Statystyki |
» Użytkownicy: 662
» Najnowszy użytkownik: Upendo
» Wątków na forum: 2,776
» Postów na forum: 105,844
Pełne statystyki
|
Użytkownicy online |
Aktualnie jest 51 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 49 Gość(i) Bing, Google
|
Ostatnie wątki |
Off topic
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Samiya
13-02-2019, 23:32
» Odpowiedzi: 509
» Wyświetleń: 123,591
|
Król Lew w CGI (reboot)
Forum: Król Lew
Ostatni post: Venety
23-11-2018, 07:21
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 7,191
|
A teraz szybko zanim zamk...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Askari
11-10-2018, 19:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 5,120
|
Pożegnanie ;(
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Mirra
11-10-2018, 15:06
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,030
|
Na wszystko nadchodzi por...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vari
05-10-2018, 18:25
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,244
|
Pożegnanie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Vasanti Vei
19-09-2018, 10:05
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 41,987
|
Jakaś gra o Królu Lwie
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Panimalos
18-09-2018, 15:58
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 2,726
|
Ja tu tylko na chwilę...
Forum: Pożegnanie z forum
Ostatni post: Zephyr
14-09-2018, 20:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 3,008
|
Drugie pierwsze wrażenie ...
Forum: Wątki prywatne
Ostatni post: Baqiea
13-09-2018, 09:05
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 6,355
|
Skąd jesteście?
Forum: Wszystko we wszystkim
Ostatni post: Kykczor
12-09-2018, 20:01
» Odpowiedzi: 168
» Wyświetleń: 48,572
|
|
|
Wpadałam się czasem przywitać, to wypada się też pożegnać |
Napisane przez: Niyami - 11-09-2018, 19:17 - Forum: Pożegnanie z forum
- Odpowiedzi (8)
|
 |
Wiecie co, zalogowałam się wczoraj z zupełnie innego powodu - wpadłam sprawdzić, czy na kogoś z Was wpadnę w Toruniu, bo zdarzało się, że lefki bywały na konwentach. Wchodzę, patrzę, a tu rozgrywa się wielka drama i panikowanie, bo forum zamykajo. I szczerze, chociaż nie ma mnie tu częściej niż dwa razy na rok, na moment mnie zatkało. Bo zawsze jak akurat przyszło mi do głowy, że może bym mogła wrócić i coś napisać, to było dokąd wracać. I jakoś mi nigdy do łba nie przyszło, że w pewnym momencie to się przecież zmieni.
Teraz mogę na to wszystko spojrzeć z dystansu i powiedzieć sobie, że właściwie to może nawet lepiej. Przecież za każdym razem kiedy mówiłam sobie, że znajdę czas na pisanie, kiedy odwieszałam kolejną postać po kto wie ilu miesiącach nieobecności, to gdzieś z tyłu głowy siedziało mi to brzydkie uczucie, że tylko tę postać psuję, bo uparcie ją raz na parę miesięcy wycinam z fabuły i wklejam w nowym miejscu kiedy mi się zachce. Głupio tak patrzeć na coś co się stworzyło i czuć, że nie ma się czasu na to żeby to regularnie rozwijać - ale jakoś ciężko odłożyć na półkę i przestać próbować.
Ale hej, trochę łatwiej się o tym myśli kiedy zorientujesz się, że wspomnienia zostaną, że zostaną nagrania, rysunki, zdjęcia ze spotkań. Zarchiwizowane wątki pisane w gimnazjum, intrygi które planowaliśmy jako dzieciaki i potem ze szczerym zdziwieniem patrzyliśmy, jak nam nie wychodzą (xD), wszystko to przecież gdzieś tam dalej będzie. Tak samo dalej pewnie będziemy na siebie wpadać w losowych sytuacjach, nikt nikogo chyba ceremonialnie nie wyrzuci z kontaktów, to wszystko nie zginie.
I wiem, piszę to wszystko jako osoba której już prawie nikt tu nie pamięta, bo tak często znikała z forum tylko po to, by pojawić się po paru miesiącach. Może nawet nie powinnam pisać, może to już nie jest "mój" KL. Ale chrzanić to, za dużo się tu działo, za dużo powstało wspomnień żebym mogła tak po prostu to olać i odejść bez słowa.
