| Statystyki |
» Użytkownicy: 662
» Najnowszy użytkownik: Upendo
» Wątków na forum: 2,776
» Postów na forum: 105,844
Pełne statystyki
|
| Użytkownicy online |
Aktualnie jest 30 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 28 Gość(i) Bing, Google
|
| Ostatnie wątki |
Off topic
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Samiya
13-02-2019, 23:32
» Odpowiedzi: 509
» Wyświetleń: 124,956
|
Król Lew w CGI (reboot)
Forum: Król Lew
Ostatni post: Venety
23-11-2018, 07:21
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 7,254
|
A teraz szybko zanim zamk...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Askari
11-10-2018, 19:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 5,137
|
Pożegnanie ;(
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Mirra
11-10-2018, 15:06
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,044
|
Na wszystko nadchodzi por...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vari
05-10-2018, 18:25
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,253
|
Pożegnanie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vasanti Vei
19-09-2018, 10:05
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 42,015
|
Jakaś gra o Królu Lwie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Panimalos
18-09-2018, 15:58
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 2,748
|
Ja tu tylko na chwilę...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Zephyr
14-09-2018, 20:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 3,026
|
Drugie pierwsze wrażenie ...
Forum: Wątki prywatne
Ostatni post: Baqiea
13-09-2018, 09:05
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 6,406
|
Skąd jesteście?
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Kykczor
12-09-2018, 20:01
» Odpowiedzi: 168
» Wyświetleń: 49,019
|
|
|
| BAL PRZEBIERAŃCÓW |
|
Napisane przez: Samiya - 26-12-2015, 19:06 - Forum: Bal sylwestrowy
- Odpowiedzi (210)
|
 |
Kolejna edycja półfabularnego eventu, który z fabułą forum ma niewiele wspólnego. Jak zwykle, nasze postacie przybierają ludzkie imiona i postacie, ale tym razem wśród radosnej zgrai poprzebieranych osobistości ukrywają się anthro, czyli ludzie ze zwierzęcymi "dodatkami". Pamiętajcie o dobrej zabawie i zasadzie, by pisać nieco krócej, ale za to często. W końcu czasu mamy niewiele!
Gdzieś na Mazurach, wśród gęstych lasów znajduje się stary zamek, o tej porze roku malowniczo obsypany śniegiem. W nim to odbywa się sylwestrowa zabawa, bal przebierańców. W głównej sali, w której niegdyś odbywały się huczne uczty, są ustawione długie stoły zapełnione przekąskami i napojami, także tymi alkoholowymi. Sala jest nieco przyciemniona. Z ukrytych głośników na razie leci stary włoski przebój.
Ciężkie, drewniane drzwi oddzielają gości od zimnych zamkowych korytarzy, gdzie można chwilę odpocząć od zabawy.
|
|
|
| Polana w Ognistym Lesie |
|
Napisane przez: Kiba - 26-12-2015, 16:30 - Forum: Wątki zakończone
- Brak odpowiedzi
|
 |
Gorące temperatury, mimo lekkiego wiatru, stawały się uciążliwe, a Kiba wędrował w poszukiwaniu schronienia i choćby kropli wody. Nie miał swojego miejsca, do którego mógłby wracać. Był samotnikiem i nie pragnął wcale tego zmieniać. Mimo że czasem samotność doskwierała, zdarzało mu się kogoś spotkać, wymienić parę słów. Nic więcej nie potrzebował.
Tym razem mu się poszczęściło. Natrafił na las, a po jakimś czasie znalazł się na polanie. Sama w sobie nie była nadzwyczajna, wiele już takich widział. Jednak gdy rozejrzał się dokładniej, dostrzegł skałę, z której to wypływała krystalicznie czysta woda. Bez zastanowienia podbiegł do źródełka i napoił się. Poczuwszy przyjemny chłód przepływający przez jego gardziel, od razu odetchnął. Właśnie tego potrzebował. Następnie przysiadł, pozwalając sobie na chwilę bezczynności. I tak miał przed sobą jeszcze cały dzień.
|
|
|
| Mała ciemna wnęka |
|
Napisane przez: Ghalib - 26-12-2015, 04:59 - Forum: Nora
- Odpowiedzi (9)
|
 |
To niezbyt obszerna wnęka, do której niemal nie dociera światło. Znajduje się dość głęboko w norze.
