| Statystyki |
» Użytkownicy: 662
» Najnowszy użytkownik: Upendo
» Wątków na forum: 2,776
» Postów na forum: 105,844
Pełne statystyki
|
| Użytkownicy online |
Aktualnie jest 26 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 24 Gość(i) Bing, Google
|
| Ostatnie wątki |
Off topic
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Samiya
13-02-2019, 23:32
» Odpowiedzi: 509
» Wyświetleń: 124,957
|
Król Lew w CGI (reboot)
Forum: Król Lew
Ostatni post: Venety
23-11-2018, 07:21
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 7,254
|
A teraz szybko zanim zamk...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Askari
11-10-2018, 19:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 5,137
|
Pożegnanie ;(
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Mirra
11-10-2018, 15:06
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,044
|
Na wszystko nadchodzi por...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vari
05-10-2018, 18:25
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,253
|
Pożegnanie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vasanti Vei
19-09-2018, 10:05
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 42,015
|
Jakaś gra o Królu Lwie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Panimalos
18-09-2018, 15:58
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 2,748
|
Ja tu tylko na chwilę...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Zephyr
14-09-2018, 20:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 3,026
|
Drugie pierwsze wrażenie ...
Forum: Wątki prywatne
Ostatni post: Baqiea
13-09-2018, 09:05
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 6,406
|
Skąd jesteście?
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Kykczor
12-09-2018, 20:01
» Odpowiedzi: 168
» Wyświetleń: 49,020
|
|
|
| Spotkanie po latach |
|
Napisane przez: Shiya - 29-02-2016, 23:39 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (2)
|
 |
Szara gepardzica, która dopiero co wstąpiła w szeregi Bractwa Jadu, przemierzała tereny swojego nowego "stada". Traf chciał, że łapy poniosły ją poza jego granice, tak że niedługo po wyruszeniu na ten samotny spacer znalazła się na północnym skraju Doliny Spokoju. Był późny wieczór i robiło się chłodno, lecz Shiyi w niczym to nie przeszkadzało. Myśli miała zajęte snuciem wizji przyszłych dni, które spędzi wśród swojej nowej rodziny, zajmując się mnóstwem ciekawych rzeczy, takich jak choćby polowania z Zephyrem... Szła raźnym krokiem, nucąc pod nosem tylko sobie znaną melodię.
|
|
|
| Offtop |
|
Napisane przez: Shiya - 29-02-2016, 16:54 - Forum: Bractwo Bezimiennych
- Odpowiedzi (268)
|
 |
Patrząc po tym, o czym piszemy w Ustaleniach, dochodzę do wniosku, że ten temat jest jak najbardziej potrzebny.
Czeeeść wszystkim! Dziwnie mi w tym odcieniu zieleni, ale mam nadzieję, że się przyzwyczaję. Tylko trochę ze mną piszcie (zwłaszcza fabularnie), bo inaczej trudno mi się będzie wkręcić. ;)
|
|
|
| [QUEST] Ziemia obiecana |
|
Napisane przez: Mistrz Gry - 29-02-2016, 13:09 - Forum: Archiwum
- Odpowiedzi (21)
|
 |
Wschód słońca, dający początek lub nadzieję na nowy porządek, szansę na zdobycie celu. Pierwsze promienie zaczęły ogrzewać te ziemie, nieznośny upał odszedł zapomniany. Na niebie można było od kilku dni dostrzec coraz więcej chmur, najwidoczniej zbliżała się pora mokra. Wasza czwórka czekała już od dłuższego czasu na odpowiedni moment by wyruszyć na wyprawę. Ten dzień wydawał się być tym idealnym...
Niezbadane tereny na północy i północnym zachodzie zdawały się wręcz czekać by zostały odnalezione.
|
|
|
| Ciapaty and Gburowaty |
|
Napisane przez: Natan - 28-02-2016, 22:08 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (12)
|
 |
Wędrował sobie spokojnie po ziemiach Czterech Stad, zawędrował aż do jakiejś rzeki. Był głodny, ale nie potrafił polować. Położył się nad rzeką i rozglądał się nad swoim ulubionym przysmakiem - rybami. W klatce dawali mu na przemian raz ryby raz mięso, nieraz gdy podsłuchiwał rozmowy dwunożnych słyszał slowa "to dla zbilansowanej diety". Nie wiedział co to znaczy, ale skoro nauczył się tak jeść to co będzie zmieniał swoje nawyki? Próbował upolować jakąś rybkę na przeróżne sposoby. Udało mu się jakąś mniejszą sztukę, wszamał ją ze smakiem, lecz dalej był głodny. Dalej próbował, ale tym razem mu się nie udało.
