Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
25-04-2017, 22:55
Prawa autorskie: Dirke
Eden Sandjon wracał do swoich po odprowadzeniu Bomvu. Nie szedł wzdłuż rzeki tylko trochę okrężną drogą, gdzieś w okolicach Upendi i mrocznych grot. Chciał trochę lepiej poznać te tereny. Szedł z wolna podziwiając dość ładną okolicę, taka cicha i spokojna. Przysiadł sobie przy jedenym z drzew, żeby trochę odpocząć w cieniu. Zaraz legł na bok i rozciągnął wszystkie gnaty, by po chwili odwrócić się na grzbiet.
|
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
25-04-2017, 23:15
Prawa autorskie: ja
Lwica powoli szła węsząc, tym razem głód zagnał ją nieco dalej niż zawsze. No znacznie dalej ale musiała chwilę pobyć też sama, pewna że nikt nie zakłóci jej spokoju.
-Cholerne słońce- Powiedziała przedzierając się przez trawy. Dostrzegła też jakiś kształt. Lew? Ciekawe. -Żyjesz?- Zapytała licząc na brak odpowiedzi. Wyglądał dość dorodnie i chociaż można było się spodziewać bólu brzucha to lepsze takie ścierwo niż brak pożywienia. Jej oko zaobserwowało że chyba jeszcze dychał. To spory problem, a już rozważała gdzie go ukryć przed cholernymi sępami i jeszcze gorszymi w podbieraniu padliny, hienami. Zrobiło się jej szkoda posiłku, cóż z jej szczęściem czego się spodziewała. |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
25-04-2017, 23:21
Prawa autorskie: Dirke
Otworzył jedno oko i przekręcił łeb w stronę tajemniczego głosu. Zlustrował lwicę od góry do dołu. Przewrócił się z powrotem na bok, żeby nie świecić tak tym przy obcej.
- Żyję, a niby czemu miałbym nie żyć? Odpoczywałem sobie tylko tak trochę. - znów zmienił swoją pozycję, tym razem na siedzącą i znów spojrzał na lwicę, tym razem trochę od góry - A ty co tutaj robisz? Myślałem, że to totalne pustkowie. |
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
25-04-2017, 23:30
Prawa autorskie: ja
Lwica z lekkim zawodem popatrzyła jak samiec zmienia pozycje
-Cóż nie każdy kto tu przychodzi, odpoczywa. Uznają że pustkowie to dobre miejsce na umieranie- Nie kontynuowała że lubi patrzeć jak umierają -Chociaż lwy rzadko tu spotykam- Częściej hieny i szakale i o ile oba z tych psowatych nie przychodzą grupą, a raczej tego nie robią bo wtedy nie przychodziły by tu padać niektóre zwierzęta chcące wrócić w krąg życia jako czyjeś pożywienie, to sobie z nimi radzi. Przynajmniej wygrywa pierwszeństwo -Ja tu bywam co jakiś czas. To ciekawe miejsce gdzie można porozmawiać z starymi roślinożercami- ...nim te umrą. Tak przynajmniej robi Amai. Nią pewnie nikt się nie przejmie to kilka godzin z samotnie umierającym, późniejszym obiadem, może spędzić. |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
25-04-2017, 23:36
Prawa autorskie: Dirke
Uniósł brew tak wsłuchując się w słowa blond lwicy. Były jakieś takie enigmatyczne.