UWAGA!!
Norę zamieszkują szczury wraz z mambą czarną, która ma je wytępić, ale niewykluczone jest że gad będzie kąśliwy dla przybyszy, także z stada, do którego teren należy~
-Kami
Siłą ciągnął za sobą Tau, która prawdopodobnie cały ten czas wydzierała się albo poddawała się własnej gadaninie, jacy to wszyscy są be tylko nie ona. Odkąd wyszli z okrągłej sali, samiec nie odezwał się ani słowem. Starał się nie zwracać uwagi na zachowanie białej lwicy. Najwyżej przekręcił parę razy oczyma gdy powiedziała coś co go szczególnie zirytowało. Wreszcie zatrzymał się a lwicę rzucił na posadzkę jednej z wnęk, które nie tak dawno temu znalazł.
- Tu będziesz przebywać, aż nie wyleczysz Xis - oznajmił zatrzymując się w progu i zastawiając samym sobą drogę ucieczki. - Zrobisz to jeśli chcesz żyć. Jeśli ci się nie uda, albo znachorka uzna, że twoje leczenie jest gówno warte zapłacisz głową. Wyleczenie pantery z obrażeń to jedyny warunek do tego, żebyś zachowała życie.
Nie zamierzał jej już bić, bo nie chciał jej zbyt wcześnie zabijać. Choć zastanawiał się nad tym czy nie zagryzie jej gdy puszczą mu nerwy.
- Płacisz jedynie za własną głupotę.
|
|
|
| Rodzinka Ghaliba |
Napisane przez: Ghalib - 25-12-2015, 20:41 - Forum: Kosz
- Brak odpowiedzi
|
 |
zastanawiam się czy ktoś nie chciałby spróbować zrobić postaci, albo podczepić do swojej postaci do rodziny pana złego, którego nikt nie lubi, który nie zna nikogo poza cieniowiskiem, ale wszyscy znają jego XD
Ghalib ma - o kurdełe:
- matkę
http://wietrzyca.deviantart.com/art/Chaaya-579669082
- ojca
http://wietrzyca.deviantart.com/art/Bato...rzyca&qo=2
ii
*werble*
- rodzeństwo, rodzone, przyrodnie i w ogóle
trzeba dać na wzgląd, że Ghalib urodził się i dorastał w typowym, naturalnym lwim stadzie, z czego jeszcze bardziej rygorystycznym, bo lwy znad Tsavo to w kwestii stada lwy w wersji hard. xD tj stada te są niewielkie (max 6 lwic w stadzie) i rządzi nimi tylko jeden samiec! soł, Ghalib ma rodzeństwa sporo, zakładając, że w stadzie ojca Ghaliba jest 5 lub 6 lwic, każda co jakiś czas rodzi od 1 do 4 lwiątek x'D... cóż, trochę tego szczęścia jest.
jeden szczegół jest taki, że najpewniej tylko matka Ghaliba w stadzie była melanistyczna :P
poza tym Ghal ma kumpli z dawnej grupki młodzików, z którymi polował kiedyś nad Tsavo na ludzi ;D jeden z nich poszedł już do piachu (była postać Sadisma). tych chłopaków może być czwórka żywych, tak na oko - wiek około ghalibowy
tak więęęęęc
szukam!
|
|
|
| Gdy życie daje cytryny... |
|
Napisane przez: Ghalib - 25-12-2015, 20:03 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (14)
|
 |
Gdzieś na obrzeżach owianego złą sławą Cieniowiska. W każdym razie gdzieś na zachód, bo nie widać stąd rzeki.