|
|
|
| o Hienkach słow kilka |
|
Napisane przez: Kiu - 28-02-2016, 20:25 - Forum: Wszystko we wszystkim
- Odpowiedzi (6)
|
 |
Temat bardziej informacyjny an ich temat. Raczej głownie o cętkowanej pisać będę. Źródła różne , głownie wikia angielska. Także pewne dane, co do wagi, wielkości mogą się lekko różnić w różnych źródłach.
Żyją w stadach/klanach gdzie może być nawet do 80 osobników.
Wygląd:
Długość ciała ok. 1,3-1,6 m
Wysokość w kłębie ok. 75-90 cm
Osiąga od 45 do 80 kg masy ciała
Samice są większe i cięższe od samców u hien cętkowanych u pozostałych jest odwrotnie.
Ubarwienie rdzawo-brązowa lub szara w ciemnobrązowe, nierównomiernie rozrzucone cętki.
wielkość
Charakterystyczna sylwetka hien jest wynikiem bardzo silnego umięśnienia przednich łap (które przy okazji są dłuższe od tylnych), szyi, głowy oraz karku – co jest wyrazem doskonałego przystosowania do zdobywania pokarmu. Prawie nagie uszy o charakterystycznym kształcie, silne szczęki o dużych zębach przystosowanych do łamania kości.
Posiadają jak koty szorstki język.
Hieny brunatne i pręgowane w razie zagrożenia przed lwem itp. udają śmierć kiedy cętkowane starają się bronić.
Hiena cętkowana jest bardzo muzykalna, potrafi wydawać z siebie różne odgłosy np. pomruki, jęki, chichocze, wrzeszczy, warczy, chrząkają, śmieją się itp.
Pręgowane za to są ciche, wyją, , szczekają i śmieją się.
Hiena cętkowana jest najbardziej mięsożernym przedstawicielem rodziny, jest drapieżnikiem, w przeciwieństwie do hien brunatnych i pręgowanych nie jest typowym zamiataczem ulic. Nie gardzi padliną.
Stwierdzono, że hiena cętkowana jest zdolna również do połowu ryb, żółwi polowania na ludzi , nosorożce czarne, hipopotamy czy młode słonie afrykańskie, łuskowce i pytony
Hieny wbrew powszechnej opinii są bardzo sprawnymi łowcami – średnio aż 1/3 polowań kończy się sukcesem.
Hiena cętkowana poluje na zwierzęta w przedziale wagowym: 56-182 kg
Zazwyczaj wybierają młode lub chore osobniki polują na wszystkie gatunki. W czasie żerowania posługują się węchem, słuchem i wzorkiem, w czasie szukania padlin głownie węchem i słuchem, są w stanie usłyszeć odgłosy żeru nawet z odległości 10km.
Podczas polowania bazują na wzroku, małe ofiary giną szybko zaś duże są pożerane zazwyczaj żywcem. W przeciwieństwie do kotowatych polując nie za pomocą pazurów ale kłów, chwytają ofiarę za zebra czy też kark aby ją powalić. Nie jednokrotnie też łapią gdzie się da aby przewrócić ofiarę.
Preferują polowania na gnu, którą zazwyczaj łapią po 5km gonitwie. Jest to jedna z ich technik polowań. Są wytrwałymi zwierzętami – w czasie polowania hiena przez kilkanaście minut potrafi biec z prędkością do 60 km/h, ponadto skacze na wysokość ponad 250 cm.
Gnu nie dbają o inne gnu, chyba, że matka o młode. Tak samo czasem uciekają do wody, gdzie niemal zawsze hieny ja dopadają. Na gnu polują średnio 3 hieny, pojedynczo również.
