hej,
wspominałam wczoraj na syby, że mam pomysł na nowe stado w krainie Czterech Stad. kilka osób byłoby zainteresowanych przedstawieniem samego pomysłu, więc sprecyzowałam go trochę i opracowałam w kilku bazowych punktach, "kamieniach milowych", które powinny stanowić podstawę projektu.
to jest dopiero zbiór założeń - umieszczam tu temat, by sprawdzić, czy w ogóle byłoby zainteresowanie stadem o takim profilu :) nie lubię pracować na marne. wypisuję je poniżej w punktach, a na końcu będą uwagi "ogólne" czy pozafabularne, jakie mi przyjdą do głowy.


Kephas (gr. 'skała')
* założycielami tego stada będą NOWE POSTACI, takie, które dopiero przybędą na tereny. postanowią osiąść tutaj, przynosząc zalążek nowego stada, i to do nich będą dołączać kolejni. nie muszą to być postaci stworzone dopiero za chwilę, mogą być takie, które już istnieją na forum - ale muszą być świeże, bez skomplikowanej historii rodzinnej, do której ktoś chciałby na siłę dokleić zamiar założenia Kephas. zaczynamy "na czysto".
* przede wszystkim jest to stado dla istot charakteryzujących się samodzielnością i samowystarczalnością, ale niekoniecznie samotniczych. to dla tych, którzy znają swoją wartość, mają co zaoferować i oczekują od innych czegoś w zamian. Kephas można w dalekiej analogii porównać do kibucu, w którym każdy ma swoją wyraźną działkę i jest w niej lepszy od pozostałych - a bez niego społeczność funkcjonowałaby gorzej i mniej sprawnie.
* jest to stado interesowne, dbające o własne interesy. nie dąży do eksterminacji innych lwów, ale na pewno nie będzie się z nimi przyjaźnić tylko dlatego, że też mają grzywy - muszą coś z tego mieć. układy zawierane ze Skalnymi przypominają umowy biznesowe.
* mocno niezależne, mocno terytorialne.
* ponieważ słabość jednostki to słaby punkt stada, Kephas przyjmuje w swe szeregi tylko jednostki silne, odpowiedzialne, umiejętne - a przy tym niestanowiące zagrożenia ani dla siebie samych, ani dla jedności stada, czyli nie będzie przyjmować osobników niestabilnych psychicznie i sadystów.
* uwaga! słabe są także lwiątka, ponieważ trzeba się nimi opiekować - do Kephas mają prawo dołączyć dopiero lwy po ukończeniu pierwszego roku życia. dotyczy to zarówno postaci urodzonych w stadzie, jak przybywających z zewnątrz. w dniu pierwszych urodzin, jeśli lwiątko nadal wyraża chęć pozostania w stadzie, przechodzi Rytuał Inicjacji - najważniejszy z rytuałów Kephas.
* odejście od stada jest dobrowolne i nie wiąże się ze zdradą. Kephas to ostoja dla szukających spokoju, ale niekoniecznie zaraz dom na śmierć i życie. opuszczenie stada wiążę się z Rytuałem Odejścia, podobnym do pogrzebowego, jednak pozbawionego kilku elementów kojarzących się ze śmiercią.


uwagi pozafabularne
* kolor chciałabym fioletowy albo ciemnozielony xd
* nie wybrałam terenów, nawet wstępnie - zależy mi tylko, żeby w ich granicach był jakiś kawałek lasu i część wybrzeża oceanicznego - więc tutaj mamy szerokie pole do negocjacji
* nie muszę temu stadu przewodzić jako jedyna, a w przypadku dobrego porozumienia z innymi chętnymi nie muszę mu przewodzić wcale. wymaganie, jakie będę stawiała chętnym do prowadzenia Kephas, jest proste i myślę, że dość zrozumiałe: nie chcę widzieć na czele stada osób, które skaczą między postaciami (nie jest to równoznaczne z wieloma kontami!), zawieszają je, kasują i przywracają, ogółem są bardzo niestabilne i nie wiadomo, kiedy to konto zniknie. szukam osób odpowiedzialnych i konsekwentnych. żeby były jak skała! :P
* odpowiem zawczasu: jeśli zdecydujemy się założyć to stado, kasuję Hasirę i na jej miejsce wprowadzam nową postać z Kephas.
* aha, nazwa może być do negocjacji. ale zależy mi, żeby miała coś wspólnego ze Skałą.

