fabułę? Skądże. To raczej pewien gest od adminów dla gracza, który przyczynia się do rozwoju fabuły ogólniej, więc dostaje taki bonusik, za zaangażowanie. To prawd że postać mu się rozwija sama, że już same efekty działań sprawiają że czerpie benefity, ale po prostu miło zostać docenionym, zwłaszcza przez kogoś z zewnątrz. Mi by się morda uśmiechnęła.

Nie będę się kłócił co do potencjalnej szkodliwości, bo tutaj możesz mieć rację, nie wiem, jak efekty będą złe, to się skasuje.

[Skanda]

Ok, rozumiem, ale mimo wszystko jestem zdania, że czas włożony w opracowanie systemu tych bonusów, znaczków i wprowadzenie tego, będzie czasem zmarnowanym. Te boosty raczej niewiele wniosą do fabuły, a nadnaturalne moce zupełnie ją udziwnią, nie wspominając o tych znaczkach, które są zupełną dziecinadą, szczególnie w powiązaniu z wcześniej wspomnianymi.

[Sadism]

Zgodzę się z Rag. To niepotrzebny dodatek.

No nie chce być w tym jakiś taki konserwatysta niemagiczny, ale gra się dobrze, i moim zdaniem trzeba jak najbardziej usunąć magię jako taką, a te raczej magiczne akcje itp. oprzeć na duchach i akcjach z MG. Moim zdaniem nie trzeba systemu. Zwyczajnie gracze dobrze piszacy mogą wpaść w większe tarapaty, a jeśli fabularnie mają coś do zrobienia lub coś już uczynili dobrego, i mają duchy po swej stronie- to po prostu MG może stwierdzić paranormalne zjawisko na korzyść gracza ( ale nie boost, tylko np. odwrócenie uwagi przeciwnika, rozkojarzenie go, wystraszenie go, lub intuicyjną podpowiedź w swej głowie)

[Machafuko]

No cóż, chciałem uniknąć brokatowości właśnie stawiając na coś w rodzaju wiijącego się tatuażu, jakiegoś wzoru linii. Dałem obrazek z malowanego człowieka, ale znalazłem nawet coś lepszego:

http://www.deviantart.com/art/Saxa-Head-Magik-196617344

Czyli nie jakiś konkretny symbol, jakby układ linii. To co on ma na czole np. mogło by się komuś pojawić też wokół oczy jako jakiś boost do wzroku.

No cóż, dla mnie to nie jest coś koniecznego, ot rzuciłem ideą, a że się admini potraktowali to pozytywnie to się zobaczy, może tragedii nie będzie xD

Edit:

Cóż pomysł Sadiego też spoko, wpisuje się pasywność, do zaakceptowania. Ja po prostu chciałem, aby gracz miał na to nieco większy wpływ.

A i co do wpływu na fabułę to też chodziło o to, aby zwrócić uwagę na te duchy, przodków. Bo to jest motyw niewykorzystany, a wokół tego można kręcić fajne akcje. Ja ogólnie uważam, że jak user nie robi czegoś z własnej inicjatywy to nie zrobi tego nawet jak mu się da super ułatwienia i gotowe plany, ale wydaje mi się, że ludzie po prostu zapomnieli, że ci przodkowie są i czuwają i nawet jeśli nie są zbyt aktywni, to obserwują. Symbole interpretowane jako właśnie pomoc od przodków mogłyby jakoś to nakręcić.

[Myr]

Kto tego motywu nie wykorzystuje ten nie wykorzystuje, mów za siebie.
Poza tym jeśli większość nie wykorzystuje, to znak, ze nie czuje takiej potrzeby.
Obecny stan jak dla mnie jest ok. Wróciłam tutaj bo nie ma magi właśnie.

[Vult]

Bardziej jestem za ziarnem magii tak jak w przypadku, który przedstawił Sadism niźli Fuko. Bardziej to realne bo przecież i w życiu zdarzają się zjawiska paranormalne ale nikomu nie wyskakują jakieś znaki czy tatuaże.
I lepiej gdyby nie miałby nad tym kontrolę user tylko MG dysponował tym. Przynajmniej nie byłoby przesadyzmu. A i tak urozmaiciłoby to fabułę. Choć sytuacji zagrażających życiu na forum obecnie i tak jest niewiele. Nie ma tych "złych" którzy sialiby niepokój.
Szczególnie takie coś przydałoby się jednostkom uduchowionym, oczywiście nadal pod nadzorem władzy MG mogliby nie tyle co zaglądać w przyszłość czy przeszłość ale radzić się duchów, księżyca i innych bożków.

[Machafuko]

Jak już mówiłem, pomysł Sadismowy tyż spoko. Może nawet i lepszy.

