Konwenty

[Khayaal]

są już oficjalnie fotki falkonowe: klik!

[Q]

Może uznacie mnie za ignorantkę, czy tam jeszcze jakie gorsze obelgi w myślach polecą pod moim adresem, ale... czym właściwie są konwenty? Rozumiem, że to jakiś spotkania. Ale po co, kto w nich bierze udział, jaki mają cel?

[Khayaal]

konwenty to takie zjazdy lokalnych posrańców, którzy łażą poprzebierani za wróżki i inne droidy, turlają kostki i gadają o smokach.

innymi słowy to duże, najczęściej weekendowe spotkania fantastów z wielu części Polski - Falkon (Lublin) akurat nie jest taki duży, żeby zjeżdżali się wszyscy, ale już Polcon (ruchomy) czy Pyrkon (Poznań) ściąga także fantastów z zagranicy. ich cele są różne, ale zwykle zamykają się w kombinacjach kilku lub wszystkich podanych: spotkania z pisarzami i autorami fantastyki lub gier RPG, gry RPG, konkursy o tematyce okołofantastycznej, prelekcje na dowolne tematy, warsztaty intelektualne i praktyczne, LARPy (takie gry, w których wcielasz się w swoją postać całym ciałem - przebierasz się za nią, mówisz i myślisz jak ona, masz wypełniać pewne zadania i tak dalej).
większość miast ma swoje konwenty mniejsze czy większe, które odbywają się zwykle raz lub dwa razy do roku.

coś rozwinąć?

[Machafuko]

To o czym wspomniała Yaal, to oficjalna część, jest jeszcze taka mniej oficjalna, o której nie będę mówił by nie demoralizować młodzieży xD

[Khayaal]

to nie woodstock, nie przesadzaj z tą demoralizacją. że brać fantastów lubi się upić, wiadomo nie od dziś, ale szkoda nocy na poznawanie nowych lasek, skoro można je poznać przy sesji.

[Machafuko]

A Ty słyszałaś kiedyś o wychowaniu w trzeźwości :P A poznawanie ludzi to chyba rozumie się samo przez się, jeśli decydujesz się na taki wyjazd i nie trzeba do tego specjalnych okoliczności.

[Khayaal]

to teraz Ty nie zrozumiałeś, co miałam na myśli, łącząc woodstock z laskami. dobrze, to znaczy, że Kościół wciąż ma Cię w swoich mackach ;>

[Q]

Wiem co to są LARPy, więc nie musiałaś tłumaczyć. ;)

Ogólnie to zawsze myślałam, że konwenty to mają coś wspólnego bardziej z Anime niż z fantastyką.

łażą poprzebierani za wróżki i inne droidy

Czy muszą to być jakieś konkretne postacie z gier/filmów/bajek/łoteva, czy raczej istnieje w tej materii dowolność?

A jeszcze jedno, gdzie się zazwyczaj odbywają? I jak jest z nocowaniem, bo z tego co zrozumiałam nie trwają jednego dnia. :)

[Khayaal]

bo są też konwenty mangowców, jak najbardziej. jak można wiedzieć, czym jest LARP, i nie znać konwentów? <dziwota>

najczęściej są to przebrania stylizowane na znanych bohaterów, ale wystarczy inspiracja - anonimowe wróżkowe skrzydła też się liczą :P

zwykle odbywają się w szkołach lub na campusach (np. warszawska Avangarda ma miejsce w SGGW, to uniwersytet). nocuje się prawie zawsze w szkołach noclegowych (czasem są to inne niż te, które mieszczą konwent, czasem tylko pewna oddzielona część), we wspólnych salach, i za wyjątkiem Polconu jest to nocleg darmowy; łazienek masz tyle, jak to zazwyczaj w szkołach bywa, karimaty i śpiwory załatwiasz sam i ogółem jest spartańsko. moim zdaniem raz dla frajdy można.
oczywiście można nocować też po znajomych. a dla bardziej wymagających, ale wciąż z uczniowskiego rozdania finansowego, organizatorzy zazwyczaj załatwiają noclegi w okolicznych hostelach po promocyjnych cenach. indywidualnie możesz nająć nocleg o wyższym standardzie, ale to Twoja sprawa i tu ułatwień nie ma.

na Polconie, który jest w sierpniu, można też nocować na polu namiotowym ;)

[Q]

Na waszych zdjęciach jednak zamiast karimat i śpiworów widziałam w pełni wyposażone łóżka. To była jakaś szczególna okoliczność? ;)

[Machafuko]

to teraz Ty nie zrozumiałeś, co miałam na myśli, łącząc woodstock z laskami.

Zrozumiałem, zrozumiałem :P Ale przyzwoitość kazała mi tego nie ciągnąc dalej xD

[Khayaal]

to była ta część z cywilizowanym noclegiem w hostelach :)

[Felija]

jak można wiedzieć, czym jest LARP, i nie znać konwentów?

Można. Ja najpierw dołączyłam do klubu, tam się dowiedziałam, co to larpy, a później - co to konwenty.

najczęściej są to przebrania stylizowane na znanych bohaterów, ale wystarczy inspiracja - anonimowe wróżkowe skrzydła też się liczą :P

Ja byłam kotem. xp

Ano, część z nas była w hostelu i było fajnie.


Aha, no i ja bym nie powiedziała, że Falkon nie jest dużym konwentem. Jest drugi w Polsce po Pyrkonie i największy po tej stronie Wisły. ;D Musi więc być większy od Polconu.

[Khayaal]

nie jest większy od Polconu - ani pod względem zajmowanych miejsc, ani proponowanych atrakcji, ani pod względem gości, ani nawet trwania (Polcon ma 4, nie 3 dni) i historii (pierwszy był w 1985). wiem, bo byłam i czytuję więcej niż "kiedy i gdzie" :P tyle tylko, że Polcon aspiruje do miana konwentu literacko-naukowego, a nie stricte fantastycznego, dlatego Pyrkon i Falkon mogą udawać, że są naj.
i druga rzecz - Polcon jest ruchomy, jest ogólnopolski, a nie z konkretnego fandomu, i to też o odróżnia i pozwala "skreślić".

[Kami]

E tam Polkon, jesli cos jes ogólnokrajowe i sie rusza (nie jest w pozniaiu) automatycznie śmierdzi XDDDD
Pyrkon rlz xD przebiore sie za Pikachu na Prykon ;3