Powoli zaczynało zmierzchać. Kraina robiła się jeszcze bardziej szara niż jest zwykle. Sawanna usłana szarymi, ale o dziwo zdrowymi źdźbłami traw, kołysała się w rytm podmuchów niezbyt silnego wiatru. Na karku Ghaliba nie było prawie czego rozwiewać, ale nie żałował, bo cały dzień był gorący i był gotów przysiąc, że gdyby miał wielką grzywę jak tutejsze samce zapewne by się ugotował.
Tego wieczora robił jak zwykle obchód. Dzień w dzień, robił obchód rano i wieczorem, ostatnio również w południe. Jego młodsi podwładni ze stada zmieniali się często. Można więc powiedzieć, że czterolatek nie próżnował. Powodowało nim poczucie odpowiedzialności. Wiedział, że miał pod sobą mniej doświadczonych samców, ranną członkinię stada, jej młode i jeszcze tę białą... Trudno zatem nie przyznać, że roboty miał po uszy, a jeszcze ktoś musiał polować. Pokarmu nie brakowało, ale brakowało lwic, więc zdobywaniem pożywienia musieli się zajmować w większości młodzi.
Gdy tak szedł, czuł, że jest pełen wigoru. Chłodniejsza pora napawała go energią, której brakowało mu w ciągu dnia. Tego zmierzchu dotarł aż do zachodnich granic i tam przystanął na chwilę na wzniesieniu. Całą okolicę omiótł mroźnym spojrzeniem jasnych, niebieskich oczu.
|
|
|
| Poszukiwany, poszukiwana żywa lub martwa |
Napisane przez: Malara - 25-12-2015, 11:20 - Forum: Kosz
- Odpowiedzi (11)
|
 |
Poszukiwani
♥ Rodzeństwo – nie mam określonych zasad, może być starsze (rodzice Malary mają po pięć lat w tej chwili), ktoś może zgłosić się na młodsze jeśli zapragnie. Przynależność, płeć nieokreślone. {0/∞}
♥ Wszelkie wujostwo – jako, że nie wspomniałam w historii o wujostwie to ktoś może się zgodzić, miło by było mieć jakąkolwiek rodzinę. {0/∞}
♥ Mentor – a przynajmniej ktoś w stylu mentora, osobnik, który opowiadałby Malerze o krainie oraz przyuczał ją do życia w stadzie. Najlepiej jakby była to osoba z SK, chociaż niekoniecznie. {0/1}
Jeśli macie jakieś własne propozycje, to również zapraszam.
|
|
|
| Siostra & Opiekun |
|
Napisane przez: Kivuli - 25-12-2015, 04:09 - Forum: Archiwum
- Odpowiedzi (15)
|
 |
Po pierwsze szukam siostry Kivuliego, która ma na imię Jua, co w suahili oznacza Słońce. Chciałabym, żeby charakterologicznie była całkowitym przeciwieństwem mojej postaci, a przynajmniej, żeby w niektórych cechach osobowości odbiegała od brata. Wiek to oczywiście sześć miesięcy. O historii rodzeństwa możecie nieco więcej przeczytać w moim zapisie do stada. Siostra przybyłaby do krainy niedługo po brązowym i fajnie by było, gdyby dołączyła do Lwiej Ziemi albo do innego bardziej pozytywnego stada i z czasem kiedy Kivuli znajdzie się w szeregach Cieniowiska próbowałaby mu przemówić do rozsądku. Nie chcę ustalać fabuły z góry na dół, a to tylko niewielkie zarysy. ~ nieaktualne
Drugą personą, której poszukuję to opiekun mojego Kivuli, którego poznałby dopiero na fabule. Chciałabym, żeby był to członek Cieniowiska. ~ nieaktualne
Zapraszam do zgłaszania się. Obiecuję, że nie gryzę :D
|
|
|
| Urodzaj na przygody |
|
Napisane przez: Durga - 25-12-2015, 01:51 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (11)
|
 |
No już, budź się, podróżniku.