Zebry wymagają różnych technik łowieckich. Zebry bardziej o siebie dbają i trzymają się ciasnych grup, do tego ogiery bronią swoich klacz. Tutaj hieny polują na nie w grupach około10-25 osobników. Istnieje zapis, gdzie jedna hiena samodzielnie zabiła zebrę. Jeśli zebra jednak się odsunie do grupy jest dopadana. Samice bronią zazwyczaj młode tylko, w przeciwieństwie do samca, który będzie starał się ochronić cała grupę i będzie gotów stawać miedzy hienami a reszta stada. Drapieżnik jednak woli polować na młode lub samice, czasem ponękają samca ale nie jest ich celem. Zebry w przeciwieństwie do gnu nie uciekają do wody, nie są na tyle głupie.
Na gazele polują zazwyczaj samodzielnie, gazele nie bronią swoich młodych co najwyżej próbują odciągnąć drapieżnika.
Hieny a lwy i inni
Błędne jest twierdzenie, że hieny kradną lwom zdobyć, zazwyczaj jest to sytuacja odwrotna.
Oba gatunki nie przepadają za sobą, dzielą podobne tereny i polują na te same zwierzęta. Samce lwów nie raz potrafią zabić hienę bez wyraźnego powodu. Zazwyczaj lwy je ignorują, chyba że w pobliżu jest posiłek lub hien jest więcej.
Przeprowadzono w niewoli eksperyment, który wykazał, ze hieny, nie wykazywały agresji wobec lwów odczuwały niepokój jednak nie było takiej agresji jak na wolności.
Hieny nie raz czekają aż lwy skończą posiłek i doczyszczają zwierze do końca. zdarza się, że przepędzają lwy od ich posiłku.
Hieny podkradają zdobycze lampartom czy też gepardom. Z tym drugim jest im łatwiej. Lamparty w szczególności samce są niebezpieczne i nie raz zabijają hieny. Jednak jeśli tych jest więcej (nawet z 3) wola nie ryzykować obrażeń.
Społeczność
Są bardzo społeczne. Przewodzi nimi najstarsza i najbardziej doświadczona samica. W hierarchii nawet najniżej postawiona samica jest wyżej niż najwyżej postawiony samiec. Samice są agresywniejsze od samców. Społeczność jest bardziej skomplikowana niż u typowych drapieżników. Przypomina ona trochę struktury niektórych grup naczelnych.
Inteligencja
Hieny cętkowane wykazują w przeciwieństwie do pozostałych hien, bardziej rozwinięty płat czołowy, który jest odpowiedzialny za zachowania społeczne. Hieny cętkowane przewyższą szympansy w kategorii rozwiązywania problemów i wspólnego działania. Do tego szybko się uczą i doświadczone osobniki potrafią tym niedoświadczonym, nawet jeśli to wrogowie, pomóc w rozwiązaniu problemu. Szympansy i inne naczelne mimo szkoleń nie raz mają problem z współpracowaniem z jednostkami.
Hieny są przebiegłe, podejrzliwe. Mają różne plany polowań na różne zwierzęta.
|
|
|
| Audycja 16. Gość: Kiu Prowadzący: Vasanti Vei, Machafuko |
|
Napisane przez: Vasanti Vei - 28-02-2016, 18:35 - Forum: Radio
- Odpowiedzi (20)
|
 |
Miłego słuchania!
Na prośbę kilku słuchaczy, audycja jest nieco krótsza niż te ostatnie. Planowałam ją jeszcze krótszą, ale pod koniec się rozgadaliśmy, nawet mimo tego, że było po pierwszej i ja już przysypiałam. ;P
Zapraszam do komentowania! Wasze opinie są bardzo pomocne przy planowaniu wyglądu kolejnych audycji.
|
|
|
| Ukrywanie tęsknoty |
|
Napisane przez: Belial - 27-02-2016, 15:30 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (17)
|
 |
Grota Beliala
Spotkanie odbywa się po przyjściu Beliala na tereny Cieniowiska.
Belial wracając na tereny swojego stada postanowił odpocząć, przed spotkaniem się z resztą stada. Ma im wiele do powiedzenia i nie są to łatwe tematy, więc nie wszystkim musi się to spodobać. Jednak ostatnio Belial spotkał i Vult i Anubisa, więc wszystko całkiem fajnie składało się na jedną całość. Beli zwiedził też tereny Srebrnego Księżyca i poznał samą kapłankę, dzięki czemu delikatnie naprawił wizerunek stada. Oczywiście ciągła gra Beliala pomogła w tym, Ines mogła pomyśleć że Cieniowisko nie jest wrogim stadem, a przecież nie do końca tak było, bo same plamy Beliala temu mocno przeczą.