Nie bardzo wiem co właściwie chcę powiedzieć, może poza tym, że dziękuję. Dziękuję Wam wszystkim, każdemu z kim zamieniłam choć jedno zdanie w ciągu tych... chyba dziewięciu lat? Nie zawsze było dobrze, mieliśmy swoje dramy, zdarzało nam się skakać sobie do gardeł, obrażać się i znikać bez wieści, ale jak przyszło co do czego, to wszystkie te wspomnienia złożyły się w mojej głowie w coś magicznego. I, cholera, będę tęsknić. Bo był taki czas, w zasadzie cały kawał czasu, kiedy wracałam ze szkoły, rzucałam wszystko w kąt i biegłam sprawdzić co u Was, kto co znowu knuje na fabule, kto się kłoci na SB i komu można się wcisnąć w wątek. Co prawda ten czas już dawno minął i pomimo tych moich nagłych zrywów nie ma siły żeby wrócił, ale niewątpliwie był. A w miarę jak wszystko to się rozwijało, KL wylał się poza forum, wymienianie się zdjęciami zmieniło się w spotkania, wizyty czy nawet wspólne kolonie (Hej Fel, pamiętasz nasze super fajne kolonie? :v).
Teraz co prawda "skład" forum się zmienił, nie wszyscy których pamiętam nadal tu zaglądają, ale wszyscy bez wyjątku zostawili po sobie jakiś ślad - ślad, który można bez przeszkód odkopać w archiwach forum, co zresztą robiłam już niejednokrotnie. I pewnie jeszcze nie raz tam zajrzę, pośmieję się z naszych nieudanych planów, przypomnę sobie jakiś dawno zapomniany wątek albo ponarzekam na to, że wszyscy w tamtym okresie uparcie używaliśmy imageshacka, więc zdecydowana większość avatarów przepadła na wieki.
W każdym razie, jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję. Nie będę tu robić długiej listy, bo tyle się tego nazbierało przez lata, że boję się niechcący kogoś pominąć. Dziękuję Wam po prostu, za te wszystkie zarwane noce, za wielogodzinne rozmowy na Skypie, za wszystkie spotkania, wspólne rysunki, skomplikowane plany, za szukanie się po całym terenie konwentu... No, za wszystko po prostu. Nawet za te dramy i kłótnie, bo kiedy wracam do nich teraz, czytam je już z uśmiechem.
No, i dziękuję za to, że za każdym razem gdy uparcie twierdziłam, że "wrócę i tym razem już będzie inaczej, tym razem już zostanę!", witaliście mnie z uśmiechem, nawet jeśli po pierwszych paru próbach nikt już mi w te zapewnienia nie wierzył.
Korci mnie żeby powiedzieć, że jeśli faktycznie ktoś dalej pociągnie to forum, postawi coś nowego, to może wpadnę i swoim zwyczajem spontanicznie skleję nową postać, napiszę nią parę postów, a potem się zobaczy. Ale kto mnie tam wie. Może będę, może mnie nie będzie - w każdym razie wiecie mniej więcej gdzie mnie znaleźć. Zapraszam do dźgania mnie na fb/discordzie/dA/gdzie tam mnie jeszcze kto znajdzie. No i z częścią z Was zapewne się jeszcze zobaczę, chociażby na jakimś konwencie.
-Blood, Nuko, Sheloth, Tafari, Niyami, no i wszystkie te spontanicznie założone postacie których nawet za bardzo nie pamiętam, bo doczekały się może trzech postów każda. O, i dodajmy tu jeszcze tę nieszczęsną Avekotkę, moją pierwszą postać, sprowadzoną prosto ze stad blogowych, którą Fel zapewne jeszcze nie raz mi wypomni. Niech Ci będzie, ona też była.
P.S. Chciałam dokopać się do starych zapomnianych szkiców z wczesnego gimnazjum, ale wszystko wskazuje na to, że gdzieś mi przepadły. Więc zamiast tego macie pożegnalne uśmiechy od moich bardziej rozpoznawalnych postaci, robione na szybko w Paincie. Jeśli ktoś ma cokolwiek z tamtego okresu, czy to jakiegoś collaba, czy nawet głupi szkic - chętnie przyjmę. A jeśli znajdę coś u siebie, to z pewnością tu wrzucę!
|
|
|
Pożegnanie |
Napisane przez: Vasanti Vei - 11-09-2018, 09:47 - Forum: Pożegnanie z forum
- Odpowiedzi (3)
|
 |
Cześć wszystkim,
Jestem Vei, choć niektórzy zapamiętają mnie bardziej jako Felkę. Piszę na KLu od dziesięciu lat, tj. zaczęłam na wakacjach pomiędzy podstawówką a gimnazjum i tak nieprzerwanie tu trwałam aż do teraz, gdy prawie kończę studia. Adminuję od lat dziewięciu, a jako główny admin – od bodajże siedmiu. Nie piszę tego, by wam się pochwalić, tylko chciałabym Wam uświadomić, że po takim czasie spędzonym na zabawę na forum, a potem bardziej jego budowanie, trudno być obojętnym na jego losy.