___
dobra, to chyba wszystko, co do tej pory wymyśliłam. pytanie brzmi -
czy znaleźliby się czterej chętni, żeby pociągnąć ze mną to stado?

pracowalibyśmy tutaj na podforum widzialnym tylko dla uczestników, które po złożeniu projektu zostałoby skasowane. gadałam już o tym z Fel.


pytania, uwagi, zgłoszenia? :3

No właśnie...?

Od razu mówię, że pierwsza opcja byłaby baaardzo słabo wykonalna. xP

Jak w temacie. Piszemy jak umarło 1000 owieczek. Czyli- każdy z nas pisze jak umarła jedna owieczka w jednym poście. Np
1234 owieczka umarła... lub 1234 owieczka umarła bo... (lub coś w tym stylu)
Chciała nauczyć się latać i skoczyła z urwiska przy czym zakrztusiła się dżemem
Pozwalam na pisanie głupstw i sytuacji nie rzeczywistych!
Zaczynam
Owieczka nr.1 umarła bo...
Ktoś ją przejechał kosiarką.

Hej.
Cóż, Bjorni stwierdziła że nie umie nim grać a nie chcę, żeby Duma tatkę traciła. Ingo jest prawie nierozpoczęty, serio! Możecie mu nawet trochę zmienić charakter, byle nagle nie stał się morderczym koleżką jak ze Świtu. No i musi należeć do Północy, wszystko wyjaśnione w historii i tak dalej.



KP: https://pbf.krollew.pl/showthread.php?tid=230

Emm, nie wiem co by tu jeszcze napisać. Na pewno to, że pierwszej lepszej osobie raczej go nie dam, chciałabym dostać próbkę pisania kogoś, kto będzie chętny :3

Zapraszam!

Polowanie zaczęło się na dżdżystej polanie, stanowiące przedsmak rozpościerającej się dżungli. Dżungla ta, była mroczna i pełna zakamarków, które zwierzyna łowna mogła uznać za schronienie przed twoim bystrym wzrokiem. To od ciebie zależy ...co znajdziesz, lub co będziesz chciał znaleźć, ale wiedz, że nie jednemu na tych terenach ścierpła skóra.

No to tak rysuje od około hm..roku? Może trochę więcej może nie..
Po 1. Rysuje dla przyjemności.
Po 2. Anatomia i cienie u mnie leżą
Po 3. Kolorowanie też nie jest u mnie dobre, ale jakoś takoś jest..
Ćwiczę coraz więcej, niestety nie jestem w stanie wszystkiego wstawić na DA czy tutaj. Jednak niektóre rysunki (bardziej szkice) postaram się wstawić.

KRYTYKA WSKAZANA!

A więc tutaj jest kilka takich tam :

http://imageshack.us/photo/my-images/688/kocioj.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/31/corw.png/
http://th07.deviantart.net/fs70/PRE/i/20...5i9bv7.png
http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2012/2...5ctreu.png
http://fc06.deviantart.net/fs70/i/2011/3...4i4lod.jpg
http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/3...4i4leq.jpg
http://fc04.deviantart.net/fs71/i/2011/3...4gnhod.jpg
http://th06.deviantart.net/fs71/PRE/i/20...4cpztv.jpg


Na razie to tyle..

No hej. Tu Moncia.
Mam pytanie, czy ktoś byłby zainteresowany założeniem konta córki Montany, Selene?

Wbrew pozorom jest dosyć nieukształtowaną postacią, ponieważ użytkownik który ją prowadził porzucił ją gdy ta miała półtora roku. Z tego tytułu nie mam żadnych roszczeń jeśli chodzi o jej charakter. Byleby nie była słodką idiotką.