Młody lew wszedł do swojej groty i już na samym wejściu uśmiechnął się sam do siebie. Dawno tu nie zawitał i ucieszyło go że grota w końcu jest pusta i będzie mógł w niej spokojnie odpocząć. Wszedł do środka leniwie i ułożył się w najgłębszej części gdzie panował mrok. Małe światełko wdzierało się przez otwór w sklepieniu i padał w połowie drogi między leżącym Belialem a wejściem do groty. Kurz i drobne pyłki w połączeniu ze słupem światła tworzyły piękne wzory, które podziwiał młody władca.
|
|
|
| Ci którzy poznali dwunogów |
|
Napisane przez: Solovar - 27-02-2016, 00:33 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (2)
|
 |
Goryl choć zebrał ostatnio całkiem dużo owoców po trzech dniach znowu musiał wyruszyć na "polowanie". Niestety zasoby drzewa, z którego wcześniej brał pożywienie, skończyły się. Był więc zmuszony poszerzyć obszar poszukiwań. Tereny bractwa nie były zbyt bogate w drzewa owocowe więc musiał zbierać jak najwięcej pożywienia za jednym razem by nie musieć co drugi dzień przechodzić tak wielkich odległości. Jeszcze lepiej byłoby znaleźć jakieś inne źródło pożywienia. Mulungu był prawie pewny, że widział kiedyś z daleka kopiec termitów na terenach Bractwa Jadu. Musi więc znaleźć kiedyś czas i sprawdzić czy nie miał zwidów.
Spokojnie szedł sobie na północ od Skały Yehisses. Tu także nie było zbyt wielu drzew. W końcu jednak goryl zauważył jakieś duże drzewo. Kiedy się zbliżył, okazało się, że była to marula. Nie była tak duża, jak ta rosnąca na terenach bractwa, jednak była wystarczająco duża aby zaspokoić apetyt medyka.
Goryl wspiął się energicznie na drzewo, po czym zaczął pakować jego owoce do torby, którą wziął ze sobą. Mieściło się w niej naprawdę dużo. Wiedział jednak, że oprócz tych owoców musi jeść coś jeszcze. Inaczej nie będzie w stanie pełnić dobrze swoich obowiązków. Jakiś czas temu odkrył, że zjedzenie naraz dużej ilości tych owoców powoduje zaćmienie umysłu. Może też to działać jako lek łagodzący ból.
Gdy tylko medyk uzbierał pół torby, zerwał kiść owoców, oparł się plecami o pień drzewa i tak sobie leżał w spokoju rozmyślając o byle czym.
|
|
|
| Na polance nieopodal rzeki |
|
Napisane przez: Tjalve - 26-02-2016, 11:33 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (1)
|
 |
Tjalve nigdy się nie spóźniał na swoje treningi. Tak też i było tym razem. Obudziła się w nim dusza wędrowca - tę to chyba musiał odziedziczyć po ojcu, w końcu czarny też się przez parę ładnych lat błąkał, zanim uznał, że pora się ustatkować. Nie zaniedbywał jednak swoich obowiązków i zawsze, kiedy miał się gdzieś stawić - stawiał się.
Swój wolny czas poświęcał jednak zwykle na wędrówki - zwykle po terenach niezajętych przez inne stada. Wiedział, że gdyby ktoś z rodziny dowiedział się, że Tjalve wypuścił się ot, choćby na ziemie Lwich, to byłby dym. Starczyło że wspomniał sobie jak kiedyś z Shidą się tam wybrali.
Co jednak nie znaczyło, że miał zamiar wiecznie trzymać się terenów wolnych. Coraz bardziej kusiło go zaglądnięcie na ziemie innych grup... No, ale teraz nie było nawet co o tym marzyć, w końcu stawił się na trening. A lepiej się przez przypadek nie zdradzić przed Kahawianem ze swoimi pomysłami.
Dlatego też kiedy dotarł na polankę, gdzie zwykle trenował z przywódcą stada, zajął się lekkim rozciąganiem.
|
|
|
|