- Co, myślałaś, że będę twoim obiadem? Aż tak źle ze mną nie jest. Poza tym chyba nie lubisz polować, że czekasz tutaj na darmowe kąski. - lekko się uśmiechnął i rzucił lwicy wyzywające spojrzenie - Tak w ogóle to nazywam się Eden. - skłonił się ku nowej towarzyszki drogi. |
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
25-04-2017, 23:43
Prawa autorskie: ja
-Polowanie to zbędny wysiłek-
A to że jej nie szło, to spory szkopuł -Amai. Może źle nie wyglądasz ale widziałam już lepiej wyglądających co padali- Powiedziała siląc się na uśmiech by uznał tą wypowiedz za lekko żartobliwą, nie znała lwa ale nie niepokoiła się. I tak wiedziała że jeśli życie ma zamiar jej kopnąć to to zrobi. Wszak jej byk to nie śmieszny żart świata i chyba tylko wiara jeszcze jakoś ją trzyma w ryzach "normalności" -Wbrew pozorom takie darmowe nie są. Czasem trzeba sporo się namęczyć by komuś kto poprosi, pomóc szybko odejść- |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
25-04-2017, 23:48
Prawa autorskie: Dirke
Nie mógł uwierzyć, że lwica mówi tak o polowaniu. Albo jakaś córunia króla, co to wszystko dostawała pod pyszczek, albo totalna ciapa, a nie lwica. Pokręcił lekko głową z politowaniem.
- Aż tak ciężko jest wgryźć się w czyjąś szyję? Bez przesady, pewnie jesteś leniwa i nie chce ci się ruszyć tyłka, żeby coś upolować. - taka mała docinka, dodatkowo z uśmieszkiem na pysku i lekko wywalonym jęzorem w kierunku lwicy. |
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
25-04-2017, 23:59
Prawa autorskie: ja
-Pewnie i tak-
Lwica wzruszyła ramionami. Przynajmniej jedno mu trzeba przyznać, nie udawał miłego by się do niej podkraść -Od polowania wole przeganianie szakali. Słuchanie ich jęczenia że jeszcze wrócą i się ze mszą jest takie słodkie- Chociaż czasem rzeczywiście Amai musiała brać łapy za pas. Ale i tak się uśmiechnęła wspominając jakie to satysfakcjonujące jak kogoś się goni. -Nie mam potężnego zgryzu, a zażył się tu już gruboskórny zwierz- Amai westchnęła i przejechała łapą po swoich żebrach, które przy tym geście były widoczne wyraźnie. -Lubię wgryzać się w szyję ale nie lubię pogoni za zwierzyną. Chociaż wypatrywanie słabych sztuk i ocenianie ich szans jest dość ciekawe- A lekcje tego skończyły się dla Amai szybciej niż się zaczęły. |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
26-04-2017, 00:16
Prawa autorskie: Dirke
No cóż, trochę tu brak logiki i sensu, ale co kto lubi.
- Więc wolisz ganiać za szakalami? To ciekawe. Naprawdę jesteś niezwykła lwicą. A co do tych polowań to co zrobisz, jak nie znajdziesz nikogo konającego przez, powiedzmy miesiąc? Wtedy będziesz głodować czy jednak zapolujesz? - zmarszczył czoło i brwi przyglądając się dokładnie nieznajomej. W sumie był ciekaw odpowiedzi na to pytanie, bo jakoś sobie powinna radzićz przeciwnościami, które czają się na każdym kroku. |
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
26-04-2017, 00:25
Prawa autorskie: ja
-Cóż zawsze prędzej czy później znajdzie się coś co nie ucieka. Na przykład młode w trawie albo padlina. A jak nie to można szakala dorwać zamiast tylko pogonić-
Amai się zaśmiała. Co ona będzie mu mówić jak dokładnie sobie radzi? To pewnie jakiś szpieg cholernego słońca próbuje znaleźć sposób by ją bardziej zgnębić. Jego niedoczekanie. -Nie mam problemu z podjęciem się polowania jeśli tego wymaga sytuacja lub warunki w jakich jestem są ku temu idealne- "A to że nie często kończy się to sukcesem to inna sprawa. Przynajmniej ciągle próbuje się czegoś nauczyć. Chociaż szkoda że nie dadzą zjeść tej zebry ze stada. Ona smacznie wygląda" -Cóż nie powiem żeby moje ubarwienie pomagało mi w polowaniach- |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
26-04-2017, 08:48
Prawa autorskie: Dirke
Zmarszczył brwi na wieść o zjadaniu lwiątek, jeden już taki się tu kręci dookoła. Wprawdzie z biegiem czasu Eden zdołał się już pogodzić ze stratą małej Jasiri, jednak ciągle było to wspomnienie nieprzyjemne. Lekko spuścił wzrok.