![[Obrazek: c1dd4b23_c929_4126_b2b6_321f33b692ee_by_...cmkqhp.jpg]](https://orig00.deviantart.net/1ac1/f/2018/254/a/8/c1dd4b23_c929_4126_b2b6_321f33b692ee_by_fileera-dcmkqhp.jpg)
Zainwestowałam w forum całe mnóstwo czasu, energii, a i trochę pieniędzy. Szlifowałam swoje umiejętności pisarskie, informatyczne, graficzne i organizatorskie, testowałam swoją cierpliwość, zapałałam miłością do rpgów, zaczęłam rysować – ale, przede wszystkim, poznałam mnóstwo wspaniałych osób i uważam, że to jest najważniejszy efekt całej mojej pracy. Król Lew PBF sam w sobie pozostanie dla mnie na zawsze przemiłym wspomnieniem, choć, jak widać, pewne jego materialne przejawy nadal ze mną będą.
![[Obrazek: 8cd96ab1_89bf_4772_aa94_b1375dc9252f_by_...cmkqif.jpg]](https://img00.deviantart.net/3134/i/2018/254/e/5/8cd96ab1_89bf_4772_aa94_b1375dc9252f_by_fileera-dcmkqif.jpg)
Razem z obecną i byłą ekipą, zwłaszcza tą z lat 2015-2017, doprowadziliśmy forum do stanu, w którym znajduje się obecnie: z przepiękną grafiką (podziękowania dla Kami, Cynki, Ghaliba i Inn), na stabilnym serwerze (brawa dla Cynki oraz Nita i Laua, chłopaków z SLZ), z działającymi systemami (ukłony dla Samiyi i Cynki). Wymienianie wszystkich zasług każdego, kto się przewinął przez administrację czy z nią współpracował, nie ma wiele sensu: zainteresowanych odsyłam do Hali Sław. Praktycznie każdy dołożył swoją cegiełkę, nawet jeśli nie zawitał na długo w naszym gronie.
Wracając do mnie: „władza” na KLu została mi przekazana przez Amarth Shetani w porozumieniu z Kiarą (założycielką forum) w roku, jeśli dobrze pamiętam, 2011. Byłam wtedy jakoś na początku licem, miałam milion zajęć, ale jako że nadal mieszkałam w domu rodzinnym, to wciąż pozostawało mi mnóstwo czasu na lewki. I wykorzystywałam go. W czerwcu 2012 r. forum niby umierało, ale wraz z Kami i pamiętaną przez niektórych Kovasą aka Drzumą udało się je przenieść z umierającego serwera mojeforum.net na sprawny aaf.pl. Nie było łatwo, większość userów odeszła ze względu na beznadziejne działanie forum (może jeszcze ktoś pamięta te zwiechy serwera), część nie chciała już grać na nowej odsłonie, ale spora część jednak tu przyszła, została, dołączyli nowi, a dzięki Kami i Kovasie nowe forum było śliczne i sprawne. Kryzys został zażegnany, założyłam swój ukochany Srebrny Księżyc (który utrzymał się tyle lat także dzięki Sami); fabuła była wolniejsza niż za czasów dwuzdaniowych postów, ale za to stała na wyższym poziomie.
![[Obrazek: 8537ba8b_4d54_4381_9017_ce28fe4da3ce_by_...cmkqi5.jpg]](https://img00.deviantart.net/063a/i/2018/254/7/a/8537ba8b_4d54_4381_9017_ce28fe4da3ce_by_fileera-dcmkqi5.jpg)
Po paru latach forum znów miało upaść, ale udało mi się dobrać sprawne łapki do administracji (pozdrawiam Sami i Cynkę) i KL przeżył drugą młodość; pierwsza młodość przypadała na rok 2010 r., kiedy potrafiło się logować po 70-parę kont. Mogę Wam pokazać skriny, tylko nie w tej chwili, bo nie mam ich przy sobie.
I tak sobie trwaliśmy. Ale duże forum generuje konflikty, o których nie chcę sobie teraz przypominać. Niemniej jednak, jako administracja musieliśmy sobie z nimi radzić, co zajmowało mnóstwo czasu, a nas frustrowało. Gra na fabule nam to wynagradzała, jednak z czasem ta frustracja narastała, a pisanie przynosiło coraz mniej przyjemności. I tak z administracji odeszła Samiya, a mnie pogłębił się kryzys pisarsko-adminowski, który objawił się moim wielotygodniowym brakiem odpisów.