Selene będzie bardzo ważną postacią. Od razu mówię.

Jej historia w skrócie:
*Rodzicami są Montana i Leo (łał), poza granicami Krainy wychowywała się u rodziny zastępczej po tym jak Leo miał wypadek. Wróciła do matki w wieku sześciu miesięcy, nieco później niż jej brat Chanon.
*Była zakochana w Shahazie, istnieje możliwość, że miała z nim dzieci, jeśli ktoś byłby zainteresowany.
*Kiedy Mon zrobiła sobie dziecko z Liliumem, Selene i Chanon zaczęli nienawidzić swoją matkę, co wielokrotnie kończyło się spięciami między nimi, ale Selene wkrótce odeszła z Krainy więc mogła już wybaczyć matce "zdradę".
*Poza Krainą miała partnera, ma z nim syna, Sanamu. Wróciła teraz po śmierci ukochanego, uciekając przed konfliktami międzystadnymi.

Wygląd: Selene była biała, ale nic nie stoi na przeszkodzie by jej wygląd nieco "podrasować", wszak z czasem mogło coś się zmienić. Nigdy nie miała narysowanego avatara, zawsze był "kradziony" z dA.
Selene ma około 5,5 roku.

*
Surina: nieaktualne.
[fade]I moje koncisko stare, Surina.
Córka Mon i Liliuma. Ma około 4 lat.

Zrzęda, nic jej się nie podoba. Bardzo garnie się do władzy i przywiązuje dużą wagę do swojego "szlachetnego" pochodzenia.

Cytat:Urodziła się jako córka królowej Montany. Jednak mimo swego pochodzenia nie miała lekko. Już od pierwszego dnia życia była nienawidzona a w wieku dwóch miesiecy została porwana i wyniesiona daleko poza granice rodzinnych ziem. Nikt do tej pory nie wie, kto ośmielił się tego dokonać. Prawdopodobnie z polecenia Selene lub Chanona, a może nawet któreś z nich osobiście pozbyło się znienawidzonej siostry.
Wkrótce wróciła i o wszystkim wiedząc siedziała cicho. Teraz jednak coś w niej pękło i nie powstrzyma jej nic przed zdobyciem należnego jej szacunku. Może nawet się zemści.

Zakładam temat, bo zastanawiam się nad tym, jak wielu z was coś takiego przeszkadza, lub gorszy i w jakich momentach.
Bo ja na ten przykład, nie mam do tego nic, ani w normalnym życiu, ani w pbfach, ani też ogólnie w kulturze, ale... własnie, jest jedno "ale".
Jakoś nie trawię tego w pbfach, które nie są do tego przeznaczone. Bo w sumie jak tylko yaoi stało się popularne, wszędzie są tego przejawy i o zgrozo, są nawet tu.
I naprawdę, niewiele mnie gorszy. Po obejrzeniu "Queers as folk", już nic mnie nie będzie gorszyło xD ale jakoś nie widzę tego wśród lwów (choć oczywiście w życiu zwierząt też są takie przypadki, sama byłam światkiem miłości dwóch samców muflonów do siebie) ale to jest forum na podstawie Króla Lwa... I jakoś nie pasuje mi taka, no w sumie w tym przypadku perwersja. Król Lew był taki dziewiczy, czysty... xD Tak mi się kojarzy. Z dzieciństwem z dumą, patetycznością... może dlatego tak bardzo to we mnie uderzyło.
A co Wy o tym sądzicie? :)

Nie rysuję, ale mogę dorabiać dodatki w PS'ie. Ramki, napisy etc. Jeśli ktoś się zgłosi, prosiłabym mniej więcej precyzować, co konkretnie ma zostać dodane.

1. Nie atakujemy członków stad złączonych paktem.
2. Nie szpiegujemy.
3. Nie niszczymy stadnych ziem.
4. W żaden inny sposób nie wyrażamy wrogości wobec siebie.
5. W przypadku złamania zasad przez któregoś z członków LZ lub SN, władcy obu stad wspólnie ustalą karę dla niego.


Vasanti Vei VS Demi