Ale jednego nie rozumiem Vult, gdzie miałby być też "przesadyzm"? Przecież nie dość, że to mg nadają taki bonus, to jeszcze on ma ograniczoną ilość użyć, dwa, trzy, po czym znika. Serio, wiele można temu pomysłowi zarzucić, choćby właśnie ze komuś nie podoba się motyw z tatuażami, rozumiem, ale zarzucanie tego, że ktoś zacznie być op nagle i rzucać fajerbalami na lewo i prawo, bo wyczuwam, że o to jest cały problem z "przesdazyzmem", a to jakiejś nieporozumienie XD Nic by takiego nie było. To o czym mówi Sadism i o czym mówię ja, to właściwie o samo, z tym, że ja uznałem, że fajnie by było jakby gracz mógł sam zadeklarować, że używa jakiejś umiejętności, a Sadism chce, aby to było narzędzie dla mg.
On nie chce tych tatuaży, ja je walnąłem od tak, taka pierwsza myśl, równie dobrze może ich nie być i mi to lotto xD
On chce urozmaicać fabułę, a mi wcale nie chodzi o fabułę, tylko o upominek dla gracza, który fajno sobie w fabule poczyna - i tutaj jest właściwie cała różnica w podejściu, tyko tu :v Bo wtedy jemu rzeczywiście wydaje się logiczniejsze, ze to mg powinien mieć takie narzędzie, kierując się tylko ubogaceniem fabuły, nie mogę nie przyznać mu racji, ale ja kierując się raczej logiką polegającą na nagrodzeniu gracza za fabułę widzę większy sens, jeśli on może sam mieć nad tym pewną kontrolę.
Jednakże to są już szczegóły, idea co do samego funkcjonowania jest u nas jest ta sama.
Tylko może on by bardziej chciał, aby to były nieboosty, tylko raczej rozpraszanie przeciwnika etc. Tutaj różnica jest subtelna, polega na tym, że u mnie byłby prócz tego lekkie boosty. Jak ktoś miałby do szybkości powiedzmy, to nie tak że stawiłby się strusiem pędziwiatrem. Biegłby nieco szybciej niż potrafiłby sam z siebie, jakby miał nieco lepiej przystosowane ciało do biegu, przez co rozwija większą prędkość, niewiele, troszku ponad to co może sam z siebie i tego typu rzeczy.

Mi już nie chodzi o sam pomysł i bronienie go, bo przecież i teraz fajnie się gra, zgadzam się, więc jak nic nie zmienimy, ew. przyjmiemy inną koncepcję tego to też będzie spoko, ale no tak was czytam i mam wrażenie że to co chciałem przedstawić nie odpowiada wizji jaka utworzyła wam się w głowach xD

Myr, więc w takim wypadku po co mnożyć lore ponad miarę? Odciąć się od tej części króla lwa, albo uznać, że przodkowie się nie wtrącają (w takim razie poddałbym pod wątpliwość zasadność istnienia grupy duchów). Gdy jednak funkcjonuje i nie ma zamiaru się tego pozbywać, ja bym jakoś zagospodarował. Oczywiście jak już mówiłem, jak gracz sam czegoś nie robi, to jakie byśmy systemy stworzyli nic z tego nie będzie, ale furtkę otworzyć można. Jak ktoś skorzysta to fajnie, jak nie, to serio bym ię zastanowił nad zasadnością tych resztek rzeczy nadprzyrodzonych jakie mamy na forum.

[Myr]

Ludzie czmu mam wrażenie, że źle rozumiecie to co pisze o raz to wygląda an bronienie prawie za wszelką cene swego pomysłu z lekkim dodaniem, że wcale nie.
Nie mówie o usuwaniu odcinaniu. Po prostu skoro częśc graczy nie zwraca na to uwagę to nie widzę potrzeby ze pewnym seensie an siłę to wciskać. Ludzie i ich postacie funkcjonują bez tej wiary wielkiej w przodków i jest ok. Mój Myr ma duży szacunek do przodków itp.
Grupa duchów jest dla graczy, którzy zginęli ale chca grać. Zazwyczaj i tak przestają, więc cóz.
Furtka otwarta jest ale nie widze potrzeby dekorowania tego w jakies pierdoły.
Niech te sprawy zostaną dla MG i jak pisał niech jak już ci bardziej uduchowieni maja wizje czy gadanie z przodkiem co jakiś czas jeśli by chcieli.
To co jest jest spoko i dodawanie magi jakoś nie pasi.
Jak ktoś potrafi zrobić se fabułę to nie potrzebuje tego, a ci co nie potrafią nie będą i tak umieć.

Lepiej siły skupić na jakieś eventy czy cos takiego.