Uwielbiałam to forum (z wszystkich innych znikałam), kochałam swoje postacie, ale widzę, że już od dłuższego czasu nie przynosi mi ono takiej przyjemności jak kiedyś, a wręcz mnie męczy. Zmieniły mi się priorytety w życiu: nadal lubię pisać i tworzyć historie, ale nie spędzam już tyle czasu przed komputerem, mam swoje obowiązki, pracę, wspaniałego chłopaka (tym razem spoza forum i na miejscu), nadal studiuję. Mam teraz 23 lata, a nie 12. Ja wiem, że można prowadzić forum mając i 30, jednak ja wtedy widzę siebie w nieco innym punkcie.
![[Obrazek: 7549c0ac_87a5_4c8e_b212_b25432e095ae_by_...cmkqib.jpg]](https://pre00.deviantart.net/fcbe/th/pre/f/2018/254/0/1/7549c0ac_87a5_4c8e_b212_b25432e095ae_by_fileera-dcmkqib.jpg)
Zawsze zakładałam, że przekażę schedę Samiyi, bo jako jedyna jest wyraźnie młodsza (Cynka to prawie mój rocznik) i wiem, że potrafiłaby dobrze pokierować forum. Jej odejście na stałe zaskoczyło mnie i zniechęciło, jednak rozumiem i szanuję jej decyzję. A teraz chciałabym, żebyście wy uszanowali moją.
KL jest dziełem, który tworzymy od lat: jasne, nie tylko ja i administracja, także userzy, ale jednak główny nurt nadają admini. A ja widzę, że nikt z „mojej” ekipy nie jest w stanie przejąć pałeczki i pomimo dobierania nowych osób do administracji także w ostatnich miesiącach, nie mam już sił na kreowanie nowej.
![[Obrazek: 14847f33_187d_4c12_99fb_784e9f6304d1_by_...cmkqhs.jpg]](https://img00.deviantart.net/215d/i/2018/254/2/8/14847f33_187d_4c12_99fb_784e9f6304d1_by_fileera-dcmkqhs.jpg)
Z drugiej strony, jak napisałam, KL to swego rodzaju dzieło, dopracowywane w każdym calu. Jasne, że mimo tego nie jest idealny (zwłaszcza teraz, gdy administracja nieco zamarła), jednak przez długie lata staraliśmy się, by w ABC nie było żadnej literówki, by punkty Regulaminu były logicznie ułożone, ale też wprowadzaliśmy praktyczne funkcje (choćby Multikonta), poprawialiśmy dawne systemy (polowania, walki), tworzyliśmy nowe (system medyków i szamanów nie ma wiele wspólnego z tym, co było wcześniej), dopracowywaliśmy inne zasady (Regulamin został napisany praktycznie od nowa; tu chcę podziękować Inn za siedzenie ze mną nad tym godzinami, gdy nikt inny się do tego nie kwapił). Choć forum powstało w 2006 r., kiedy ja jeszcze nie miałam w domu internetu, to po dziesięciu latach, w okolicach 2016 r., wraz z Sami, Cynką, Zephyrem i, wypada dodać, Machafuko, praktycznie postawiliśmy je na nowo. Wróciłam do audycji, dla których specjalnie zakupiłam nowy, porządny mikrofon.
![[Obrazek: fcd8b27c_eb35_479d_ae24_7d90c899ec7a_by_...cmkqhd.jpg]](https://orig00.deviantart.net/0c65/f/2018/254/e/5/fcd8b27c_eb35_479d_ae24_7d90c899ec7a_by_fileera-dcmkqhd.jpg)
Ja wiem, że one nie zawsze stały na najwyższym poziomie (zwłaszcza z początku - pozdrowienia dla Nuko aka Niyami, wraz z którą radio zostało zapoczątkowane!), ale nagrywanie ich dawało mi wiele frajdy i, sądząc po komentarzach i ocenach, wam też. Zawsze szukałam wolnego weekendu, by spędzić pół dnia na układaniu pytań w dogodnej kolejności i dopisywanie własnych, nagrywaniu i sklejaniu całej audycji, czego najpierw też musiałam się nauczyć (Lau – jeszcze raz dzięki za czołówkę!). Do czasu, aż liczba komentarzy i głosów zaczęła coraz bardziej spadać, a ja w końcu uznałam, że nagrywanie ich dla samej siebie nie ma głębszego sensu.
