Matrymonialnie (lub nie)

[Laja]

Nie spodziewałem się, że będę aż tak rozchwytywany. :D Dzięki!

@Ate,
będę pamiętał - odezwę się, jak tylko będę mieć jasność co i jak. :)

@Kiu, @Belial,
tak to zrobimy, żeby wszyscy byli zadowoleni. Fajny pomysł z tym przekroczeniem terytorium. Może dzięki temu, że przez chwilę Laja będzie rozmawiać z Kiu, to samoistnie rozwiążą się te problemy z Ghalibem, o których wspomniałeś?

[Belial]

Z ghalibem jest grubsza sprawa. Ale jak na marginesie wejdziesz na tereny stada to na bank spotkasz się z Kiu. Ja liczę że do tego czasu też się w Cieniowisku sprawa wyjaśni z Ghalibem i będziemy mieli klarowną sytuację, wtedy do was wpadnę. Na to liczę właściwie.

[Vult]

Od siebie proponuję Kahawę (:

[Laja]

@Belial,
tak, czy inaczej, dostosujemy się tak, żeby wszystko było okej. Niewykluczone, że zanim w wątku Laja-Kiu znajdziemy się w punkcie, w którym przydałby się Belial, sprawa z Ghalibem będzie już rozwiązana. Zobaczymy i zareagujemy.

@Vult,
rany, fajnie, że się odezwałaś, bo od dawna chodziło mi to po głowie. Marginesy byśmy z tego porobili?

@Wszyscy,
dzisiaj zaczynamy. Jako pierwszy idzie na ruszt wątek z Kiu i ewentualnie Belialem, jeśli się wszystko ułoży z Ghalibem. Potem myślę, że po kolei, może nawet równolegle będziemy startować następne, póki nie będę wolny na fabule. Muszę sobie to jakoś zakolejkować, bo już dzisiaj nie mam niesamowicie dużo czasu na pisanie, ale wyrobię się ze wszystkim.
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za odzew. Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić. Propsy!

[Sigrun]

Mogą jak najbardziej być i marginesy, nie mam nic przeciwko.

[Laja]

Ze względu na to, że tempo odpisów ostatnimi czasy odrobinę spadło w moich wątkach, myślę, że spokojnie wygarnę trochę czasu na przynajmniej jeden równoległy wątek.
Ktoś chętny? :)

[Ate]

Jestem do dyspozycji na marginesie ;)
Z tym, że na weekend będę akurat nieobecna niestety. Więc musiałoby to do poniedziałku zaczekać, ewentualnie jeszcze dzisiaj kilka postów skrobnąć.

[Laja]

To w takim razie jesteśmy umówieni, ale w takim razie wolałbym zacząć w poniedziałek, jeśli nie masz nic przeciwko.

[Ate]

Niee, skądże znowu.
Dla mnie będzie to nawet lepsza opcja, z tego względu, że nie chcę Cię przetrzymywać niepotrzebnie. Więc poniedziałek jak najbardziej mi odpowiada. ;)

[Kamyk]

Korzystając z okazji, chciałem jeszcze raz Wam bardzo podziękować za odzew. Dzięki Wam udało mi się nadrobić braki, które zawsze na tej postaci miałem. Jesteście debeściaki. Ale w swej próżności zapytam jeszcze raz o partnera lub partnerkę dla Lai - jeśli ktoś szuka, to proszę o odzew. Nie ukrywam, że zależy mi na tym wątku dla tej akurat postaci.

[Otieno]

To może Otieno? :D

[Laja]

Chciałbym tylko, żeby ostateczna decyzja została podjęta przez postacie na fabule, aniżeli przez prowadzących.
Widzisz, Oti, nie będę ukrywał, że chciałbym najpierw zobaczyć z Twojej strony nieco więcej Twojej aktywności. Ostatnio nie było jej zbyt wiele, a nie jestem zainteresowany wątkiem, który się wnet wykruszy. Nie zrozum mnie źle, nie chcę Cię zrazić, tylko nie chcę się pakować w zobowiązujące wątki, które szybko staną w miejscu. Nie lubię szukać na siłę rozwiązań problemów - miałem tak, np. z Kirisą i kilkoma innymi postaciami.

[Otieno]

Rozumiem i kompletnie mnie to nie dziwi, lecz właśnie żeby być bardziej aktywną rezygnuję z Alayike, Sadie została już dawno oddana. Nie proponuję związku na dzień dobry, najlepsze wątki to te budowane na spokojnie, dzięki czemu można dowiedzieć się czy postacie z pewnością się dogadają, jest możliwość rozegrania większej ilości wątków no i dzięki temu możesz sprawdzić, czy znów nie zniknę, choć będę starać się jak tylko będę mogła co by nie uciec ;)
Taka moja propozycja, twoja postać więc decyzja należy do ciebie. Spotkać się tak czy siak mogą, w końcu te samo stado, a co później wyjdzie to się okaże :)

[Laja]

Oti, tak w takim razie zróbmy. Wolałbym jednak opisywać ten motyw bezpośrednio na fabule, a najwyżej posiłkować się później Marginesami. Jak widzisz, mam ich teraz dość sporo i wolę nie nałożyć sobie na barki więcej, niż dam radę realnie ciągnąć. Odezwę się do Ciebie, jak Laja będzie wolna. :)

[Genbu]

Podnosi łapę.
Jestem chętny, co prawda nie wiem jak to wyjdzie na fabule. Ale motyw sprzątnięcia komuś możliwej partnerki spod nosa mnie kusi :>