| Statystyki |
» Użytkownicy: 662
» Najnowszy użytkownik: Upendo
» Wątków na forum: 2,776
» Postów na forum: 105,844
Pełne statystyki
|
| Użytkownicy online |
Aktualnie jest 63 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 61 Gość(i) Bing, Google
|
| Ostatnie wątki |
Off topic
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Samiya
13-02-2019, 23:32
» Odpowiedzi: 509
» Wyświetleń: 124,934
|
Król Lew w CGI (reboot)
Forum: Król Lew
Ostatni post: Venety
23-11-2018, 07:21
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 7,252
|
A teraz szybko zanim zamk...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Askari
11-10-2018, 19:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 5,137
|
Pożegnanie ;(
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Mirra
11-10-2018, 15:06
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,044
|
Na wszystko nadchodzi por...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vari
05-10-2018, 18:25
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,252
|
Pożegnanie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vasanti Vei
19-09-2018, 10:05
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 42,014
|
Jakaś gra o Królu Lwie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Panimalos
18-09-2018, 15:58
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 2,745
|
Ja tu tylko na chwilę...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Zephyr
14-09-2018, 20:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 3,025
|
Drugie pierwsze wrażenie ...
Forum: Wątki prywatne
Ostatni post: Baqiea
13-09-2018, 09:05
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 6,406
|
Skąd jesteście?
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Kykczor
12-09-2018, 20:01
» Odpowiedzi: 168
» Wyświetleń: 49,005
|
|
|
| SPOTKANIE FORUMOWE - gdzie i kiedy? |
|
Napisane przez: Felija - 05-07-2015, 14:31 - Forum: Spotkania forumowe
- Odpowiedzi (112)
|
 |
Lato już w pełni, a ja nadal nie wiem, jak można by się spotkać w tym roku. Bo dobrze byłoby coś zorganizować, nieprawdaż?
Chciałabym, żeby każda chętna osoba napisała tu czas i miejsce, w których mogliby się spotkać, a później spróbujemy coś z tego ulepić.
Dla przypomnienia: jesteśmy porozwalani w ten sposób (klik!), a poprzednie dwa spotkania odbyły się w Krakowie (sierpień 2014) i, dość spontanicznie, w Katowicach (maj 2015).
Jeśli chodzi o mnie to, w ramach rozsądku, mogę się poruszać po całej Polsce. Kraków i Katowice nadal mi odpowiadają. Do Warszawy mogę pojechać kiedykolwiek, nawet w tę i z powrotem, bo nie mam tak aż tak daleko. Do Wrocławia czy Poznania mogę zajechać, ale to już dla mnie większa wycieczka, więc tu nie w każdy termin mogłabym się wpasować. A jakbyście chcieli odwiedzić mnie w Chełmie, to mogę przenocować parę osób (moi rodzice są bardzo tolerancyjni pod tym względem). ;P Pod koniec września mogłabym też przenocować kogoś/kilku ktosiów w Warszawie, ale obawiam się, że wtedy to większość z was będzie już zajęta - wcześniej nie mogę tam przenocowywać, bo wynajmuję mieszkanie dopiero od drugiej połowy/końcówki września (jeszcze nie jestem pewna, jak to wyjdzie).
Termin: sierpień albo wrzesień, lipiec mam dość zawalony. Czy to będzie na tygodniu, czy w weekend, jest mi absolutnie wszystko jedno.
Przy czym na pewno zajęte mam: sam początek sierpnia (tak do 03.08, a możliwe, że i do 06.08), 03.09, 11-13.09, 16-17.09, no i samą końcówkę września, bo będę wtedy ogarniać studia (chyba że byśmy chcieli się spotkać w Warszawie, to wtedy okej). Poza tym mogę kombinować.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zorganizować dwa spotkania, np. we Wrocławiu i w Warszawie, choć, oczywiście, im więcej osób spotka się jednocześnie, tym będzie ciekawiej. :)
Zapraszam do wypowiadania się!