W każdym razie: serio, swego czasu wkładałam w to forum tyle serca i energii, że już więcej się nie dało. Jeździłam po całej Polsce z notesikiem forumowym, nagrywałam wspomniane audycje, rysowałam, układałam gry na eventy, prowadziłam akcje z MG, ale, przede wszystkim, tworzyłam fabułę. Rodzice czy mój były marudzili, żebym już sobie dała spokój, zawalone kolokwia mówiły same za siebie, czasem nie dosypiałam. Ale myślę, że było warto – no, może wyłączając te kolokwia.
![[Obrazek: 41467000_244212216214915_303286728034720...e=5C22DA6A]](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/41467000_244212216214915_3032867280347201536_n.jpg?_nc_cat=0&oh=9473039c6af0db4989155b54ed6a3869&oe=5C22DA6A)
Forum zostało mi powierzone w zaufaniu, że poprowadzę je dalej najlepiej jak potrafię i wierzę, że do niedawna tak właśnie było. Teraz, gdy już doskonale się przekonałam, że z wielu względów nie jestem w stanie już dłużej tego robić, pozostają mi dwie drogi: przekazać je dalej osobie, która będzie kontynuować to w duchu, w którym je niejako reaktywowałam albo je zamknąć w momencie, w którym mam przekonanie, że nie będzie już utrzymywane na satysfakcjonującym poziomie. Jak już zdążyliście się nieopatrznie dowiedzieć, grono administracji zdecydowało się na tę drugą opcję.
Nie bronimy nikomu kontynuować losów swoich postaci na innych, istniejących czy nowych forach, jak to się niejednokrotnie zdarzało. Ba, jesteśmy nawet otwarci na rozmowy co do przekazania pewnych elementów KLa, choć przyznam, że po ostatnich wydarzeniach mam coraz mniejszą na to ochotę. Bynajmniej nie dlatego, że chcemy być wobec Was złośliwi, tylko z tego względu, że to nie jest dla nas byle stronka, ale właśnie pewne dzieło, a jednocześnie coś, do czego mamy ogromny sentyment. Gdy widzimy, że KL przestał być tym, czym był, nie chcemy pozwolić mu się wykrwawiać, a mamy pełne prawo go uśpić.
![[Obrazek: 9333d7bf_2c44_4677_bb2a_dc5fccdba71a_by_...cmkqi1.jpg]](https://img00.deviantart.net/3f35/i/2018/254/8/6/9333d7bf_2c44_4677_bb2a_dc5fccdba71a_by_fileera-dcmkqi1.jpg)
Forum zostanie zarchiwizowane z dniem 28 października 2018 r., więc dajemy Wam grubo ponad miesiąc na zamknięcie wszystkich wątków lub przygotowanie ich do przenosin na inne forum/discorda/dowolną inną platformę. Po tej dacie będziecie mieć możliwość czytania wszystkich tematów fabularnych, nadal będzie też można się logować, pisać na SB i w forach pozafabularnych, jeśli ktoś by miał na to ochotę. Będzie to takie archiwum jak archiwum starego forum [link], tylko zapewne nieco ładniejsze.
Tymczasem zachęcam wszystkich, którzy odczuwają taką potrzebę, do tworzenia swoich tematów pożegnalnych w tym dziale.
Na koniec, już nie od strony adminowej, raz jeszcze składam podziękowania dla wszystkich użytkowników, a zwłaszcza dla:
- tych, z którymi prowadziłam po nocach moje najbardziej wciągające wątki (kolejność przypadkowa):
Samiyi za Księżyc i nadanie sensu mojej Serret, Inn za wątki z każdą moją postacią od 2010 r., Ghaliba za niedokończony wątek z Ines, Zephyra za ogarnięcie Shiyi, Ragnara za to, że Vei poznała, co to miłość, Niyami za nasze milion par i Złotą Gwiazdę (tu wspomnę też od dawna nieobecną Surreal), Xeni za kreatywne posty i postacie i Mako za te wieloletnie wątki.
Poza tym:
- Kalani, za wieloletni pobyt na forum, masę ciekawych postaci i bycie przesympatyczną osobą;
- Deriona, której wątki zawsze stały na wysokim poziomie i miło było je czytać czy też brać w nich udział;
- Avy, swego czasu mocno angażującej się w życie forum;
- Anubisa, który zawsze nadrabiał moje audycje;
- Lishy/Arhama i Shun/Sotha, z którymi rozpoczęłam przygodę na lewkach przed dziesięciu laty;
- Kifo, którą skutecznie tu ściągnęłam po latach prób;
- Askari i Kykczora, którzy, choć późno dołączyli do administracji, stanowili dla niej wsparcie w ostatnich chwilach.