Jak wszyscy wiedzą, dzień bohatera zaczyna się o poranku. Wtedy, kiedy wschodzi słońce, każdy szanujący się poszukiwacz przygód musi wstać i wyruszyć na szlak. Nawet, kiedy awanturnik jest zwiniętą, miniaturową kuleczką i skutecznie przyszpilały go do podłogi wyjątkowo obfite jajka gekona z wczoraj.
Nieeeee ma litości! - ryczącym tonem, ale zupełnie nie głośno (akompaniujący przy tym śmiech był wyjątkowo łagodzący) Durga popędzał Tafariego do dalszej wędrówki. Upewniwszy się, że fenek jest już dość przytomny, lew uśmiechnął się i powolnym krokiem skierował się ku skarpie, z której mógł oglądać okolicę. Na noc zasadzili się wysoko; Durga lubił oglądać okolicę dla samych widoków. Nieraz miał tendencję do patrzenia w dal, odnajdywania w nowym powietrzu rozmaitych wonnych walorów i fantazjowania o bitwach i tragediach, jakie mogłyby się tu zdarzyć przed lat.
Tam jest kanion – ani chybi spadły tam dziesiątki osaczonego bydła i stały się ucztą dla całego stada. A w tych lasach na pewno grasowała legendarna, czarna pantera, z którą nikt nie miał okazji walczyć fair i która zgładziła wielu lwich książąt.
A tam... rosną poziomki. Do setek generacji szlachetnych fenków, które tam jadały, wkrótce dołączy ich prawowity spadkobierca.
Wstałeś już? - odwrócił się do fenka z tym oto spokojnie postawionym pytaniem.
|
|
|
| Zdrada stada ! |
Napisane przez: Belial - 24-12-2015, 11:33 - Forum: Kosz
- Brak odpowiedzi
|
 |
Siemanko.
Sprawa prosta, szukam kogoś kto będzie chciał przejść do Cieniowiska. Wybieram się Belialem pozwiedzać inne stada, więc ogólnie wszystkie wątki z wami mile widziane. Jednak idę tam szukać lwów z charakterem które chętnie "zdradzą " swoich i wstąpia w szeregi Cieniowiska, by u boku Beliala i Ducha przeżywać przygody XD Czy jakoś tak XD
Biorę lwiątka, samców i samice. Choć nie ukrywam że samice mają pierszeństwo, bo i partnerka w przyszłości by się przydała :P
|
|
|
| Ukryte jaskinie |
|
Napisane przez: Mistrz Gry - 24-12-2015, 10:02 - Forum: Sawanna
- Odpowiedzi (122)
|
 |
Jaskinia, tunel z dostępem do małej groty z systemem kilku jam. Idealne miejsce na legowisko.
Cytuje opis:
"Ruszając jedynym dłuższym tunelem ( było kilka małych jam, ale one od początku nie były warte większej uwagi, chyba że na zrobienie tam legowiska) poczuł po chwili powiew świeżego powietrza.
Malowidła na ścianach towarzyszyły mu jeszcze chwilę, a po kilku minutach poczuł już lekki wiaterek.
Światło jednak było bardzo blade. Gdy przyjrzał się temu zjawisku, zrozumiał że kamień zasłania wejście, ale wyjśc można spokojnie po jego lewej stronie, przez sporą szczelinę, która jednak jest przysłonięta krzewem. To sprawiało że świeże powietrze dostawało się tu z łatwością, ale światło i wścibski wzrok nie miał szans wypatrzyć jaskini. Dodatkowym plusem był ruch powietrza, które praktycznie tylko wchodziło do groty. Widać przeciąg działał na korzyść Fuko. To miejsce było idealne na kryjówkę."
|
|
|
|