---
Lista:
Felija: sierpień/wrzesień, wszędzie
Voi: weekendy, najlepiej Kraków
Kalani: najlepiej wrzesień, najlepiej Wrocław
Sadism: do 16.08, może Kraków
Venety: chyba nie 1-15.08, tylko Warszawa
Soth: od połowy września
Ayumi & Belial: sierpień, najlepiej Katowice, może być Warszawa
Myr: Wrocław
Nyasi: Wrocław
Sekta: Katowice
Tirune: Warszawa, 10.08-31.09
|
|
|
| Polowanie - Kalani |
|
Napisane przez: Mistrz Gry - 04-07-2015, 18:51 - Forum: Archiwum
- Odpowiedzi (26)
|
 |
Sawanna. W zasięgu wzroku nieco drzew oraz oczywiście trawa, a także majacząca w oddali przypadkowa skała.
Niedawne deszcze zmoczyły nieco ziemię. Co prawda nie tworzyła ona już błota, ale wciąż była miękka i wilgotna. Może uda się na niej znaleźć jakieś ślady?
|
|
|
| W cieniu wąwozu |
|
Napisane przez: Venety - 04-07-2015, 13:34 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (11)
|
 |
Wąwóz. Piękny, majestatyczny, budzący zachwyt. Upływający czas zatarł złą sławę tego miejsca. Jak wcześniej skrzętnie omijano to miejsce, tak teraz coraz częściej spotykano tu zwierzęta. Jedną z nich była pomarańczowa lwica, która postanowiła spędzić noc w jednej ze skalnych szczelin, chroniona przed deszczem spadającym na głowę. Średnio marzyła jej się noc spędzona w wąwozie, na zamkniętym terenie. Była lwicą, potrzebowała otwartej przestrzeni. I jeszcze ta glina! Nasiąkła wodą, zlepiając futro samicy na podbrzuszu i łapach, tworząc na wpół zaschniętą maskę. Krzywiła się na myśl o myciu tego. Będie musiała znaleźć zbiornik wodny, oj tak. Przynajmniej teraz nie padało. Jakiś plus.
|
|
|
| Zapisy na polowania |
|
Napisane przez: Mistrz Gry - 04-07-2015, 00:25 - Forum: Akcje z Mistrzem Gry
- Odpowiedzi (96)
|
 |
Jeśli chcesz, aby Mistrz Gry przeprowadził Ci polowanie, uzupełnij ten formularz i wrzuć go w tym temacie:
Kod: [b]Uczestnicy:[/b]
[b]Miejsce polowania:[/b]
[b]Uwagi:[/b]
W polowaniu może brać udział zarówno jedna, jak i wiele osób. Wszystkie osoby biorące udział w polowaniu należy wypisać w polu "Uczestnicy".
Należy wybrać miejsce polowania, czyli konkretny obszar krainy, w którym odbywać się będą łowy (np. Sawanna, Ognisty Step, Skrawek Sawanny, Dżungla). Może to wpłynąć na spotykane zwierzęta. Próba polowania na terenach cudzego stada może zostać udaremniona przez jego członków.
W uwagach możecie zawrzeć specjalne życzenia odnośnie polowania, np. pora dnia, czy pogoda. Proszę o niepisanie próśb w stylu "dużo PD", "duże zwierzę" czy "bez uszczerbku na zdrowiu". To, na jakie zwierzę natraficie w trakcie polowania jest zależne od kostek i uwagi tego typu będą ignorowane. Jak najbardziej można prosić o dodatkową akcję w czasie polowania, czy konkretne kontuzje bądź rany.
Link do systemu polowań - https://pbf.krollew.pl/showthread.php?ti...6#pid78086
|
|
|
| Północno-wschodnia granica |
|
Napisane przez: Setkar - 03-07-2015, 19:09 - Forum: Sawanna
- Odpowiedzi (208)
|
 |
Tereny skupiające się wokół niewidzialnego pasma, oddzielającego graniczące ze sobą tereny Zachodnich i Lwiej Ziemi.
|
|
|
| MISS I MISTER - WYNIKI |
|
Napisane przez: Samiya - 03-07-2015, 00:31 - Forum: IX Rocznica Forum
- Odpowiedzi (16)
|
 |
Nie przedłużajmy już.
Wyniki głosowania na mistera wyglądają następująco:
-Na Machafuka zagłosowały 4 osoby
-Na Sadisma zagłosowało 5 osób
-Na Tyrvelse zagłosowała 1 osoba
W związku z czym tytuł Mistera otrzymuje Sadism, zaś Wicemistera Machafuko!
Brawo dla naszych panów!
Jak wyglądają więc wyniki głosowana na miss?
-Na Sadie zagłosowały 2 osoby
-Na Hashimeę zagłosowały 4 osoby
-Na Samiyę zagłosowało 6 osób
-Na Cherry zagłosowało 0 osób
Wygląda na to, że Samiya zostaje Miss po raz drugi, co nie?
No nie.
Ponieważ zrzekam się tego tytułu, dlatego to Hashimea otrzymuje tytuł Miss, a Wicemiss została Sadie!
Gratulacje!
Dodatkowo Miss oraz Mister dostaną w nagrodzie rysunki.
|
|
|
| Rysuję. |
Napisane przez: Panimalos - 03-07-2015, 00:19 - Forum: Kosz
- Odpowiedzi (13)
|
 |
No więc rysuję na zamówienie. Talentu jakoś specjalnie nie mam, no i umiejętności anatomii upadłe. Dlatego tylko popiersie. Opisujecie wygląd, najlepiej pomalowany lineart (bez cieni byłoby po prostu bosko) a ja robię co w mojej mocy. Po jednym zamówieniu stop. Mogę odmówić wykonania zlecenia. Nic osobistego, tylko po prostu nie chcę oszpecić waszych postaci. Rysunku używać nie musicie, jeśli wam się nie spodoba. Traktuję to jako trening, bo weny mi brak.
|
|
|
| Nie wiążą się na całe życie |
|
Napisane przez: Maya - 03-07-2015, 00:00 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (6)
|
 |
Rozdzielili się - jak zawsze. Ona - by polować. On - by spać. Zanim jednak zdążyli się zejść z powrotem, los rozdzielił ich raz jeszcze. Murem stanęła między nimi pora deszczowa i jej kaprysy, zacierając ślady i wymywając zapachy. W poszukiwaniu siebie zabłądzili, jak ćmy szukając światła.
Teraz stary lampart odpoczywał. Postrzępione po następnym pojedynku futro, kilka nowych ran, oślepione starością oko, i kilka obaw pod zamkniętymi powiekami, z których każda błądziła wokół ulubionej samicy. Żył jeszcze, więc miał siły szukać. Z nadzieją za towarzysza, ale i w poszukiwaniu odrobiny normalności wrócił na swoje stare ziemie. A potem jedno po drugim wybijał obecnemu ich właścicielowi z głowy prawa, które sobie do nich rościł.
A teraz sobie przysypiał, zmęczony po walce, nienasycony skąpym posiłkiem, rozzłoszczony swoim wiekiem. Nie dałby się gówniarzowi trafić ani razu, gdyby lewe oko - przecięte starą blizną - nie zaropiało i nie zasnuło się mgłą. W głowie miał Nabilę. Piękną, wiecznie młodą towarzyszkę życia, kwiat pustyni, co tylko dla niego kwitnął. Tylko do niej zresztą miał ochotę i kaprys wracać.
Bo do uczucia przyznać się nawet przed samym sobą nie potrafił. Zazwyczaj nie musiał. Brakowało mu jej. Jej łagodnej, delikatnej i spokojnej duszyczki, iskrzącej się byle troską, brakowało mu jej czarnej sierści, błysku szmaragdowych ślepi, zniewalającej woni, powabu jej kształtów, kroku, kołysania jej ogona.
W ten oto sposób spał stary, samotny lampart, żyjąc ostatnim ze swych kocich żyć.
|
|
|
| Deja vu |
|
Napisane przez: Kahawian - 02-07-2015, 21:12 - Forum: Wątki zakończone
- Odpowiedzi (18)
|
 |
I kolejny dzień spędził na patrolu, treningu z Busarą, pilnowaniu wszystkiego... dzień jak co dzień od kilku miesięcy, od kiedy został przywódcą. Nie, żeby narzekał na równowagę i porządek, co to to nie. Westchnięcie opuściło pierś rdzawego samca. Brakowało mu... odskoczni. Czegoś... kogoś, kto pozwoli mu na moment odwrócić swoje myśli od tego wszystkiego.
Kiedyś wiedział, do kogo iść.
Ale tego kogoś już nie było.
Poznaczone drobnymi, cienkimi bliznami łapy wyczuły zmianę podłoża. W zamyśleniu samczysko nawet nie zorientowało się, że zmienił trasę. Piaszczysta, ostra ziemia została zastąpiona przez miękką, soczyście zieloną trawę. Przez moment nawet myślał, że zapuścił się poza granicę...
Nie. Mała, zielona grota.
Był już tutaj kiedyś. Tak dawno... i nie sam.
Kącik pyska samca drgnął minimalnie. Był tu z przyjacielem, którego nieszczęśliwy traf zdecydował się zabrać.
Przez moment chciał nawet zawrócić... dopóki nie ujrzał pewnego znajomego kształtu. Z lekko zmarszczonym z zaskoczenia pyskiem, ruszył w stronę maleństw.
Czerwone ślepia błysnęły w zaskoczeniu, a chwilę później rozległo się charakterystyczne parsknięcie.
Grzybki.
Teraz już nie mógł odejść. Położył się kilka kroków dalej, nadal wpatrując się w te maleńkie, żywe cząstki wspomnień.
Uśmiechał się.
|
|
|
| Równina |
|
Napisane przez: Ghalib - 30-06-2015, 22:01 - Forum: Rzeka Fuego
- Odpowiedzi (245)
|
 |
Odkąd wulkan wygasł, rośnie tutaj nieco więcej zieleni, która i tak sąsiaduje z rzeką. Niedaleko stąd do brzegu. Ledwie parę metrów. Tutaj jednak rośnie roślinność, która mogła by być pożywieniem dla zwierzyny łownej.
[ Dodano: 2015-06-30, 21:15 ]
Prowadził za sobą niewielką grupkę lwów składającą się z pary lwic i lwiątka. Szli w stronę rzeki, bo to właśnie ona wydawała się być dobrym miejscem, które należałoby zająć. Byłaby wodopojem dla stada i przy okazji ściągałaby zapewne zwierzynę łowną.
W momencie, w którym potężne łapy Ghaliba spotkały się z trawą równiny nad rzeką Fuego, odczuł on na swoim obliczu dość przyjemny powiew płynący od stronę rzeki. Czujny wzrok od razu obejrzał sobie wszystko dookoła. Błękitne ślepia badały każdy skrawek równiny a nos śledził zapachy ewentualnych zwierząt. Już teraz czuł, że były tu drobne antylopy i zapewne zające oraz mniejsze gryzonie. No cóż, chociaż tyle. Nie mogli oczekiwać wiele o tych miejsc, nie wyglądały zbytnio urodzajnie. Jednak było tu całkiem szaro i ponuro. W sam raz dla takich lwów jak stado Ghaliba.
Dotarł do równiny gdy słońce już chowało się za horyzontem. Niedługo miałaby zapaść noc. Samiec znad Tsavo obejrzał się za siebie, żeby odszukać swoich kamratów. Miał plan przejąć ten teren. Musiał im to oznajmić. Bo przecież lepszy rydz niż nic. Nie można wybrzydzać.
Wydał z siebie donośny pomruk, który poniósł się po okolicy. Miał oczywiście oznajmić wszystkim dookoła, że właśnie przyszedł tu samiec gotowy przejąć ten teren.
|
|
|
|