Trzymajcie się,
Wasza Vei
|
|
|
Jaskinia z widokiem na Upendi |
Napisane przez: Gunter - 11-09-2018, 09:32 - Forum: Kilimandżaro
- Odpowiedzi (7)
|
 |
Wysoko umieszczona jaskinia, z której roztacza się widok na kojącą oczy zieleń Upendi. Siedząc w wejściu można nacieszyć uszy świergotem ptaków, a północny wiatr niesie ze sobą woń kwiatów i świeżych roślin. Zapewne jedyną wadą tego miejsca jest lekki chłód bijący od mroźnego Kilimandżaro.
W tej niespecjalnie dużej grocie urządził swoją siedzibę znachor, znajdując tu schronienie przed innymi zwierzętami, które rzadko kiedy zapuszczają się w ten rejon góry.
|
|
|
NIE dla zamknięcia forum |
Napisane przez: Haki - 09-09-2018, 20:39 - Forum: Propozycje
- Odpowiedzi (51)
|
 |
Ponieważ administracja ostatnio poinformowała mnie (i niewielką grupę osób), że forum ma być wkrótce zamknięte, postanowiłem działać. Podobnie jak wielu graczy zainwestowałem w tę grę sporo czasu i nie chciałbym tak po prostu jej porzucać. Rozumiem, że członkowie administracji mogą nie mieć już czasu ani chęci by dalej się w to bawić, jednak nie powinni odbierać możliwości gry innym osobom tylko dlatego, że boją się zmian na forum. Mamy przynajmniej 15 w miarę aktywnych osób z czego 6 zadeklarowało mi, że jest gotowe pomóc mi w moim małym przedsięwzięciu. Mamy wspaniałych, aktywnych userów i wystarczy tylko dać im narzędzia, żeby mogli coś zrobić. W końcu jeżeli forum i tak ma być zamknięte, to co możecie stracić? W żadnym wypadku nie uważam, że obecni właściciele forum powinni oddać je komuś innemu. Forum należny do nich i żadne większe zmiany nie powinny być wprowadzane bez ich wiedzy. Niemniej nie odbierajcie nam możliwości dalszej zabawy, jeżeli rzeczywiście macie na uwadze dobro graczy a nie tylko własne ambicje to dajcie nam chociaż szansę na postawienie forum na nogi. Podczas mojej przygody z forum udało mi się poznać wielu wspaniałych ludzi, dajcie im szansę, żeby pokazali na co ich stać :)
|
|
|
Skóra z przeceny [Polowanie - Gunter] |
Napisane przez: Mistrz Gry - 09-09-2018, 02:00 - Forum: Akcje z Mistrzem Gry
- Odpowiedzi (1)
|
 |
Dzień był zwyczajny, biorąc pod uwagę porę suchą która akurat osiągnęła apogeum. Co w praktyce oznaczało, że w zasięgu wzroku nic mniejszego od drzewiastych zarośli, widocznych w pewnym oddaleniu, nie zamierzało nawet udawać, że jest zielone. Natomiast same akacje właśnie nie tyle były zielone, co udawały, że są, i do dosyć nędznie. Z odległości wyglądało to nawet znośnie, ale cała szopka nie wytrzymywała bliższej obserwacji, kiedy to na jaw wychodziła słaba kondycja owych chaszczy.
Natomiast w taką pogodę świetnie czuły się kaktusy. A raczej czuły by się, gdyby jakieś były w okolicy. Jednak z powodu ich braku, pierwsze miejsce pod względem samopoczucia zajmowały baobaby. No i oczywiście dżungla, ale ona była poza wszelką klasyfikacją. Zielony moloch rządził się własnymi prawami, miał własną pogodę i w ogóle stanowił odrębny od sawanny byt.
Reasumując: w okolicy wyschło wszystko, co tylko mogło wyschnąć. Jedyne, co tak naprawdę jeszcze utrzymywało wodę, to wielkie rzeki i wodopoje zasilane tajemniczymi podziemnymi źródłami.