- No proszę, a już myślałem, że jesteś jakąś księżniczką, która to czeka tylko na gotowe. Jednak się myliłem, może i wydajesz się trochę leniwa, ale zębiska jednak masz i używasz nie tylko do przeżuwania. - jeszcze raz przebadał lwicę wzrokiem, od stóp do czubka głowy. Niby ubarwienie miała nietypowe, ale wcale nie było aż tak złe, mogła być śnieżnobiała, a wtedy to już po polowaniach. - Nie jest chyba tak fatalne, schowałabyś się w suchej trawie i byłoby ciężko odróżnić tę grzywkę od reszty.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-04-2017, 08:48 przez Eden Sandjon.)
|
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
26-04-2017, 11:37
Prawa autorskie: ja
-Wole już iść przez świerze trawy. Młode gazele nie częzto uciekają-
Powiedziała lwica spokojnie. -Czy jestem księżniczką? Ciężko stwierdzić. Moich rodziców zamordowano za to że się ze sobą związali ale chyba nikt nie wiedział że matka była w ciąży, bo mnie nie ścigano- Lwica uśmiechnęła się nieznacznie i cicho westchnęła -A ty? Kim właściwie jesteś, o ile mogę wiedzieć i to nie jakaś tajemnica polischinera czy ki lew wie jak to się mówi- Lwica przyglądała się samcowi uważnie, od pewnego czasu nigdy nie opuszczała gardy. Nie potrafiła ufać komuś kto nie wyglądał na bliskiego wyzionięcia ducha |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
26-04-2017, 11:47
Prawa autorskie: Dirke
Wzruszył tylko ramionami.
- No, skoro tak wolisz. - przyglądał się tylko na smutną opowieść o zabójstwie rodziców. Nie było to zbyt miłe, chociaż jego spotkało coś podobnego. Niby nie były to morderstwa, ale mosty za sobą i tak miał kompletnie spalone. Zastanowiło go tylko, czemu nagle zaczęła wypytywać o niego samego. - Ja? Jestem członkiem jednego ze stad w okolicy. Właśnie odprowadzałem jednego lwa z powrotem na jego terytorium, potem przyszedłem tutaj, by trochę odpocząć. |
|||
|
Amai Wtajemniczony Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:młoda dorosła Znamiona:1/4 Liczba postów:306 Dołączył:Sty 2014 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 65 Zręczność: 87 Spostrzegawczość: 60 Doświadczenie: 20 |
26-04-2017, 13:12
Prawa autorskie: ja
-W przeciwieństwie do ciebie jestem członkinią stada z okolic-
Powiedziała lekko żartobliwie lwica. -I przyszłam tu nieco popracować. Cóż można uznać słuchanie wywodów umierających za pracę- Amai uśmiechnęła się do lwa. Cóż jak na boski żart lub coś co miało ją wkurwić nie było tak źle. O dziwo nawet ją nie irytował jak Ava tym że istnieje. Ale Ava to hiena a samo ich istnienie to coś co nie powinno mieć miejsca ale bawi bogów. Bogowie to popaprańcy -I nie wydaje mi się byśmy należeli do jednego stada- |
|||
|
Eden Sandjon Konto zawieszone Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 38 |
26-04-2017, 17:59
Prawa autorskie: Dirke
Rzucił lwicy kolejne krzywe spojrzenie, jednak była świrnięta albo to z głodu. Różne myśli mu się tliły we łbie. A może to niezła spryciula i próbuje go zrobić w konia? Tylko po co i na co? Nie widział w tym głębszego sensu.
- Raczej nie, w naszym stadzie nie toleruje się leni i nierobów. Każdy ma swoje wyznaczone zadania do zrobienia. Tylko współpracując ze sobą można stworzyć jedność, silne stado... i przetrwać. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości