Od 3 do 17, wakacje, Mazury, jeziorko... no wyjazd ;P Ale jak znajdę dostęp do neta to na chwilę wbiję :D
Do końca lipca dni powszednie w godzinach od 15-20 proszę się mnie nie spodziewać.
W przyszłym tygodniu będzie ze mną ciężko, bo wyjeżdżam, tzn. 7-12 lipca (wtorek-niedziela) mnie nie ma. Znając mnie, w niedzielę wieczorem wpadnę, ale nie obiecuję, że zdążę coś odpisać na fabule.
Później znowu mnie nie będzie 17-23 lipca, booo też wyjeżdżam, tylko dalej.
Cytat:W przyszłym tygodniu będzie ze mną ciężko
...( ͡° ͜ʖ ͡°)
We wtorek wyjeżdżam na 2 miesiące do Holandii. Niby internet będzie, ale może być z czasem na wchodzenie kiepsko.
UWAGA!
Jutro {5.07} wyjeżdżam na TRZYTYGODNIOWY obóz {do 25.07}. Dlatego też osoby, które są na fabule z którąś z moich postaci {Hashimea, Kiba, Nathaniel, Kaaivy}, mogą wyjść z tematu/zignorować moją obecność. Wiem, że trochę głupio, ale nie ma innego wyjścia, bo w lesie nie znajdę internetu ;__; Będę tęsknić! :c
Inn, Maoni, Shaka, Chawa.
W przyszłym tygodniu mnie nie ma od wtorku do piątku (7-10), bo wyjazd z rodzicami.
Jutro, tj. w niedzielę - jadę do Zakopca. Wątpliwe bym miał czas na odpisy wcześniej niż pod wieczór.
No dobra, wreszcie mam chwilę, żeby to napisać.
Przede wszystkim chciałam na początek publicznie przeprosić Alayike za moją nieobecność.
Problem jest w tym, że nie wiem kiedy to się skończy.
A więc mam pracę. Może nie szczególnie ciężką, ani męczącą, ale jednak mam i zajmuje mi to większość doby. Prawie cały dzień siedzę w biurze i dzwonię do ludzi, jako telemarketer. Od 8 do 16 bądź nawet do 18. W tym samym czasie pracuje również mój chłopak. I każdą chwilę, kiedy ma tę samą zmianę, co ja spędzam u jego boku, bo czasu mamy bardzo niewiele. Wybaczcie, że wolę spędzać czas z mężczyzną mojego życia zamiast na forum xD Tak czy inaczej, totalnie nie zostaje mi czasu na forum. Jestem tak wyczerpana, że nie znajduję nawet siły na napisanie posta wieczorem.
Na początku (i jeszcze do niedawna) korzystałam z internetu w telefonie, w pracy i pisałam na shutboxie, czy PW do Ali, ale góra tydzień temu zmieniła mi się szefowa, i ta obecna dostaje białej gorączki na widok telefonu na biurku. Nienawidzę tego, bo pracuję za parszywe cztery złote za godzinę i bierze mnie cholera, kiedy to babsko zmusza mnie do pełnej uwagi podczas męczenia Bogu ducha winnych ludzi. Tak więc z telefonu korzystać nie mogę a otwarcie innej karty w przeglądarce niż tej z dzwonieniem spowoduje wściekłość nijakiego Karola, zastępcy szefowej.
Mam umowę do końca lipca. Może za jakiś czas ogarnę się trochę, przyzwyczaję do pracy i będę mniej wyczerpana po niej i po spotkaniu z chłopakiem. Albo rozejdą nam się zmiany, tak że on będzie na popołudniu i nie będzie siły, żebyśmy razem pobyli. I z pewnością tak się stanie. Do tego czasu jednak raczej nie będę pisać. Odpowiadać na PW owszem, bo nie wymaga to emocjonalnego zaangażowania ani po prostu zbyt dużo czasu.
Więc przepraszam jeszcze raz. Nie powinnam się brać za forumowanie, kiedy zaczynałam pracę.
[ Dodano: 2015-07-07, 19:34 ]
Powyższa wiadomość straciła ważność. Wyrzucono mnie z pracy. Wracam na forum.
Jutro, a wlasciwie dzis wyjezdzam do babci. Internet raczej bede miala, ale dostep do laptopa juz niezbyt. Pewnie uda mi sie wpasc, ale jakby cos, to na mnie nie liczcie do niedzieli wieczorem.
Wyjeżdżam nie ma mnie 7-15 lipca, wyjeżdżam na tydzień do kuzyna niby net będzie ale nwm jak z czasem :)
Nie będzie mnie jutro, będę w niedzielę wieczorem - jadę na weekend w góry.
No więc... Wiem, że dopiero się zarejestrowałem no ale wyjeżdżam. Nie będzie mnie od jutra do trzeciego sierpnia i wątpię żebym miał dostęp do internetu czy też czas na odpisy.
Zgłaszam nieobecność od jutra (pewna) do soboty. W międzyczasie może uda mi się odpisać. Jako że pewności nie mam, wolę poinformować o stanie rzeczy. Powód- wyjazd.
W razie czego, proszę kontaktować się przez gg. Z tym mój telefon powinien sobie poradzić.
Konta: Kahawian/Deyne Nyota/Tosa/Busara/Bleikr.
Nie ma mnie od 18 lipca do 1 sierpnia ;P jadę nad morze ;)