[Machafuko]

Co do drugiego wrażania, to masz takie, bo Ty o tym istotnie nie mówisz, ja o tym mówię xD Przecież nie wciskam Ci swoich słów w tamtym poście. To ja zapytałem, że skoro nie są używani to po co istnieją xD I ja zasugerowałem, że jeśli coś jest niewykorzystywane to można się tego pozbyć.
Co do pierwszego, to ja za wszelką cenę bronie jedynie logiki pomysłu, a nie jego jako takiego. Na pomyśle mi nie zależy, ale na tym, żeby był dobrze zrozumiany już tak.
No więc pytam. Skoro grupa duchów nie pełni swojej roli, tj. nikt martwymi postaciami nie gra, to po co ona w ogóle? Dla mnie takie rzeczy albo próbuje się zagospodarować, albo się wyrzuca. Wyszedłem więc z założenia, że skoro duchy istnieją i są nawet grywalne, to istnieją po coś. A skoro na razie żadnej funkcji właściwie nie mają, to można by im jakąś znaleźć, w innym przypadku nie widzę sensu istnienia tej grupy. Funkcja może być inna, niekoniecznie "magia", ale fajnie by było, że jeśli istnieją, to istnieli po coś, a nie ot tak sobie xD Gracze zweryfikowali to tak, że duchy nie są potrzebne, więc wg mnie, albo można z nimi coś pokminić i przerobić tak, żeby jakąś ważność miały, albo wywalić i uznać że może i istnieją, ale nie wtrącają się w sprawy świata.

Nah, ale ja nie mówię o wciskaniu czegokolwiek komuś, tylko zakomunikowaniu że tak można i tyle. I docenieniu z zewnątrz.

[Samiya]

Taak po pierwsze, to magjiczne znaczki Fukosia nie mają nic wspólnego z duchami :v chyba, że ktoś by chciał to uznać za dar od przodków, mnie to rybka. Tutaj właściwie dochodzimy do sporu, w którym jest parę stron, to jest: ludzie, którzy chcieliby trochę magii, ci, którym magia przejdzie tylko z paroma warunkami i ci, którzy na magię reagują "o jeżu kolczasty, co to za jakieś szatanyyyy". (Ale proszę nie brać tego na poważnie xD)
Mam nadzieję, że Ci wszyscy, którzy nagle się obudzili, po prostu wcześniej nie zauważyli tego tematu, bo jak widzieli, ale nie sprzeciwili się bo coś tam, a teraz mają wąty... No trochę pszypau.
I od razu mówię - magia/duchy pod panowaniem MG nie wchodzi w grę, bo jakoś wszyscy lubią mówić "a to to się tym MG zajmą!", a zgłaszać się nie ma komu :* Polowaniami zajmuję się praktycznie tylko ja, Sadism jest od akcji na życzenie lub nie, walkami zajmuję się również ja, czasem Fel lub Inn. Kalani też czasem robi dorywczo za Mistrza. W sumie mogłam kogoś pominąć, nie zawsze wiem, kto się czymś tam zajmuje, ale ogólnie jest to niezłe podsumowanie sytuacji. A przecież jeszcze fajnie by było mieć jakieś choroooby, jakieś akcje dodatkoweeee, cuda, wianki, nie ma komu. Każdy z nas ma życie osobiste, swoje sprawy i swoje postacie.

Wracając do znaków. Dobrą fabułę to można stworzyć pisząc samemu ze sobą, grając tylko lwami lub tylko samicami. Czemu nie? Ale przecież można to urozmaicić. Ja uważam te znaki za właśnie urozmaicenie i bonus dla graczy. I nie bardzo da się nimi koksić, skoro postać nie wie jak działa znak, więc nie może krzyknąć "e, chodźmy podbić Lwich", zebrać paczkę kumpli, wszyscy uaktywniają znaczki i huzia na Józia. No nie da się. Plus, jak już wspominałam, używanie ich powoduje dość nieprzyjemne skutki uboczne i ma ograniczoną ilość użyć.

[Sadism]

Moim zdaniem nie ma co eksperymentować, jest dobrze... meh

[Machafuko]

Sami, właściwie na samym początku, gdy pomysł mi się krystalizował to właściwe od duchów wyszedłem. Powołałem się na duchy w tym aspekcie, że one już same w sobie są zjawiskiem nadnaturalnym, skoro one są i istnieją po coś, zwłaszcza że można nimi grać, muszą mieć jakąś rolę, bo w innym wypadku po co grać duchem, po co one w ogóle ujawniają się w świecie? A jakiegoś uzasadnienia ich istnienia nigdzie nie zauważyłem, myślę że nikt nie zauważał po co one, dlatego duchy są martwe (xD), nie mają żadnej roli, a więc żadnej racji bytu, więc nikt nimi nie gra. Wątpię, że są tylko po to, żeby se pochodzić po świece materialnym XD Chciałem więc jakoś ulegitymizować ich istnienie, bo nawet jeśli to martwy dodatek do forum, to istnieją w planie fizycznym, jakąś rolę więc pełnić muszą. No i tak powstała ta cała "magia". Co prawda na samym początku nie określiłem, że symbole pochodzą od duchów, napisałem, że w zależności od interpretacji, ktoś może sądzić, że duch, ktoś ze jakiś bóg, albo cokolwiek innego, ale właściwie chodziło mi o ustanowienie jakiejś racji bytu dla duchów i że sybole by od nich pochodziły, jako pewna interwencja ducha opiekuna.