Jedynym plusem zaistniałej sytuacji był fakt, że słońce nie prażyło jakoś specjalnie, a w godzinach porannych temperatura była na w ogóle przyzwoitym poziomie.
|
|
|
Drugie pierwsze wrażenie (Baqiea i Manaia) |
Napisane przez: Manaia - 06-09-2018, 15:08 - Forum: Wątki prywatne
- Odpowiedzi (15)
|
 |
Nie żeby podważała zdanie cesarskiej pary, ale wciąż uważała, że pokładają zaufanie w niewłaściwych osobach. Otyłego mordercę odzianego w kości swych ofiar i nawijającego w nieznanym języku musiała tolerować ze względu na jego powiązania z cesarzem. Choć nie rozumiała jak Haki mógł być synem kogoś takiego, niestety nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia. Kwestia hieny wyglądała jednak całkowicie inaczej. Po pierwsze przyjaźniła się z Tibem, a po drugie posługiwała się jego dziwną mową. Te kwestie, plus jej nagłe pojawienie się w legowisku cesarzowej sprawiały, że nie sprawiła na białej najlepszego wrażenia. Wiedząc jednak, że nie warto przekreślać nikogo wyłącznie z powodu pierwszego wrażenia, postanowiła poznać lepiej Baqieę i spróbować odnaleźć nić porozumienia. Na miejsce spotkania wybrała brzeg rzeki na Sawannie, gdzie można było zaznać odrobiny orzeźwienia w upalny dzień. Czekając na przybycie hieny, leżała nad rzeką i wpatrywała się w pojedyncze, wędrujące po niebie obłoki.
|
|
|
Jak brat z siostrą [Narie, Tamu] |
Napisane przez: Narie - 04-09-2018, 11:56 - Forum: Wątki prywatne
- Brak odpowiedzi
|
 |
Powietrze było chłodne i rześkie. Na horyzoncie majaczyły pierwsze samotne promyki, powoli rozganiając panujący mrok. Gdzieś w oddali zaczynało być widać rzekę, sawannę i nieurodzajny pas ziemi. Zimna skała niemal parzyła delikatne łapy brązowej lwiczki. Za sobą słyszała oddechy brata, sióstr i mamy. A może to tylko wiatr? Odwróciła się, by spojrzeć na czarny wylot jaskini. Wyglądało na to, że nikt nie dostrzegł jej nieobecności. Nikt się nie obudził, jedynie ona witała świt. Szybko lecz cicho zeszła na dół, na trawę. Wiedziała, że nie powinna wychodzić bez pytania, ale nie chciała dłużej spać i nie chciała też budzić mamy. Poza tym nie zamierzała się oddalać. Po prostu chciała posiedzieć sobie w miejscu, gdzie nie będą jej odmarzały łapki.
|
|
|
Plebisycty - głosowanie |
Napisane przez: Venety - 03-09-2018, 19:18 - Forum: Event forumowy
- Odpowiedzi (8)
|
 |
Krótko i na temat. Nie głosujemy na siebie, oddajemy jeden głos w danej kategorii. Jeśli zdarzy się tak, że w dwóch kategoriach postaci wygra ta sama postać, użytkownik wybiera preferowany tytuł, a drugi z nich przechodzi na kolejną w liczności głosów postać w tamtej kategorii.
Niektóre postacie zostały odrzucone, ponieważ zostały zdublowane lub nie spełniają kryterium kategorii. Zaznaczyłam je na czerwono w nominacjach.
Kod: [b]Dusza towarzystwa:[/b] Horus, Bartolini, Irma, Tamu, Hashimea, Hazina
[b]Nieszczęśnik:[/b] Saoirse, Firrael, Tene, Maru, Jasir
[b]Świrus:[/b] Gunter, Tene, Tib, Hazina, Soma
[b]Geniusz:[/b] Athastan, Gunter, Usian, Ghalib, Askari
[b]Misterium[/b] (najbardziej tajemnicza postać): Ayana, Askari, Usian, Ines, Ghalib
[b]Spryciarz:[/b] Mjoll, Jasir, Manaia, Zephyr, Sirisa
[b]Najbardziej obiecujący malec[/b] (postać do ukończenia roku): Narie, Warsir, Demyt, Newton
[b]Doskonały design:[/b] Hashimea, Ghalib, Vari, Kami, Cheka, Bartolini
[b]Niezrównany Nie-lew:[/b] Hazina, Kuro, Baqiea, Horus, Zephyr, Aquila
[b]Najpiękniejsze miano:[/b] Ines, Hashimea, Vasanti Vei, Nayah, Baqiea
[b]Papużki nierozłączki[/b] (dwie postacie): Jester i Cecezelela, Zephyr i Shiya, Kamui i Bartolini, Tib i Gunter
[b]Zrzęda:[/b] Vasanti Vei, Venety, Vitini, Tib, Persymona
[b]Łowca serc:[/b] (w romantycznym tego słowa znaczeniu ;P) Vincent, Zephyr, Gunter, Ua, Ghalib, Belial
[b]Przodownik pracy:[/b] Haki, Zephyr, Athastan
[b]Marzyciel:[/b] Moyo, Jasir, Athastan, Xenia, Tamu
[b]Sknerus:[/b] Bahati, Tib
[b]Najbardziej nieprzewidywalna postać:[/b] Jasir, Vari, Hazina, Usian
[b]Psotnik:[/b] Nejlos, Warsir, Hazina, Gunter
[b]Mistrz Pióra:[/b] Xenia, Ghalib, Gunter, Maru
[b]Artysta Roku:[/b] Kami, Askari, Soma, Ghalib, Xenia
[b]Duch shoutboxa:[/b] Kykczor, Wendigo, Soma, Kamui, Askari
[b]Profil roku:[/b] (najpiękniejszy zestaw = avatar + podpis) Ines, Ghalib, Horus
[b]Użytkownik na medal:[/b] Tamu, Ghalib, Venety, Maru, Xenia, Haki, Kamui
Głosowanie do 5.09 (środa) do godziny 18!
|
|
|
Wykreślanka |
Napisane przez: Zephyr - 01-09-2018, 20:32 - Forum: Event forumowy
- Odpowiedzi (1)
|
 |
Zasady:
Oto kolejna łamigłówka mająca uatrakcyjnić event. Zasady są dosyć proste. Na tej wielkiej szachownicy ukryte są nazwy afrykańskich zwierząt oraz hasło. Aby odkryć hasło, należy odnaleźć wszystkie zwierzaki i je wykreślić. Nazwy wpisane są pionowo, poziomo, po skosie we wszystkie strony oraz wspak! Tak więc wytropienie całej zwierzyny to zadanie godne prawdziwego łowcy. Dla ułatwienia spisałem całą listę ofiar, którą powinniście znaleźć. Jest ich aż 47. Rozwiązanie najlepiej nadesłać graficznie - tabelka z wykreślonymi zwierzętami i pisemnym hasłem. Samego hasła nie przyjmę. Czas macie do 3 września (20:30).
Nagrody:
Każdy odnaleziony zwierzak to 1 opal dla was. Za rozwiązanie całości zyskacie dodatkowe 3. Tak więc za całkowicie rozwiązaną wykreślankę jest nagroda gwarantowana o kwocie 50 opali!
Losowy uczestnik, który nadeśle pełne rozwiązanie, dostanie dodatkową nagrodę, którą jest headshot przedstawiający wybraną przez uczestnika postać.
Owocnych łowów!
![[Obrazek: 3qYusGT.png]](https://i.imgur.com/3qYusGT.png)
Pokaż ukrytą wiadomośćLista zwierząt:
FENEK, DZIOBOROŻEC, MYSZ, ORYKS, IMPALA, CYWETA, JEŻATKA, GUZIEC, GORYL, OKAPI, ŻAKO, KUDU, OTOCJON, MARABUT, PAWIAN, ŻENETA, LEW, SĘP, GEPARD, LIKAON, DZIWOGON, FLAMING, ZEBRA, ZIMORODEK, PAW KONGIJSKI, SŁOŃ, RYBACZEK, ŻYRAFA, KAMELEON, SERWAL, CZAPLA SIWA, KOT ZŁOTY, BAWÓŁ, KROKUTA CĘTKOWANA, MRÓWNIK, HIPOPOTAM, RYJOSKOCZEK, ŁUSKOWIEC, GENERUK DŁUGOSZYI, PATAS RUDY, SZYMPANS, DROMADER, SURYKATKA, ŻÓŁW PUSTYNNY, SEKRETARZ, ANTYLOPOWIEC, LAMPART, GALAGO
PS: Gdy znajdziecie MYSZ, upewnijcie się, czy to tak naprawdę nie jest kawałek SZYMPANSa :P
UWAGA! Jeden zwierzak wkradł się do wykreślanki na tyle cicho, że nie uwzględniłem go w spisie (na co już naniosłem poprawkę). Ponadto zamienił miejscami literki K i Z, z czego jedno jest częścią hasła, a drugie fragmentem zwierzaka. Więc miejcie to na względzie. Nie zmienia to jednak puli opali. Dziękuję osobom, które zwróciły mi na to uwagę.
|
|
|
|